To moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki i już teraz mogę Was zapewnić, że nie ostatnie! Wiele dobrego słyszałam o wcześniejszych powieściach Nathalie, dlatego w końcu postanowiłam sięgnąć po historię spod jej pióra i trafiło na "Noc, która zmieniła wszystko". Stylistyka i język jakim posługuje się autorka jest bardzo lekki, prosty i przyjemny w odbiorze co sprawia, że książkę czyta się w zawrotnym tempie. Ja pochłonęłam ją w jedno popołudnie i nie byłam w stanie odłożyć póki nie przeczytałam ostatniego zdania. Fabuła została w intrygujący sposób nakreślona, przemyślana, dopracowana i bardzo dobrze poprowadzona. W książce mamy trzy rodzaje tytułów rozdziałów: "Przed nocą, która zmieniła wszystko", "Po nocy, która zmieniła wszystko" oraz "Noc, która zmieniła wszystko". W trakcie czytanie trzeba zwracać szczególną uwagę właśnie na to jaką nazwę nosi dany rozdział, żeby wszystko dobrze zrozumieć. Natomiast bohaterowie, zarówno pierwszo jak i drugoplanowi, zostali w niesamowicie prawdziwy sposób wykreowani, to postaci które mają swoje tajemnice, a także wady i zalety, borykają się z mniejszym bądź większym problemami, zdarza się im popełniać błędy, czy postępować pod wpływem emocji, dlatego tak łatwo się z nimi utożsamić w wielu kwestiach, podzielając podobne troski i dylematy moralne. W totalnie nieszablonowy niż zazwyczaj sposób ta opowieść została zaprezentowana z męskiej perspektywy, co ogromnie mnie mi się spodobało. Na kartach powieści mogłam lepiej poznać Tomasza. Jego myśli, odczucia, mogłam dowiedzieć się z czym mężczyzna się zmaga każdego dnia, jakie wydarzenia wpłynęły na jego obecne życie i postrzeganie niektórych kwestii, a tym samym mogłam lepiej zrozumieć jego postępowanie oraz decyzję. Oczywiście bardzo ważną rolę w tej historii odgrywają postaci drugoplanowe, które wprowadzają sporo zamieszania do życia głównego bohatera, dostarczając zarówno jemu samemu jak i Czytelnikowi wielu emocji i wrażeń. Wielokrotnie czytając tą historię miałam zarówno ochotę wejść do tej książki żeby przytulić i wesprzeć bohaterów, a także w niektórych momentach nimi potrząsnąć, szczególnie Tomaszem, bo to głównie on wywoływał we mnie wiele mieszanych odczuć. Bywały momenty kiedy kompletnie nie zgadzałam się z jego przekonaniami, ale i takie kiedy go rozumiałam, nawet pomimo tego, że Autorka pokazuje tutaj losy ludzi, których tak naprawdę możemy spotkać tuż za rogiem. To bardzo życiowa historia, od której naprawdę nie sposób się oderwać! Autorka na przykładzie swoich bohaterów pokazuje, że w każdym małżeństwie mogą pojawić się problemy, jednak należy pamiętać, że zawsze warto zawalczyć. Dla siebie, dla swoich bliskich. Pisarka pokazuje jak ważna w związku jest rozmowa czy wzajemne dzielenie się swoimi troskami i pragnieniami. Jak ważne są małe gesty. Nathalie udowadnia, że nic nie jest czarne albo białe. Istnieje wiele odcieni szarości, a punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Muszę przyznać, że zaczynając czytać tą książkę nie spodziewałam się aż tak potężnej bomby emocjonalnej i tak naprawdę ciężko mi było przewidzieć co wydarzy się na kolejnych stronach. Ale naprawdę nie spodziewałam się aż tak genialnego plot twistu! Czapki z głów! "Noc, która zmieniła wszystko" to emocjonująca, poruszająca i wartościowa historia pełna życiowych doświadczeń, mądrości i prawd. To opowieść o niespełnionych pragnieniach, ukrytych uczuciach i moralnych dylematach, z którą cudownie spędziłam czas! Bardzo polecam!