Invictus. Nietykalna recenzja

Na wstępie chciałabym podziękować Autorce oraz Wydawnictwu za zaufanie i możliwość objęcia patronatem medialnym książki "Invictus. Nietykalna" będącej drugim tomem trylogii "Cykl trzy gwiazdy" i zarazem bezpośrednią kontynuacją "Invictus. Boss.", zatem książki z tego cyklu należy czytać w odpowiedniej kolejności żeby zrozumieć wszelkie zależności oraz ciąg przyczynowo - skutkowy wszystkich wydarzeń. Stylistyka i język jakim posługuje się autorka jest bardzo lekki, prosty i przyjemny w odbiorze co sprawia, że książkę mimo liczących około pięciuset stron czyta się ekspresowo. Ja pochłonęłam ją w jedno popołudnie i nie byłam w stanie odłożyć choćby na chwile. Pierwszy tom zakończył się w takim momencie, że miałam małą palpitację serca.. Nie mogłam się doczekać dalszych losów bohaterów. Dlatego też od pierwszych stron ponownie zostałam wciągnięta w wir wydarzeń i z dużym zainteresowaniem oraz zaangażowaniem śledziłam to co działo się na kartach powieści! A działo się bardzo dużo, uwierzcie! Fabuła została w interesujący sposób nakreślona, przemyślana, dopracowana i bardzo dobrze poprowadzona. Natomiast bohaterowie, zarówno pierwszo jak i drugoplanowi, zostali w świetny sposób wykreowani. To postaci, które nie są krystaliczne, mają swoje tajemnice, a także wady i zalety, zdarza się im popełniać błędy czy postępować pod wpływem chwili, dlatego tak łatwo się z nimi utożsamić w niektórych kwestiach, podzielając podobne bolączki i dylematy moralne. Historia została przedstawiona z perspektywy kilkorga bohaterów (chociaż nadal głównymi postaciami są Lexi i Sebastiano), co pozwoliło mi lepiej ich poznać, dowiedzieć się co czują, myślą, z czym się borykają, mogłam dowiedzieć się jakie wydarzenia z przeszłości odcisnęły piętno na ich obecnym życiu, a także mogłam lepiej zrozumieć ich postępowanie oraz decyzję. Tym sposobem każda z postaci odgrywa tutaj istotną rolę, a bohaterowie drugoplanowi wprowadzają sporo zamieszania do życia D'Angelo i Riny, dostarczając zarówno im samym jak i Czytelnikowi wielu emocji i wrażeń. Alexia już w pierwszym tomie zaskarbiła sobie moją sympatię i tutaj nic się nie zmieniło w tym względzie. Nadal uważam, że to świetna babka, które stara się twardo stąpać po ziemi, w dodatku jest mocno pyskata, co niestety często wiązało się z niezbyt przyjemnymi konsekwencjami. Serio, z całych sił jej kibicowałam i chciałam dla niej jak najlepiej. Sebastiano natomiast wcześniej mocno działał mi na nerwy, a teraz kiedy jeszcze mocniej zagłębiłam się w jego historię zaczął zdecydowanie zyskiwać w moich oczach, nie tracąc przy tym pewności siebie czy bezwzględności. To mężczyzna, który mogłoby się wydawać nie okazuje słabości... jednak wszystko się zmienia kiedy wchodzi w relację z Lexi.. A ta została przedstawiona po mistrzowsku! Oboje są mocno charakterni, starają się trzymać swoich postanowień i są dla siebie godnymi przeciwnikami... Ich potyczki słowne wielokrotnie sprawiały, że na mojej twarzy pojawiał się uśmiech! Drugiej tak wybuchowej pary chyba nie znajdziecie! Chemia pomiędzy nimi jest niepodważalna i niezaprzeczna! Nie brakuje także momentów pełnych namiętności i pożądania, które zostały opisane ze smakiem. Naprawdę momentami sypiały się takie iskry, że ah! Niemniej jednak pewne nieporozumienia ponownie nabierają intensywności, a atmosfera między bohaterami jest bardzo napięta co doprowadza do wielu niebezpiecznych momentów i ma swoje konsekwencje. A ja to wszystko odczuwałam całą sobą, chłonęłam każde słowo, każdy gest! Autorka z niesamowitą umiejętnością kreśli portrety psychologiczne wszystkich postaci. Jeśli chodzi o sam wątek mafijny to ten został przedstawiony z należytą starannością. W świetny sposób zostały zaprezentowane struktury mafii czy porachunki pomiędzy członkami różnych rodzin mafijnych. W tej sferze nie brakuje kłamstw, spisków, manipulacji, krwawych rozgrywek, dramatów czy niebezpiecznych momentów, które zdecydowanie przyspieszają pracę serca! Autorka świetnie buduje napięcie, tak naprawdę trudno przewidzieć co wydarzy się na kolejnych czytanych stronach, jak zachowają się bohaterowie, jak potoczą się ich losy i jakie kłody jeszcze zostaną rzucone im pod nogi! A te często "wyrastały" niestety na ich własne życzenie... Autorka na przykładzie swoich bohaterów pokazuje jak bardzo na nasze życie rzutują podjęte w przeszłości decyzję bliskich nam osób, jakie konsekwencje mogą ze sobą nieść i do jak traumatycznych sytuacji potrafią doprowadzić. Kiedy już myślałam, że nic więcej mnie w tej historii nie zaskoczyć autorka zaczęła wprowadzać tak wiele rewelacyjnych zwrotów akcji, że ja naprawdę nie mogłam wyjść z podziwu! A samo zakończenie jakie zaserwowała powinno być karalne! Pozostawiło mnie ono z szokiem wymalowanym na twarzy i milionem pytań bez odpowiedzi! Nie mogę się już doczekać dalszych losów bohaterów! Już teraz podskórnie czuję, że Leonia jeszcze mocno namiesza w ich życiu, a nas Czytelników zaskoczy swoją kreatywnością i umiejętnością wzbudzania emocji! Naprawdę cudownie spędziłam czas z tą książką i poproszę na już tom trzeci! Bardzo polecam!