Gdy nadejdzie dzień recenzja

Świetna książka

Autor: @paulinkusia1991 ·2 minuty
2024-03-25
Skomentuj
1 Polubienie
Na wstępie chciałabym podziękować autorce @gabriellemeyer oraz wydawnictwu @dreamswydawnictwo za zaufanie i możliwość objęcia patronatem medialnym książki "Gdy nadejdzie dzień", która rozpoczyna serię #ponadczasem. Jest to debiutancka powieść autorki, czego nigdy w życiu bym nie pomyślała. Gabrielle miała naprawdę nietuzinkowy pomysł na fabułę książki. Książka ta jest połączeniem romansu historycznego z elementami fantastyki, a to wszystko w związku z podróżami w czasie. Stylistyka i język jakim posługuje się autorka jest bardzo lekki i przyjemny w odbiorze co sprawia, że książkę czyta się w zawrotnym tempie. Ja pochłonęłam ją w jedno popołudnie i nie odłożyłam póki nie przeczytałam ostatniego zdania! Od pierwszych chwil zostałam wciągnięta do świata Libby i z ogromnym zainteresowaniem oraz zaangażowaniem śledziłam jej losy. Historia głównej bohaterki dzieje się tak naprawdę na dwóch płaszczyznach czasowych: w 1774 roku oraz w 1914 roku, ponieważ Libby zasypiając w jednym życiu, budzi się w drugim. Fabuła została w niesamowicie interesujący sposób nakreślona, przemyślana, dopracowana i bardzo dobrze poprowadzona. Natomiast bohaterowie, zarówno pierwszo jak i drugoplanowi, zostali naprawdę świetnie wykreowani! Są bardzo autentyczni, mają swoje tajemnice, wady i zalety, borykają się z różnimy problemami dnia codziennego, co sprawia, że nawet mimo dzielących nas lat i okoliczności śmiało możemy w wielu kwestiach się z nimi utożsamić. Historia została przedstawiona z perspektywy głównej bohaterki, co pozwoliło mi lepiej ją poznać, dowiedzieć się co czuje, myśli, z czym się mierzy w obu epokach, a tym samym mogłam lepiej zrozumieć jej postępowanie oraz decyzję. Libby od pierwszych chwil zaskarbiła sobie moją sympatię, to niesamowite inteligentna, empatyczna i zaradna młoda kobieta, której kibicowałam z całych sił, zdarzały się oczywiście momenty, że chciałam "wejść" do tej książki żeby ją wesprzeć, przytulić i zapewnić, że wszystko będzie dobrze. Pisarka interesujący sposób pokazała wieży i relacje rodzinne, w dobitny sposób ukazała skrajne charaktery i usposobienia obu matek Libby. Moje serce oczywiście skradła Teodosia - matka z 1774 roku o wielkim sercu. Autorka w szalenie absorbujący sposób pokazała w jaki sposób w różnych aspektach różniły się od siebie obie epoki, w których przyszło żyć młodej kobiecie. Ukazała problemy z jakimi zmuszeni byli zmagać się ludzie, a także w interesujący sposób zaprezentowała wątki polityczne. Jeśli chodzi o wątek romantyczny, to ten został w bardzo subtelny sposób zaprezentowany, wszystko toczyło się swoim niespiesznym rytmem, pozwalając Czytelnikowi skupić się gestach, słowach i odczuciach towarzyszących głównym bohaterom. Ja po prostu się rozpływam! Czytając kolejne strony tej powieści tak naprawdę nie widziałam jak finalnie potoczą się losy Libby, nie wiedziałam jakie życie wybierze w dniu swoich dwudziestych pierwszych urodzin. Autorka do samego końca trzyma Czytelnika w napięciu, a to co działo się na ostatnich stronach powieści sprawiło, że moje serce zaczęło bić w szaleńczym tempie! Nie obyło się także bez łez! "Gdy nadejdzie dzień" to wielowymiarowa, wielowątkowa, emocjonująca i poruszająca historia, która wielokrotnie mnie zaskakiwała! Jestem pewna, że losy Libby nie jednego Czytelnika zmuszą do refleksji! Ta książka już na zawsze zostanie w mojej pamięci i sercu! Jednocześnie nie mogę się doczekać kolejnego tomu! Bardzo polecam!

Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Gdy nadejdzie dzień
Gdy nadejdzie dzień
Gabrielle Meyer
8.8/10
Cykl: Ponad Czasem, tom 1

Co wybierze, gdy będzie wiedziała, ile musi poświęcić? Libby ma szczególny dar – żyje jednocześnie w 1774 roku w kolonialnym Williamsburgu oraz w 1914 w pozłacanym wieku Nowego Jorku. Kiedy zasypia w...

Komentarze
Gdy nadejdzie dzień
Gdy nadejdzie dzień
Gabrielle Meyer
8.8/10
Cykl: Ponad Czasem, tom 1
Co wybierze, gdy będzie wiedziała, ile musi poświęcić? Libby ma szczególny dar – żyje jednocześnie w 1774 roku w kolonialnym Williamsburgu oraz w 1914 w pozłacanym wieku Nowego Jorku. Kiedy zasypia w...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

📖 Libby posiada dar - a może przekleństwo ? Żyje jednocześnie w dwóch epokach. W Williamsburgu w 1774 roku, oraz w Nowym Jorku w 1914 roku. Zasypiając w jednej epoce, budzi się kolejnego dnia w drugi...

@kamila_czyta_24 @kamila_czyta_24

"Małżeństwo to instytucja stworzona po to, by budować sojusze, które przyniosą korzyści jak największej liczbie osób. Nie chciałbym, żebyś była nieszczęśliwa, ale nawet jeśli wyszłabyś za mąż z miło...

@kasienkaj7 @kasienkaj7

Pozostałe recenzje @paulinkusia1991

Zapach ziół
Świetna książka

Na wstępie chciałabym podziękować Autorce za zaufanie i możliwość objęcia patronatem medialnym książki "Zapach ziół". Jest to powieść historyczna. Dla mnie było to drugi...

Recenzja książki Zapach ziół
Just promise me...
Świetna książka

To moje kolejne spotkanie z twórczością autorki, a za mną tak naprawdę już wszystkie powieści spod jej pióra. Kiedy tylko zobaczyłam, że pisarka wydaje coś nowego wiedzi...

Recenzja książki Just promise me...

Nowe recenzje

Największa radość, jaka nas spotkała
Największa radość
@gosia.zalew...:

Co można powiedzieć o tej książce? Na pewno to, że ma ciekawą okładkę i jest ... sporych rozmiarów. 700 stron historii ...

Recenzja książki Największa radość, jaka nas spotkała
W poszukiwaniu zagioninej chwały. Historia reprezentacji Anglii 1872-2022
Piłka Nożna w prawdziwym (...bo angielskim) wyd...
@konrad.mora...:

Jeżeli kochasz piłkę nożną, to urodziłeś się w Europie lub Ameryce Południowej. Jeśli piłka nożna to dla Ciebie soccer,...

Recenzja książki W poszukiwaniu zagioninej chwały. Historia reprezentacji Anglii 1872-2022
Zakład psychiatryczny Arkham
Witaj w Arkham
@dominika.na...:

Stało się! Zwariowaliśmy i wylądowaliśmy w wariatkowie! I to nie byle jakim, bo w Arkham. Jednym słowem – mamy przerąba...

Recenzja książki Zakład psychiatryczny Arkham
© 2007 - 2024 nakanapie.pl