Fuga dwojga serc recenzja

Świetna książka

Autor: @paulinkusia1991 ·3 minuty
2 dni temu
Skomentuj
1 Polubienie
To moje kolejne spotkanie z twórczością autorki. Aneta stała się jedną z tych pisarek, po których powieści sięgam w ciemno i bardzo wyczekuje nowych historii spod jej pióra, a taką właśnie nowością jest "Fuga dwojga serc" z piękną okładką, która bezapelacyjnie przyciąga uwagę oraz cudownymi barwionymi brzegami. W książce znajdziemy motyw slow burn, który ją osobiście uwielbiam. Stylistyka i język jakim posługuje się autorka jest bardzo lekki, prosty i przyjemny w odbiorze co sprawia, że książkę czyta się w zawrotnym tempie. Ja pochłonęłam ją w jedno popołudnie i nie byłam w stanie odłożyć choćby na sekundę. Fabuła została w interesujący sposób nakreślona, przemyślana, dopracowana i bardzo dobrze poprowadzona. Natomiast bohaterowie, zarówno pierwszo jak i drugoplanowi, zostali w bardzo autentyczny sposób wykreowani wykreowani. To postaci, które mają swoje tajemnice, a także wady i zalety, borykają się z różnymi mniejszymi bądź większymi problemami, zdarza się im popełniać błędy czy postępować pod wpływem chwili, dlatego tak łatwo się z nimi utożsamić w wielu przypadkach, podzielając podobne troski i dylematy moralne. Jestem przekonana, że z powodzeniem moglibyśmy spotkać ich w rzeczywistości. Historia została przedstawiona z perspektywy obojga postaci, co pozwoliło mi lepiej ich poznać, dowiedzieć się co czują, myślą, z czym się zmagają, a z czasem mogłam także dowiedzieć się jakie wydarzenia z przeszłości wpłynęły na ich obecne życie i to jak podchodzą do relacji międzyludzkich, a tym samym mogłam lepiej zrozumieć ich postępowanie oraz decyzję. Oboje w zasadzie od samego początku zaskarbili sobie moją sympatię. Byłam bardzo ciekawa ich historii, ich przeszłości - tego co skłoniło Darię do powrotu, a Mateusza do pracy organisty na małej wsi. Jednocześnie intrygowało mnie jak dokładnie autorka poprowadzi ich relację, a ta została przedstawiona naprawdę po mistrzowsku, szczególnie początki znajomości bohaterów rozbawiły mnie do łez. Niemniej jednak wszystko między Darią i Mateuszem toczyło się swoim niespiesznym rytmem, pozwalając Czytelnikowi skupić się na gestach, słowach i odczuciach towarzyszących głównym postaciom. Najbardziej podobały mi się momenty, kiedy bohaterowie stopniowo otwierali się przed sobą, zaczynali powoli darzyć się zaufaniem oraz dzielili się swoimi obawami i problemami. Były takie chwile gdy chciałam wejść do tej książki żeby przytulić oraz wesprzeć bohaterów. Zapewnić ich, że od teraz już wszystko będzie dobrze. Istotną rolę w tej historii odgrywają postaci drugoplanowe, które wprowadzają sporo zamieszania do życia głównych bohaterów, dostarczając zarówno im jak i Czytelniku wiele skrajnych emocji i wrażeń. Osobą, która szczególnie skradła tutaj moje serce jest ksiądz Dawid - z poczuciem humoru, otwartością, sercem na dłoni. Ile ja bym dała, żeby tacy właśnie księża naprawdę czynili posługę duszpasterską, wtedy zdecydowanie miłej chodziłoby się do kościoła. Autorka w swojej powieści porusza wiele ważnych, życiowych i ponadczasowych tematów, które tak naprawdę mogą spotkać każdego z nas czy naszych bliskich. Mowa o przemocy fizycznej i psychicznej, trudnych relacjach rodzinnych, tłamszeniu drugiego człowieka, stracie bliskiej osoby, obwinianiu się o pewne kwestie. Nie ukrywam, że podczas czytania tej historii zdarzyło mi uronić niejedną łzę. Pisarka na przykładzie swoich bohaterów pokazuje do czego mogą doprowadzić tajemnice z przeszłości, zawiść i zazdrość drugiego człowieka, jakie konsekwencje może mieć brak szczerej rozmowy, a także zatajanie przez bliskich nam ludzi pewnych faktów, które w efekcie mogą doprowadzić do traumatycznych wydarzeń. Ja wszystko to co działo się na kartach powieści chłonęłam całą sobą i z całych sił kibicowałam bohaterom, miałam ogromną nadzieję na szczęśliwe zakończenie... Nie brakowało chwil zwątpienia, złości, bezradności, żalu, ale także pięknych i poruszających momentów. Muszę przyznać, że autorka naprawdę umiejętnie zbudowała tutaj napięcie, bo do ostatnich stron nie widziałam jak ta historia się zakończy.. nie spowodowałam się aż takich zwrotów akcji! Bardzo się cieszę, że Aneta poprowadziła i zakończyła losy bohaterów w taki, a nie inny sposób. Wyszło bardzo naturalnie, z nadzieją na lepsze jutro, a to wszystko przy akompaniamencie kościelnych organów, w zimowo - świątecznym klimacie. "Fuga dwojga serc" to emocjonująca, poruszająca i wartościowa historia, w której bohaterowie niejednokrotnie walczą ze sobą, a także o siebie, o swoją przyszłość, szczęście i miłość. To opowieść, która skłania do głębszych przemyśleń i udowadnia, że każdy zasługuje na drugą szansę od losu. Cudownie spędziłam czas z tą książką i czekam już na kolejne powieści spod pióra autorki! Polecam!

Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Fuga dwojga serc
Fuga dwojga serc
A.B. Obarska
9.8/10

Historia dwóch zabłąkanych owieczek, które próbują zacząć życie na nowo, zostawiając za sobą demony przeszłości. Czy uda im się odnaleźć spokój w małej wsi, jaką jest Kobylewo? Daria Wróciłam do r...

Komentarze
Fuga dwojga serc
Fuga dwojga serc
A.B. Obarska
9.8/10
Historia dwóch zabłąkanych owieczek, które próbują zacząć życie na nowo, zostawiając za sobą demony przeszłości. Czy uda im się odnaleźć spokój w małej wsi, jaką jest Kobylewo? Daria Wróciłam do r...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Historia dwóch zbłąkanych owieczek, których los nie oszczędził. Daria wraca do rodzinnego domu, gdzie próbuje zacząć życie na nowo po ośmiu latach nieobecności. Miała to być niespodzianka. A skończył...

ZA
@zaczytanapatka18

Daria po kilkuletniej emigracji wraca do domu, gdzie planuje przemyśleć co robić dalej i zacząć żyć od nowa. Dziewczyna chciała zrobić rodzicom niespodziankę, jednak wyszła z tego katastrofa. Matka k...

@dosia1709 @dosia1709

Pozostałe recenzje @paulinkusia1991

Reborn
Świetna książka

Na wstępie chciałabym podziękować Autorce oraz Wydawnictwu za zaufanie i możliwość objęcia patronatem medialnym książki "Reborn". To moje kolejne spotkanie z twórczością...

Recenzja książki Reborn
Zaniedbany ogród
Świetna książka

Na wstępie chciałabym podziękować Autorce oraz Wydawnictwu za zaufanie i możliwość objęcia patronatem medialnym książki "Zaniedbany ogród" będącej pierwszym tomem serii ...

Recenzja książki Zaniedbany ogród

Nowe recenzje

Zabiorę cię do domu
Życie może jeszcze ciebie pozytywnie zaskoczyć
@Oliwia_Anto...:

@Obrazek Zabiorę cię do domu - Katarzyna Fiołek Dziękuję wydawnictwu Muza za możliwość przeczytania tej książki. C...

Recenzja książki Zabiorę cię do domu
Reborn
Nowa szansa, nowe życie
@dosia1709:

„Ta mała iskierka nadziei, która na moment pojawiła się w moim życiu, zniknęła. Zostało rozczarowanie i ból, bo miałam ...

Recenzja książki Reborn
Przewina
Sanatorium emocji
@anatola:

Znalezienie ciała Tadeusza Cichosza w dawnym sanatorium wzbudza wśród jego personelu i pacjentów spore poruszenie. Choć...

Recenzja książki Przewina
© 2007 - 2024 nakanapie.pl