Góra kłopotów recenzja

Święta ze Szwagrem

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @maciejek7 ·2 minuty
2022-11-01
Skomentuj
27 Polubień
Marka Stelara nie trzeba przedstawiać tym, którzy lubią czytać kryminały, thrillery. To nasz rodzimy autor i nawet udało mi się do przeczytania jego książek, przekonać w bibliotece panią, która z zasady (swojej) nie czyta niczego stworzonego przez polskich pisarzy..., takie ma dziwne usposobienie, lecz ten autor ja zachwycił. Może uda mi się z innymi...
Tym razem Marek Stelar sięgnął po nieco inny rodzaj literacki. Ja oczywiście biorę jego książki i tak w ciemno, więc nie miało to dla mnie znaczenia, że to komedia prawie kryminalna. Myślę, że nawet po książkę dla dzieci lub gorący romans jego autorstwa również bym sięgnęła.
"Góra kłopotów" to moja kolejna przedświąteczna pozycja w tym roku.
"Było późne popołudnie dwudziestego pierwszego grudnia i wszyscy, no dobra, prawie wszyscy żyli już tylko Bożym Narodzeniem."
Gdyby jeden z głównych bohaterów wiedział, co czeka w nadchodzące święta u teściowej w Świeradowie, to pewnie obrałby zupełnie inny kierunek jazdy.
Tak właściwie Michał, zwany Miśkiem, trochę się spodziewał kłopotów, gdyż może nie to, że nie lubił swojego szwagra, ale jakikolwiek związany z nim wypoczynek, zawsze kończył się katastrofą. Brata jego żony wszyscy bez wyjątku nazywali po prostu Szwagrem, chociaż na imię ma Zdzisław.

"Podobno z rodziną dobrze wychodzi się tylko na zdjęciach, ale o ile z resztą jej członków ani Bożena, ani Misiek nie mają większego problemu, o tyle ze Szwagrem owszem. Bo ze Szwagrem nikt nigdy nie wyszedł dobrze, nawet na zdjęciu. Szwagier po prostu taki jest. To ewenement na skalę... Hm, nie ma chyba nawet takiej skali, do której Szwagra można by odnieść."
Do starej willi zjeżdża się cała rodzina. Zaniepokojeni faktem, że seniorka rodu przebywa w szpitalu, dowiadują się, że na kolacji wigilijnej będzie już obecna i sama wyjaśni gościom swój powód pobytu w szpitalu. Wszystko ma odbywać się zgodnie z tradycją, zaczynają się przygotowania do wigilii.
Jednak wyprawa Szwagra po choinkę do lasu kończy się fiaskiem. Misiek musi podjąć się tego wyzwania, idzie do lasu z synem.
Ta komedia bardzo się udała panu Markowi, bo śmiałam się sama do siebie podczas słuchania tej historii. Oczywiście osobą najbardziej wpływającą na mój dobry nastrój był Szwagier, ale dla innych gości był to powód nie do śmiechu. Wszelka pomoc, którą oferował Szwagier niemal zawsze kończyła się tragedią lub tylko drobniejszymi kłopotami..., a już pomysł na pomoc przy klejeniu łańcucha z papierowych kółek to po prostu mistrzostwo...

Choćbym rok myślał, nie wymyślę co można spieprzyć w papierowym łańcuchu, którego budowa jest prosta jak konstrukcja cepa i uczą jej w każdym przedszkolu."
Lecz nie powiem w jaki problem miał Szwagier z łańcuchem, do tego dojść musicie sami, jeżeli was to zainteresuje.
To jest prawie kryminalna komedia, bo niby był nieboszczyk, ale jakby go wcale nie było. Tym bardziej, że zjawił się w willi niby zaproszony a jednak nikt go nie zapraszał, bo nikt tez nie wiedział czy on żyje...
Ciekawe jest jeszcze to, że willa została odcięta od świata przez obficie sypiący śnieg, jak w wielu innych świątecznych opowieściach...
Mimo tego, że lubię thrillery Marka Stelara, to jednak takie komedie też czasem chętnie przeczytam lub wysłucham.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-10-31
× 27 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Góra kłopotów
Góra kłopotów
Marek Stelar
6.5/10
Cykl: Góra kłopotów, tom 1

Gdyby Misiek wiedział, co go czeka w nadchodzące święta, najprawdopodobnie właśnie wyjeżdżałby za Świeradowa w dowolnie obranym kierunku, byle nie w stronę willi swojej teściowej... Do starej, klima...

Komentarze
Góra kłopotów
Góra kłopotów
Marek Stelar
6.5/10
Cykl: Góra kłopotów, tom 1
Gdyby Misiek wiedział, co go czeka w nadchodzące święta, najprawdopodobnie właśnie wyjeżdżałby za Świeradowa w dowolnie obranym kierunku, byle nie w stronę willi swojej teściowej... Do starej, klima...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Gdyby Misiek wiedział, co go czeka w nadchodzące święta, najprawdopodobniej właśnie wyjeżdżałby za Świeradowa w dowolnie obranym kierunku, byle nie w stronę willi swojej teściowej..." Gdybym wiedzi...

@S.anna @S.anna

Jak tam przygotowania do Świąt? 😊 Mam nadzieję, że wszystko idzie sprawnie i nie napotykacie takich kłopotów, jakie pojawiły się na drodze Wilkońskich i pozostałych uczestników Wigilii w pięknej wil...

@Lettoaletto @Lettoaletto

Pozostałe recenzje @maciejek7

Self-Regulation. Świąteczne wyzwania
Świąteczne wyzwania.

Już za kilka dni jedne z najbardziej rodzinnych świąt. Święta Bożego Narodzenia niemal wszystkim kojarzą się z radością, chociaż ja jestem przykładem na to, że nie wszys...

Recenzja książki Self-Regulation. Świąteczne wyzwania
Gniew Smoka
KING BRUCE LEE KARATE MISTRZ...

Książka „Gniew Smoka. Jak walczył Bruce Lee” dla mnie była tak wciągającą lekturą, jakbym ponownie oglądała film z Lee w roli głównej. John Little opisuje drogę jaką prz...

Recenzja książki Gniew Smoka

Nowe recenzje

Szczęście pisane marzeniem
Dobra książka
@paulinkusia...:

To moje kolejne spotkanie z twórczością autorki. Pani Kasia jest pisarką po której powieści sięgam w ciemno i zawsze wy...

Recenzja książki Szczęście pisane marzeniem
Czarne
Czarne
@patrycja.lu...:

"Czarne" to wielowątkowa historia, w której splatają się zdarzenia prowadzące do Czarnego - letniska, gdzie niegdyś pię...

Recenzja książki Czarne
Razem na święta
Świetna książka
@paulinkusia...:

To moje drugie spotkanie z twórczością autorki, poprzednio czytałam jej książkę "Razem a nawet osobno", która mi się po...

Recenzja książki Razem na święta
© 2007 - 2024 nakanapie.pl