Współpraca reklamowa @wydawnictwo.zywiol.
Lubicie książki lub filmy, których akcja rozgrywa się podczas świąt? Ja uwielbiam i szczerze powiedziawszy, mogłabym je czytać i oglądać przez cały rok! Zupełnie nie przeszkadza mi to, że bohaterowie brodzą w śniegu po pas, a za moim oknem jest aktualnie 30 stopni na plusie.
Przyznaje, że książka "Taras z widokiem na przyszłość" autorstwa Darii Jędrzejek kusiła mnie swoją okładką już pod koniec zeszłego roku, ale ostatecznie nie zdecydowałam się po nią sięgnąć, ponieważ w grudniu miałam lekki przestój czytelniczy, a potem pochłonęły mnie wszelkie nowości, jakie wychodziły początkiem nowego roku. Czy żałuję? Trochę tak, bo mogłam poznać tę świetną historię dużo wcześniej, jednak z drugiej strony mogę powiedzieć, że bardzo dobrze rozpoczęłam tegoroczny sezon na historie rozgrywające się w święta.
Główną bohaterką historii jest Maria Strzelecka. Młoda kobieta, która kiedyś kochała Święta Bożego Narodzenia, natomiast teraz nienawidzi ich z całego serca. Dlaczego? To właśnie w ich okresie przewrotny los pozbawił ją najważniejszych osób w jej życiu. Najpierw odebrał jej ukochaną babcię, a rok później rodziców.
Od tamtej pory, dziewczyna zamknęła się w sobie, a jedynym jasnym punktem jej życia jest Huberta – przyjaciel, z którym od czasu jednej pamiętnej stłuczki, połączyła ją niezwykła więź. Jednak czy ich relacja to tylko i wyłącznie przyjaźń? Przez jedną głupią relację w mediach społecznościowych będą mieli okazję to sprawdzić. Co z tego wyniknie? Czy wyjazd w rodzinne strony zmarłego ojca dziewczyny zbliży, czy oddali ich od siebie? Czy znany raper, którego Maria poznała przez zupełny przypadek, skradnie jej serce? Czy Maria będzie w stanie na nowo zakochać się w Świętach Bożego Narodzenia? Po odpowiedzi na te pytania odsyłam Was do lektury.
Muszę przyznać, że jestem bardzo pozytywnie zaskoczona tą książką. Świąteczne publikacje to taki rodzaj dzieł literackich, od których nie wymaga się zbyt wiele, ponieważ już sama bożonarodzeniowa otoczka wpływa pozytywnie na odbiór takich książek, dlatego od razu założyłam, że będzie to lekka i przyjemna lektura. Jednak w przypadku "Tarasu z widokiem na przyszłość" autorka postanowiła odejść nieco od stereotypów i stworzyć historię, która wcale nie jest tak oczywista, na jaką wygląda.
Myślę, że szczególną uwagę zasługuje motyw przemiany, jaką przeszedł Dorian, który pod maską gburowatego, zarozumiałego i zapatrzonego w siebie chłopaka, skrywał troskliwego, ciepłego i naprawdę świetnego faceta. Jednak to nie jedyny element tej historii, który naprawdę przypadł mi do gustu.
Najbardziej zaskoczyło mnie to, jak Daria Jędrzejek bardzo umiejętnie wyprowadza swoich czytelników w pole. Kręci, kombinuje i tak gmatwa między Marią, Hubertem i Dorianem, że naprawdę trudno od razu założyć z kim panna Strzelecka postanowi spędzić życie. Osobiście od początku kibicowałam jednemu z panów i bardzo cieszę się, że autorka postanowiła połączyć właśnie te dwie osoby, ale jestem również ciekawa, jak potoczą się dalsze losy, drugiego z mężczyzn, więc mam nadzieję, że jego historia również zostanie wydana.
Muszę też wspomnieć, że w książce znajdują się przepiękne ilustracje, które obrazują to, co aktualnie dzieje się w danym momencie historii. Chociaż miałam okazję czytać jedynie ebooka to i tak zrobiły na mnie ogromne wrażenie, dlatego przy najbliższej okazji z pewnością zaopatrzę się w papierowy egzemplarz.
"Taraz z widokiem na przyszłość" to historia, która zadowoli nie tylko wszystkich miłośników zimowych historii, ale również przypadnie do gustu tym, którzy szukają odskoczni od ciężkich i wymagających lektur. Oprócz zimowej scenerii znajdziecie w niej również takie elementy jak fake dating czy przemiana jednego z bohaterów, dlatego, jeżeli lubicie te motywy, dajcie szansę tej publikacji i koniecznie zapoznajcie się z historią Marii, Doriana i Huberta oraz ich bliskich.