Nadchodzą święta, czas będzie magiczny, dlatego warto zacząć się przenosić w ten klimat sięgając po świąteczne historie zawarte w książkach. Dzięki nim spotkamy to, czego nie będzie u nas albo dowiemy się, co zrobić, by owa magia w ogóle się u nas pojawiła. Pamiętajmy, że aby się to ziściło musi być tak, jak tego pragniemy, a nie, jak nakazuje obyczaj lub rodzinna tradycja.
„Prosto z Nieba” - Katarzyna Grabowska
W tym przypadku otrzymujemy prawdziwie magiczne opowiadanie, które jest połączeniem realizmu naszych czasów z pewną fantastyką. Czytając je przyszła mi na myśl postać Ebenezera Scrooge'a, do którego można w pewnym sensie dopasować głównego bohatera i nie mam na myśli tu Daniela znanego wszystkim ze swej arogancji, tylko jego drugie „narodzenie”. Ta postać musiała na własne oczy zobaczyć, czym są ludzkie uczucia, by nie lekceważyć innych. Nie będę zdradzał szczegółów, ale wniosek nasuwa się taki, że powinniśmy być otwarci na świat, na ludzi oraz ich potrzeby, a w razie możliwości pomagać potrzebującym.
Opowiadanie bywało zaskakujące, czytelnik może odczuwać smutek, radość oraz niechęć do poczynań Daniela Biernackiego przed pewną przemianą, a to wszystko objawia się w postaci zaciekawienia tekstem, a końcówka sugeruje, iż autorka może pociągnąć tę historię dalej.
„Miłosny prezent” - A. P. Mist
Opowiadanie tej autorki ma charakter romansu między dwojgiem młodych, skrzywdzonych ludzi. Głównym założeniem, jakie wynika z niego jest to, że trzeba wierzyć w przeznaczenie. Czasem ono nas spotyka w najmniej oczekiwanym momencie, tak jak główna bohaterka Ania poznała pewnego mężczyznę robiąc zakupy świąteczne w sklepie odzieżowym. Wiara w prawdziwą miłość, również jest jedną z przesłań występujących w tej historii i warto nie negować jej istnienia, bo jeśli jeszcze jej nie mamy, to może gdzieś na nas w przyszłości czeka.
Opowiadanie autorki było dość zaskakujące, a zabieg, który uczyniła odnośnie przeznaczenia, które miało się wydarzyć w życiu bohaterów oceniam jako bardzo ciekawy i likwidujący możliwość ewentualnej zdrady, która zapewne obniżyłaby jakość opowieści (nie będę przytaczał szczegółów, sami o tym przeczytajcie).
„Pierwsze, wspólne święta” - Karolina Milcarz
W tym opowiadaniu spotkamy się z obyczajówką z nutką romansu w tle. Mimo, iż historia jest dość krótka, to jednak porusza ważne tematy. Jednym z nich jest to, że nie ważne, jak i gdzie spędzimy święta, bo najważniejsze jest, by były pełne miłości, która sprawi, że będą magiczne. Kolejnym istotnym zagadnieniem jest to, że w związku ważny jest kompromis, dzięki któremu zakochani ominą szereg kłótni wywodzących się z podłoża egoizmu, bo „zdanie jednej ze stron powinno być najważniejsze”. Otóż każdy ma prawo mieć swoje myśli i oczekiwania, a sztuką jest znaleźć takie, które zadowoli obie strony, tak jak w przypadku Kamili i Marcela, bohaterów tejże opowieści.
Opowiadanie dość przyjemnie się czytało, zaskoczeniem było to, że Kamila zgodziła się na zmianę w ostatniej chwili formy przyszłej Wigilii. Natomiast mam uwagę, aby autorka nie mieszała scen z filmów „Kevin sam w domu” oraz „Kevin sam w Nowym Jorku” tworząc zlepek ich w jednym filmie.
Podsumowanie
Antologia zawiera różnorakie warianty, jeśli chodzi o gatunki tychże opowiadań, gdyż pojawia się w niej fantastyka, romans i obyczajówka, dlatego też każdy znajdzie tu coś dla siebie. Każda opowieść wywołała u mnie jakieś emocje, co niewątpliwie podnosi jakość pozycji. Na uznanie zasługuje fakt, iż każde opowiadanie porusza inne wartości, dzięki czemu czytelnik nie powinien się nudzić, a niestety powielanie pewnych wzorców występuje w wielu innych antologiach. Dzielenie każdego opowiadania na mniejsze podrozdziały ułatwia czytanie, a że jest to wykonywane za pomocą symboli nawiązujących do danych opowieści, to jeszcze bardziej można poczuć magię świąt zawartych w tych historiach. Matowa okładka przedstawiająca zakochanych będących na tle choinki, zgadza się z treścią książki i przykuwa wzrok potencjalnego czytelnika. Gorąco polecam pozycję wszystkim fanom antologii, którzy zechcą przenieść się już w ten świąteczny czas pełen magii, miłości i wzajemnego szacunku, które to zjawiska razem nie występują dość często w codziennym życiu.
Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Magia Słów.