Dziewczynka z ciasteczkami recenzja

Dziewczynka z ciasteczkami... mała Zosia... jedynaczka... brak koleżanek w szkole czy na podwórku.
Życie Zosi mimo młodego wieku nie jest kolorowe jak by chciała. Jej mama pracuje na dwie zmiany w restauracji przez co rzadko się widzą. A gdy mama jest w domu to zazwyczaj zmeczona i śpi. Jedyną pociechą dla dziewczynki jest sąsiadka. Pani Krystyna, a raczej babcia Krysia. Bo tak pozwoliła do siebie mówić.
Dziewczynka z rodziny ma tylko mamę dlatego nie jest jej zbyt wesoło gdy "koleżanki" w szkole chwalą się co robiły w weekend. Bo jak wiadomo dzieci lubią się przechwalać jak to było fajnie co nowego dostały i jaka nową drogą zabawką bawiły się w ten weekend. A niestety Zosia nie ma się czym pochwalić prócz ozdób bozonarodzeniowych, które sama zrobiła.

Wkońcu nadchodzą święta i nowe niespodzianki. W kamienicy pojawia się młody mężczyzna, który wywraca świat do góry nogami nie jednego mieszkańca Gdańskiej kamienicy. Młody kawaler na swojej drodze pierw napotyka młodą gadatliwą Zosię a ta pomaga mu odnaleźć osobę, której dawno nie widział. Dziewczynka wcale nie zamierza wskazać tylko adresu, wrecz przeciwnie! Sama prowadzi nowoprzybyłego i poznanego gościa to rzadko odwiedzanych drzwi za, którymi skryty jest gburowaty mężczyzna nielubiany przez nikogo i tym bardzi sam nikogo nielubi. Oczywiście prócz jednej osoby.

W książce znajdziemy masę pięknych legend o Gdańsku i uslyszymy je podczas pewnej czynności oraz historię łapiące za serce i zmieniające ludzkie podejscie do życia i ludzi.

Niestety jeżeli liczymy na rozbudowany wontek historii wojennej to możemy się rozczarować. Historia wojenna występuje to bardzo mało i rzadko co mnie wielce zasmuciło.

Książkę przeczytałam już jakiś czas temu ale bardzo długo biłam się z myślami i odczuciami na temat tego dzieła. Ponieważ akurat tej jednej książki przeczytałam opis od wydawcy.

Jeżeli lubicie czytać książki z perspektywy odczuć dziecka rodzica i osób starszych z masą legend w tle to książka jest dla Was a w szczególności w okresie świąt ponieważ akcja odgrywa się właśnie w tym czasie.

Ig: @ksiazki_moja_perspektywa