Śpiew stali recenzja

Świat średniowiecznej Japonii

Autor: @maitiri_books_2 ·2 minuty
2024-06-24
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
"Śpiew stali" to kolejny bardzo udany debiut fantasy na polskiej scenie literackiej. Debiut, który mimo jego objętości (książka liczy ponad 600 stron) pochłania się praktycznie na jednym wdechu. Fabuła książki zaczyna się od dramatycznego wydarzenia – śmierci ukochanej boga piorunów, Susanoo. Ten bolesny incydent burzy prastary porządek świata, prowadząc do chaosu, który zagraża zarówno światu kami, jak i ludziom. Opętany pragnieniem odzyskania swojej miłości Susanoo schodzi do piekieł, by stawić czoła trzem przerażającym próbom. Równolegle do historii Susanoo, poznajemy losy Kany Yamamoto, członkini zasłużonego japońskiego rodu, która staje do walki o przetrwanie swojego klanu w obliczu inwazji Mongołów. Jej życie komplikuje się jeszcze bardziej, gdy losy jej rodziny splatają się z okrutnymi planami następcy cesarskiego tronu. Zmuszona do zawarcia paktu z boginią śmierci Izanami, Kana wkracza na drogę zemsty, która wystawia ją na wiele prób i cierpień.

Powieść zabiera czytelników w niezwykłą podróż po średniowiecznej Japonii, gdzie mitologia miesza się z rzeczywistością. Autor z dużym kunsztem i starannością odtwarza świat, w którym bogowie i ludzie współistnieją, a ich losy są nierozerwalnie splecione. To z jednej strony fascynująca podróż do odległej przeszłości, z drugiej epicka opowieść o honorze, zemście, sile woli i ogromnym poświęceniu. Autor doskonale oddaje atmosferę i realia średniowiecznej Japonii, wprowadzając czytelnika w świat pełen brutalności, spisków i wewnętrznych konfliktów.

W książce przeplatają się trzy główne wątki – historia Susanoo, Kany oraz Takashiego, szoguna, który walczy z duchami z przeszłości. Autor z wprawą żongluje różnymi liniami fabularnymi, tworząc złożoną, ale harmonijną całość. Każdy z tych wątków jest równie interesujący i pełen niespodziewanych zwrotów akcji. Szczególnie poruszający jest wątek Susanoo, który w swojej desperackiej podróży do piekieł, odkrywa ukryte demony i staje w obliczu własnych lęków i słabości. Absorbujący jest również wątek Kany, która wyróżnia się swoją determinacją i siłą, a jej walka o przetrwanie i zemstę wciąga bez reszty. Jednak najbardziej ciekawe jest to, jak te wątki splatają się w dalszej części ze sobą i jaki ma to wpływ na bohaterów i ich poczynania. Autor wykreował wiele ciekawych postaci, również pobocznych. Każda z postaci jest starannie zarysowana, a ich losy wciągają i angażują emocjonalnie. Każda z nich, niezależnie od tego czy są to bogowie, wojownicy, czy członkowie cesarskiego dworu, ma swoje unikalne cechy, motywacje i przeżycia, które sprawiają, że wypadają wiarygodnie i przekonująco.

Autor włożył dużo pracy w research, co widać w szczegółowych opisach japońskiej kultury, mitologii, a także w odtworzeniu atmosfery średniowiecznej Japonii. Z dbałością o szczegóły przedstawia codzienne życie, zasady honoru, wojenne taktyki i złożone relacje społeczne tamtych czasów. Jego opisy są bogate i obrazowe, jego narracja jest płynna, a styl pisania przemyślany i pełen pasji. Akcja jest dynamiczna, czasem nawet za bardzo, bo trzeba się naprawdę dobrze skupić, aby wiedzieć, o co chodzi i może to komuś przeszkadzać. Dla mnie takie tempo akcji było jednak odpowiednie. Bo działo się dużo i szybko i ani przez moment nie odpłynęłam myślami nigdzie indziej. I oczywiście nawet przez chwilę nie było nudy, o co w sumie nie jest łatwo, jeśli książka liczy tak wiele stron.

"Śpiew stali" zdecydowanie zasługuje na uwagę. Autor stworzył świat, który wciąga od pierwszych stron i nie pozwala się oderwać aż do końca. To fantastyka na wysokim poziomie i takie debiuty fantasy chcę czytać jak najczęściej. Serdecznie polecam!

Współpraca z Wydawnictwem Novae Res.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-06-21
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Śpiew stali
Śpiew stali
Łukasz Konopczak
8.5/10

Śmierć zwykle oznacza koniec. Dla nich okazała się początkiem. Gdy wybranka Susanoo, boga piorunów, umiera, jego furia zmienia prastary porządek i powoduje, że świat kami oraz ludzi zmierza ku zagła...

Komentarze
Śpiew stali
Śpiew stali
Łukasz Konopczak
8.5/10
Śmierć zwykle oznacza koniec. Dla nich okazała się początkiem. Gdy wybranka Susanoo, boga piorunów, umiera, jego furia zmienia prastary porządek i powoduje, że świat kami oraz ludzi zmierza ku zagła...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Kocham tak udane debiuty. Naprawdę jestem pod wrażeniem tej powieści. Łukasz Konopczak stworzył wspaniałą, niemal idealną i zarazem bardzo klasyczną opowieść fantasy, w której nie zabrakło wojny, mag...

@ewelina.czyta @ewelina.czyta

Kiedy oblubienica boga piorunów, wiatrów i mórz umiera, zrozpaczony Susanoo wpada w niewyobrażalną furię. Kierowany pragnieniem odzyskania ukochanej, schodzi w piekielną odchłań Yomi, aby zmierzyć si...

@whitedove8 @whitedove8

Pozostałe recenzje @maitiri_books_2

Drewniany aniołek
Cudowna!

„Drewniany aniołek” to trzeci tom ciepłej, rodzinnej serii osadzonej w świątecznym klimacie zimowego Gdańska. Akcja dzieje się w kamienicy przy ulicy Ogarnej, której mie...

Recenzja książki Drewniany aniołek
Eutymia
Mega!

"Eutymia" to bezpośrednia kontynuacja "Diablaka" i serii o komisarzu Edmundzie Malejce. Akcja powieści zostaje przeniesiona tym razem do Szczawnicy i moich ulubionych, m...

Recenzja książki Eutymia

Nowe recenzje

Zimne serce
Zimne serce
@WystukaneRe...:

Książki z serii z Josie Quinn w roli głównej zawsze mają kolor przewodni okładki i często nawiązuje on zarówno do grafi...

Recenzja książki Zimne serce
Biuro ludzi zagubionych
Biuro ludzi zagubionych
@wiktoria.wa...:

Biuro ludzi zagubionych, czyli mniejsze, gdzie dzieje się magia.. Klara prowadzi przytulną kawiarnię w Gdańsku przy ur...

Recenzja książki Biuro ludzi zagubionych
Uzupełniasz mnie
Uzupełniasz mnie
@unholy.confess:

“Nie potrafię się jednak do końca skupić, bo słowa Blake’a wywołały burzę w moim umyśle. Może i oglądał te zdjęcia przy...

Recenzja książki Uzupełniasz mnie
© 2007 - 2025 nakanapie.pl