„Świat na głowie. Rozmowy z ojcami o największym wyzwaniu życia” Krzysztofa Skórzyńskiego to w niedługim czasie moja druga lektura w formie wywiadów. Zwykle stronię od tego takiej formy literackiej, zbyt mocno kojarzy mi się z prasówką. A jeśli już czytam, to pomiędzy innymi książkami. Ciężko jest mi przebrnąć przez wywiady „na raz”.
Krzysztof Skórzyński, dziennikarz Faktów TVN, sam ojciec trójki dzieci, spotkał się i porozmawiał z Bartkiem Królikiem, Michałem Koterskim, Adamem Nowakiem, Cezarym „Cezikiem” Nowakiem oraz Przemysławem Saletą. Muzyk, aktor, piosenkarz (muzyk), twórca piosenek dla dzieci (gwiazda internetu) oraz były bokser. Każdy z nich zna życie na walizkach i na swój sposób nieustanne wchodzenie w rolę.
Bartek Królik – współtwórca zespołu Sistars, sam borykający się problemami zdrowotnymi. Michał Koterski – syn TEGO Koterskiego, najbardziej kojarzony z rozrywkowym stylem życia i dziubkiem w kapturze. Adam Nowak – ten od Raz, Dwa, Trzy, najbardziej dojrzały z tego grona, ojciec dorosłych dzieci. Cezik – po dużym sukcesie przeróbki znanego przeboju disco polo, teraz mocno w cieniu, ale robo swoje. Przemysław Saleta – były bokser, kilka lat temu oddal swojej córce nerkę, obecnie 80% czasu spędza w Tajlandii.
Pięć rozmów. Pięć światopoglądów. Pięć epok. We wszystkich tematem przewodnim jest rodzicielstwo. Tu nie ma szkoły czy kursu, liczy się szkoła życia. Skórzyński sam jest ojcem więc co tu dużo pisać – zna się na rzeczy!
Nie mam dzieci, więc „Świat na głowie” traktuje jako zwykły wywiad, a podejście do ojcostwa odbieram tu równorzędnie jak mówienie o sprawach zawodowych. Rozmowy pełne są szczerości, rozmówcy nie boją się trudnych tematów. To życie każdego „z piątki” od kulis. Nie boją się mówić o rzeczach przyziemnych, czasem przykrych i tych nie do końca laurkowych urokach tacierzyństwa. Poruszają tematy rodzinne, budowania i utrwalania związku w nowej rzeczywistości oraz to jak rodzeństwo odnosi się do najmłodszego członka rodziny.
Na tle czytanych ostatnio wywiadów „Jak oni pracują. Tom 2” Agaty Napiórskiej książka Skórzyńskiego wypada niestety gorzej. Choć czytało się naprawdę przyjemnie obawiam się, że niewiele z niej zostanie ze mną na dłużej. Może jedynie historia Koterskiego, ale bardziej pod kątem wychodzenia z nałogów czy walka o zdrowie córki Przemka Salety. Muszę przyznać, że im postać była mi bliższa, tym przyjemniej czytało się wywiad. Inaczej w „Jak oni pracują. Tom 2” gdzie prócz samego warsztatu i pracy rozmówcy przemycają wiele z życia osobistego czy poglądów na wiele tematów.
Zawsze trudno jest mi ocenić taką formę przekazu jaką jest rozmowa. Objętościowo przeważają odpowiedzi, jednak to od zadawanych pytań dużo zależy. Skórzyński zadaje trafne pytanie, dopasowane do wcześniejszej wypowiedzi, nie wyrywa ich z kontekstu, nie poddaje co chwilę nowych tematów, pozwala dokończyć myśl. Nie od dzisiaj wiadomo, że kiedy staje się rodzicem zmienia się praktycznie wszystko i świat dosłownie staje na tytułowej głowie. Jak sam Skórzyński mówi „Ta książka jest o bardzo codziennym wymiarze ojcostwa, czasem bardzo trudnym, poharatanym ojcostwie”. Na pewno dużym plusem jest to, że reporter dopuścił do głosu facetów, bo to jednak kobiety w przestrzeni publicznej zwykle mówią o dzieciach. Nie można im tego zabrać, bo to jednak one noszą dziecko przez dziewięć miesięcy i ta więź z maluchem jest jak najbardziej naturalna. A przecież ojcostwo jest równie ważne i czasem ten świeżo upieczony tatuś ma uczucia, którymi chce się podzielić.