Stulatek, który wyskoczył przez okno i zniknął recenzja

Wyobraź sobie stuletniego mężczyznę w kapciach, wyskakującego przez okno swojego pokoju w domu spokojnej starości. Być w takiej formie, w tym wieku, to na prawdę godne podziwu. Jak sie jednak okazuje podczas dalszego czytania, skok z okna to dopiero przedsmak możliwości staruszka.

Allan w dniu swoich setnych urodzin, podejmuje nagłą decyzję o ucieczce. Bez żadnego planu, rusza w drogę. Staruszek ma do pokonania wiele trudności i niewielki budżet. Spotyka na swojej drodze zarówno osoby, które chcą mu pomóc, jak i zaskarbia sobie wrogów. Czasem wystarczy jedna zła decyzja, aby ściągnąć na siebie poważne kłopoty. Czy jednak na pewno w złych decyzjach nie mozna znaleźć dobrej strony?
Zaczynają się poszukiwania mężczyzny. Zarówno policja jak i niebezpieczni przestępcy szukają Allana. Policja, co zrozumiałe, szuka zaginionego staruszka. Dlaczego jednak interesują się nim również niebezpieczni ludzie?

Patrząc na okładkę, która prezentuje starszego mężczyznę, od razu wyobraziłam sobie starszego dziadka, który ucieka z domu starców. Gdy zdałam sobie jednak sprawę, w jakim jest on wieku, nie mogłam się doczekać, jak udało się mężczyźnie uciec i czy wrócił na swoje przyjęcie urodzinowe.

Postać Allana jest bardzo ciekawa. Długo nie zastanawia się nad podjęciem jakiejś decyzji. Działa szybko i zdaje die na los. Przygody, jakie go spotykają są wręcz niewiarygodne.

Przygody stulatka przeplatane są z jego wspomnieniami od czasów dzieciństwa aż do chwili obecnej. Chociaż jego przejścia były ciekawe, pojawiało się, moim zdaniem, zbyt dużo polityki. Wojny, układy, kto z kim, przeciw komu. Dla mnie, było tego zbyt dużo.

Autor ciekawie opisał życie staruszka. Możemy poznać go dokładniej. Wiemy co przeszedł, i skąd u mężczyzny takie właśnie podejście do życia.

Sam tytuł bardzo intryguje. Postać Allana jest bardzo ciekawie zbudowana. Przygody stulatka, wydają się być niewiarygodne. Niestety zbyt duża ilość polityki w tej historii zniechęciła mnie do dokończenia powieści. Jestem jednak pewna, że wrócę do niej i spróbuję ja dokończyć.
Książka jednak, ogólnie, ciekawa i często bardzo zabawna.