Stukostrachy recenzja

Stukostrachy

Autor: @FiolkaK ·3 minuty
2015-01-18
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Jedną z przyjemności, jaką mamy latem są spacery. Oczywiście, wieczorami, kiedy upał tak bardzo już nie doskwiera. Wyobraźcie sobie, że idziecie do lasu - pozornie niegroźny zbiór drzew, dający cień i ochłodę.... Bobbie Anders postąpiła podobnie jak niejeden z Was - poszła do lasu nieopodal domu. W pewnym momencie potknęła się o tajemniczy, metalowy przedmiot....
Mieszkanka małego miasteczka Haven kompletnie nie spodziewała się upadku. Rozejrzała się ostrożnie - zaczęła odkopywać lekko przedmiot. I wtedy...

"W nocy, gdy cały dom już śpi,
Stukostrachy, Stukostrachy stukają do drzwi.
Chciałbym stąd uciec, lecz boję się,
że Stukostrach zabierze mnie"

I wtedy poczuła, że musi kopać dalej. Zapomniała - dosłownie - o całym świecie. Kiedy w końcu przebudziła się z dziwnego transu, zauważyła, że dostała obfitego okresu. Co więcej - jej pies, Peter, czuł się niespokojnie, w lesie nie słychać było ptaków, szumu drzew.. Kompletna, groźna cisza...

Bobbie nie potrafi zapomnieć o przedmiocie. Coraz częściej odczuwa potrzebę kopania i pomału domyśla się, co znajduje się pod ziemią. Początkowo nie wie co o tym myśleć - gnębi ją okropne krwawienie i gubi zęby. Jej przypuszczenia o statku kosmicznym stają się coraz bardziej realne, gdy zauważa, jak znalezisko wpływa na poczciwego, starego Petera - rozpiera go energia godna szczeniaka. Co więcej, jednej nocy jego oko zaczyna świecić na zielono, a znajdująca się na nim zaćma...zaczęła znikać.

Jim Gardener to przyjaciel Bobbie. Alkoholik i poeta. Strzelał do swojej żony. Nie potrafi poradzić sobie z rzeczywistością. Kiedy tylko może zaczyna długie tyrady o elektrowniach, Czarnobylu i o tym, jakie mają wpływ na ludzkość. To, wbrew pozorom, porządny facet, ale z ogromnym nałogiem. Pewnego dnia czuje niewytłumaczalnie, że Bobbie jest w niebezpieczeństwie. W głowie słyszy jej wołanie o pomoc, a później niewesołą rymowankę o Stukostrachach.... Miała straszyć dzieci, jednak teraz... Stukostrachy nadchodzą.Czym prędzej udał się do niej. Okazuje się, że kobieta była wyczerpana, wychudzona, brudna... A dom zasila na baterie, napisała powalająco doskonałą książkę w dwa dni, ulepszyła samochód, skonstruowała małą koparkę....

Gardenerowi nie łatwo było uwierzyć w to, co zobaczył, ale nie miał wyjścia. Zaczął pracować razem z Bobbie. Statek zaczął roztaczać swoją niebezpieczną moc na całe Haven. Ludzie mogą porozumiewać się telepatycznie, gubią zęby... Rozpoczęła się przemiana pod dowództwem Anderson. Tylko Jim opiera się wpływom kosmitów.... Jak długo ?

Nie miałam pojęcia, że King dotknął tematu kosmitów. Muszę przyznać, że tym razem moje zaskoczenie nie jest pozytywne. To książka pisana zaraz po "Misery", przed "Mroczną połową". Między tak wspaniałymi książkami takie byle co ?

Tylko tytuł zasługuje na pochwałę. Kosmitów nie było, jedynie moc zleżałego pod ziemią statku zmieniała mieszkańców miasteczka. Przejezdni odczuwali skutki nowej atmosfery tam panującej. Oczywiście, znalazł się ktoś, kto chciał ratować miejscowość - ale wcale mu się to nie udało.

Bohaterowie byli nijacy. Niektórzy wplatani nie wiadomo w jakim celu, chyba dla zapchania luk albo zwiększenia ilości stron. Akcja toczyła się wolno - wcale nie było można odczuć dreszczu emocji związanego z odkopywaniem statku. To przecież już, zaraz, niedługo wejdą do środka....Ale nie. Nic takiego nie dało się odczuć.

Mistrz Grozy najwidoczniej miał zły dzień, kiedy do głowy wpadł mu kosmiczny pomysł. "Stukostrachy" to przeciętna książka. Nie jest zbyt przerażająca - ani potworami, ani okropnymi pomysłami. Decyzję czy czytać, czy nie, pozostawiam Wam. Obawiam się, że do tej książki wciąż mojego ulubionego autora raczej nie wrócę.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2015-01-01
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Stukostrachy
9 wydań
Stukostrachy
Stephen King
7.1/10

Haven, idylliczne miasteczko w stanie Maine, przeobraża się w niebezpieczną pułapkę dla każdego nowego przybysza. Diabelską przemianę wywołuje na pozór błahe wydarzenie - Bobbi Anderson potyka się w l...

Komentarze
Stukostrachy
9 wydań
Stukostrachy
Stephen King
7.1/10
Haven, idylliczne miasteczko w stanie Maine, przeobraża się w niebezpieczną pułapkę dla każdego nowego przybysza. Diabelską przemianę wywołuje na pozór błahe wydarzenie - Bobbi Anderson potyka się w l...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

STUKOSTRACHY STEPHEN KING "Kamyczek uruchamia lawinę – do tego mniej więcej sprowadza się katechizm. Koniec końców wszystko sprowadza się do czegoś podobnego – tak w każdym razie o wiele później myś...

„W nocy, gdy cały dom już śpi, Stukostrachy, Stukostrachy Stukają do drzwi. Chciałbym stąd uciec, lecz boję się, Że Stukostrach zabierze mnie.” Pewnego dnia młoda pisarka - Roberta ‘Bobbi’ Anderson...

@anetakul92 @anetakul92

Pozostałe recenzje @FiolkaK

Mała księżniczka
Dzieciństwo.

Dzieciństwo to wspaniały okres w życiu. Pewnie często w głowie pojawia się myśl, że miło byłoby wrócić do tych beztroskich czasów, kiedy zabawa była jedynym zajęciem, a z...

Recenzja książki Mała księżniczka
Żniwa zła
Żniwa zła

Jak to dobrze, że są na świecie jeszcze wspaniałomyślni, troskliwi ludzie! No sami zobaczcie – Cormoran Strike stracił nogę, gdy służył w wojsku. Musiał męczyć się z prot...

Recenzja książki Żniwa zła

Nowe recenzje

Największa radość, jaka nas spotkała
Największa radość
@gosia.zalew...:

Co można powiedzieć o tej książce? Na pewno to, że ma ciekawą okładkę i jest ... sporych rozmiarów. 700 stron historii ...

Recenzja książki Największa radość, jaka nas spotkała
W poszukiwaniu zagioninej chwały. Historia reprezentacji Anglii 1872-2022
Piłka Nożna w prawdziwym (...bo angielskim) wyd...
@konrad.mora...:

Jeżeli kochasz piłkę nożną, to urodziłeś się w Europie lub Ameryce Południowej. Jeśli piłka nożna to dla Ciebie soccer,...

Recenzja książki W poszukiwaniu zagioninej chwały. Historia reprezentacji Anglii 1872-2022
Zakład psychiatryczny Arkham
Witaj w Arkham
@dominika.na...:

Stało się! Zwariowaliśmy i wylądowaliśmy w wariatkowie! I to nie byle jakim, bo w Arkham. Jednym słowem – mamy przerąba...

Recenzja książki Zakład psychiatryczny Arkham
© 2007 - 2024 nakanapie.pl