Ktoś musi umrzeć recenzja

Strzał z zastrzeżeniem

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @Johnson ·2 minuty
2020-02-05
3 komentarze
25 Polubień
Z zastrzeżeniem nie czytania wcześniejszej książki, wynika to jednak z przekonania, że „Ktoś musi umrzeć” jest wolumenem osobnym, kompletnym, nie „tomem którymś” lub nawet jeśli ciąg dalszy to możliwy do samodzielnego bytu jako osobna lektura. No troszkę się pomyliłem, w książce wiele razy odwoływano się do akcji z wcześniejszej powieści autorki, tj. „Morderczyni”, jednak wspomniane wydarzenia były jakoś przytoczone, więc i dezorientacja czytelnicza niewielka. Ostatecznie mogło to rzutować na mój odbiór i w konsekwencji ocenę powieści.

Leah Smith wraz ze swoim bratem (synem...) Tomem zostają objęci programem ochrony świadków jako ofiary psychopatycznej morderczyni Isabel. Przeprowadzają się do małej angielskiej miejscowości, a raczej zostają tam przeniesieni przez odpowiednie służby. Rozpoczynają nowe życie pod nowymi danymi, teraz już jako Lizzie i Scott James. Łączy się to że znalezieniem nowej pracy, Tom/Scott w barze rybnym, Leah/Lizzie w domu opieki jako recepcjonistka (nie jako pielęgniarka, ale z pacjentami kontakt o dziwo ma...). Wszystko fajnie, sceneria i początek powieści dobry. Targany czytelniczą ciekawością i entuzjazmem do tak rozpoczynającego się thrillera czytam dalej. Jednak...

Nic się nie dzieje. Tzn. dzieje się, ale niesamowicie powoli. Główna antagonistka nie ogarnia rzeczywistości i właściwie bez żadnego planu dociera do naszej Leah/Lizzie (zapomniałem! Są w programie bo policja nie złapała tej złej) śledząc wpisy w internecie (taki to program ochrony), natomiast nasi bohaterowie właściwie przez całą książkę nie robią nic. No Leah cośtam wspomina o traumach i że nie pamięta wszystkiego. Z braku laku, sama autorka wbija w książkę filler! To jest w anime coś takiego jak mangę za wolno rysują, a serial goni i trzeba coś wkleić widzom, więc nagle wbija się kilka odcinków wątku z d&$%. Wybaczcie słowa, ale poszukiwanie zaginionej córki jednego z pensjonariuszy ośrodka w którym L. pracuje, który to wątek nie ma ŻADNEGO związku z fabułą jest właśnie takim fillerem. No i tyle. Książka jest albo łącznikiem między 1 a planowanym 3 tomem (nie mam wiedzy czy taki powstanie) albo cel jej powstania, słynne „co poeta miał na myśli” nie jest mi znany. Zero akcji, zero zagadki, zero bycia „thrilled”, ot wertowanie kartek na w miarę ciekawym, choć nie zrealizowanym pomyśle. Ale lepszy numer:

>Zostałaś zgwałcona przez własnego ojca urodziło się dziecko, które miało być udawanym twoim bratem, twoja matka, a jego babcia udawała jego matkę, a ty siostrę. On myśli że jego ojciec i Twój ojciec to tylko jego ojciec.
> Morderczyni, która pod nożem wymusza na was tą chwilę prawdy śmieje się szyderczo. Wtedy Ty walisz hasło:
>PRZYNAJMNIEJ NIE UMRĘ JAKO DZIEWICA.

Kurtyna.

P. S. Nie mam bladego pojęcia, co tytuł ma wspólnego z treścią. Może chodzi o kogoś kto przeczyta książkę?

Książkę otrzymałem z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl

05.02.2020 r.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-02-05
× 25 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ktoś musi umrzeć
Ktoś musi umrzeć
Sarah A. Denzil
6.6/10
Cykl: Isabel Fielding, tom 2

Dzieci potrzebują miłości. Jeśli nie uda im się stworzyć więzi ze swoim opiekunem, nie uczą się empatii. Tak powstaje socjopata. Leah Smith ma nową tożsamość, pracę i dom. Nowe nazwisko nie wys...

Komentarze
@Rudolfina
@Rudolfina · prawie 5 lat temu
A ja już wiem, że na pewno mi się nie spodoba. Wpisuję autorkę na osobistą czarną listę. Dzięki za ostrzeżenie😉
× 3
@gala26
@gala26 · prawie 5 lat temu
Czytałam pierwszą część, mówiąc kolokwialnie - flaki z olejem. Myślałam, że druga część może ciekawsza, ale po Twojej recenzji, tył zwrot i poświęcę czas na coś ciekawszego. :)
× 2
@sandrajasona
@sandrajasona · prawie 5 lat temu
Czytałam poprzednie - podobały mi się, tą mam w planach - zobaczmy ;-)
× 2
Ktoś musi umrzeć
Ktoś musi umrzeć
Sarah A. Denzil
6.6/10
Cykl: Isabel Fielding, tom 2
Dzieci potrzebują miłości. Jeśli nie uda im się stworzyć więzi ze swoim opiekunem, nie uczą się empatii. Tak powstaje socjopata. Leah Smith ma nową tożsamość, pracę i dom. Nowe nazwisko nie wys...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„KTOŚ MUSI UMRZEĆ” SARAH A. DENZIL – RECENZJA „Ktoś musi umrzeć” jest to druga po „Morderczyni” książka z cyklu o Isabel Fielding. I tym razem Pani Denzil również nie zawiodła. Leah Smith i jej m...

@zahorkruksowana @zahorkruksowana

Sarah A.Denzil stworzyła profil szalonej i niezwykle przebiegłej zabójczyni, Isabelle Fielding, której ostatnie ofiary cudem unikają śmierci. Tak kończy się część pierwsza pt. "Morderczyni". Ta powie...

@Wiejska_biblioteczka @Wiejska_biblioteczka

Pozostałe recenzje @Johnson

Ćma
Pan Grozy

To w gruncie rzeczy bardzo dobrze, że tytuły serii książek z komisarzem Sławomirem Krukiem dość luźno wiążą się z istotą fabuły. Dobrze, dlatego że nie pomaga to czyteln...

Recenzja książki Ćma
Solaris
Pustosłowie.

Nie dlatego takiż tytuł, że tytuł niniejszy mógłbym włożyć między Lipińskie i Mrozy, choć przykuciem mojej uwagi uplasowałby się właśnie w tym miejscu. Nie znalazłem w t...

Recenzja książki Solaris

Nowe recenzje

Odważne młode kobiety
Odważne młode kobiety
@kamilawalota:

Mam dla Was propozycję hipnotyzującej lektury inspirowanej atakiem najgłośniejszego seryjnego mordercy. Tallahasse, r...

Recenzja książki Odważne młode kobiety
Simulacrum
Poezja muzyką, muzyka poezją
@adam_miks:

Andrzej Pytlak proponuje czytanie „Simulacrum”. To świat reprodukcji, a nawet imitacji. Termin stworzony w Wielkiej Br...

Recenzja książki Simulacrum
Amore mio! Lawina
„Amore mio. Lawina” Jagna Rolska
@martyna748:

Temu, kto odwiedza mój profil, z pewnością nie muszę tłumaczyć, czemu zdecydowałam się przeczytać książkę „Amore mio. L...

Recenzja książki Amore mio! Lawina
© 2007 - 2024 nakanapie.pl