Ponownie, mam przyjemność trzymać w rękach historię, dzięki której (jeszcze na wattpadzie) poznałam twórczość kolejnej świetnej Autorki.
Teraz już, mogłam skupić się na ciągłości tej historii, bez oczekiwania na kolejny rozdział. Ponownie dałam się wciągnąć do tego świata i odbyłam swoją podróż do Las Vegas.
Melody Anderson to dziewczyna, która wychowała się w dobrym domu. Swoją ambicją i ciężką pracą, osiągnęła niezwykłą możliwość, czyli staż lekarski właśnie w wyżej wspomnianym mieście. Początkowo, stypendium miało jej zapewnić pomoc finansową, jedna każdy kolejny dzień doprowadzał do tego, że pieniądze nagle się kończą. Podejmuje jedyną decyzję, która ma być szybkim zastrzykiem gotówki. W końcu Las Vegas rządzi się swoimi prawami. Najważniejsze, żeby nikt się nie dowiedział, że od teraz, Melody ma dwa oblicza. Na szali wisi jej kariera i respekt w oczach najbliższych.
Cóż... marzyć zawsze można, ile uda się z tego osiągnąć?
Gabriel Shannon zajmuje się prowadzeniem rodzinnej firmy. Przez okoliczności, które spotkały jego ojca, poznaje Melody w szpitalu. Nie może zapomnieć o jej oczach, dotyku. Ma swoje sposoby na wszystko, tym samym dowiaduje się o jej największym sekrecie. Czy pozostanie on ukryty tylko w jego myślach?
Mamy tu dwójkę bohaterów. Z pozoru tak różnych, a jednocześnie łączy ich więcej, niż mogłoby się wydawać. Melody i Gabriel mają swoje sekrety, którymi niechętnie się dzielą. Oboje boją się odrzucenia i konsekwencji, które mogą ich spotkać. Rodzi się między nimi więź, którą z początku ciężko określić jednoznacznie. Nie są idealni ani pod względem charakterów, ani zachowań, jednak dla drugiej osoby, dla jej bliskości, są w stanie zrobić dosłownie wszystko. Złamać wszelkie zasady.
Wbrew kolorowej okładce, wewnątrz odnajdziecie więcej mroku niż właśnie tych odcieni. To jednak podkręcą tę historię. Odzwierciedla to, co dzieje się w głowach bohaterów, z czym muszą się zmierzyć. Oprócz, momentami wątpliwej, teraźniejszości, za plecami stoi przeszłość, która zawsze łatwo krzyżuje wszystkie plany. Kto i jak daleko jest w stanie się posunąć? Ci z pozoru silni, mogą okazać się najsłabszym ogniewem, a inni mogą być niewinni tylko z pozoru.
Klaudia napisała to bardzo dobrze pod względem fabularnym i w odpowiedni sposób budowała napięcie towarzyszące czytelnikowi. Otworzyła emocjonalną furtkę, za którą nie zabrakło również namiętności i gorących scen, mimo że to nie one grają tu główne skrzypce.
Ta historia sięga głębiej, do aspektów psychologicznych.
Książka pokazuje długotrwałą walkę człowieka.
O marzenia.
O samego siebie.
O zaznanie spokoju chociaż na chwilę.
O wyrwanie się z tego, co przynosi cierpienie.
O rozwój pięknych relacji.
Dlatego warto po nią sięgnąć.