Strażnik jeziora recenzja

"Strażnik jeziora" to nie jest prosta historia. To opowieść o pokiereszowanym ludzkim umyśle; to historia o poszukiwaniu swojego miejsca w otaczającym nas świecie; to wreszcie opowieść o zagubieniu w chaosie współczesnego świata.

Autor: @krzychu_and_buk ·1 minuta
2024-03-15
Skomentuj
3 Polubienia
"Po co budzić stare demony? Ich ciała są zwiotczałe, ale umysły nadal bardzo niebezpieczne".

Prywatny detektyw Norbert Krzyż, zbudzony telefonem w środku nocy, dowiaduję się, że w łódce na Jeziorze Żywieckim odnaleziono zwłoki młodej kobiety. Okazuje się, że to Emilia, dziewczyna, którą od pewnego czasu, na zlecenie rodziny, Norbert poszukuje. Tym razem się nie udało. Wraz ze śmiercią Emilii zniknął Alan, którego najbliżsi dziewczyny uważają za jej mordercę. Rodzice chłopaka zlecają odszukanie go Norbertowi. Detektyw znajduje się w klinczu, jakby w imadle, którego boki – rodziny obu młodych osób – nieubłagalnie zbliżają ku się ku sobie zaciskając Norberta w mocnym uścisku.

Ten debiutancki kryminał autorstwa Michała Zgajewskiego zainteresował mnie od pierwszej zapowiedzi. Okładka jaki i opis zaciekawiły mnie. Patrząc na nią autorstwa Tomasza Majewskiego byłem zahipnotyzowany. Przepadłem jeszcze nie czytając.

Zaglądając do tej książki już od pierwszych zdań czułem się jak młodzieniec ciekawy dorosłego życia. Chłonąłem tę opowieść, pełną dawnych tajemnic, niedomówień, słowiańskich wierzeń przez co czułem się jeszcze bardziej zaciekawiony. Wolałem odpłynąć w fikcję literacką niż trwać w codziennym trudzie niezrozumienia. Tutaj czułem się bezpiecznie. Miałem pragnienie wegetacji na uboczu ludzkości i ten kryminał w stylu noir dał mi do tego sposobność. Powrót do korzeni stał się realny.

"Strażnik jeziora" to nie jest prosta historia. To opowieść o pokiereszowanym ludzkim umyśle; to historia o poszukiwaniu swojego miejsca w otaczającym nas świecie; to wreszcie opowieść o zagubieniu w chaosie współczesnego świata. Opowiedziana przez Norberta w pierwszej osobie prostym językiem była mi bliska, czułem się przez to bezpośrednim towarzyszem i świadkiem wszystkiego co tutaj się działo.

Polubiłem Norberta. Spodobała mi się jego kreacja. Takiego kumpla brakuje mi w moim życiu. Już zanim tęsknię i czekam z ogromnym zaciekawieniem na ciąg dalszy jego losów.

Drogi autorzy, bym nie musiał długo czekać.

Polecam! Czytaj!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-03-06
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Strażnik jeziora
2 wydania
Strażnik jeziora
Michał Zgajewski
6.8/10
Cykl: Detektyw Norbert Krzyż, tom 1

Prawda zawsze ma drugie dno. Podgórska miejscowość, słowiańska mitologia i detektyw o ciętym języku oraz talencie do pakowania się w kłopoty. Pierwsza część nowej serii kryminalnej osadzonej w Bes...

Komentarze
Strażnik jeziora
2 wydania
Strażnik jeziora
Michał Zgajewski
6.8/10
Cykl: Detektyw Norbert Krzyż, tom 1
Prawda zawsze ma drugie dno. Podgórska miejscowość, słowiańska mitologia i detektyw o ciętym języku oraz talencie do pakowania się w kłopoty. Pierwsza część nowej serii kryminalnej osadzonej w Bes...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Debiutancki „Strażnik jeziora” Zgajewskiego to zaskakujący kryminał, w którym ciężko jest doszukać się prawdy. Akcja toczy się nad Jeziorem Żywieckim, na którego tafli policja odnajduje ciało zag...

@kejsikej_czyta @kejsikej_czyta

"Strażnik Jeziora" Michała Zgajewskiego to debiutancki kryminał, który zabiera nas w podróż po Żywiecczyźnie roku 2017. W Żywcu znika bez śladu 16-letnia Emilia. Prywatny detektyw Norbert Krzyż dosta...

@S.anna @S.anna

Pozostałe recenzje @krzychu_and_buk

Kądziel
Wyruszyłem w tę czytelniczą podróż w nocy, gdy za oknem świat ułożył się do snu, a na niebie, gdzieś za chmurami wędrował sobie księżyc.

Wyruszyłem w tę czytelniczą podróż w nocy, gdy za oknem świat ułożył się do snu, a na niebie, gdzieś za chmurami wędrował sobie księżyc. Czytałem. Nie czułem się najlep...

Recenzja książki Kądziel
Jaskinie umarłych
Pierwsze czego doświadczyłem, gdy zacząłem czytać „Jaskinie umarłych” to był ból i przerażenie. I mrok, który panował wszędzie, wychodził zza literek czytanej opowieści, snuł ku mnie, owijał się wokół mnie, wdzierając się przez usta, nos i uszy do wnętrza mojego ciała.

Pierwsze czego doświadczyłem, gdy zacząłem czytać „Jaskinie umarłych” to był ból i przerażenie. I mrok, który panował wszędzie, wychodził zza literek czytanej opowieści,...

Recenzja książki Jaskinie umarłych

Nowe recenzje

Duch na rozstaju dróg
Uwierzysz w ducha? Może musisz uwierzyć?
@spirit:

Pomimo tego, że święta już za parę dni to coraz więcej osób stwierdza zgodnie i nieco ze smutkiem, że tych świąt po pro...

Recenzja książki Duch na rozstaju dróg
Masło
:)
@book_matula:

Historia, którą poznacie, oparta jest na prawdziwych wydarzeniach, co skusiło mnie do lektury. Przyznam, że pierwsza my...

Recenzja książki Masło
Gniew Smoka
KING BRUCE LEE KARATE MISTRZ...
@maciejek7:

Książka „Gniew Smoka. Jak walczył Bruce Lee” dla mnie była tak wciągającą lekturą, jakbym ponownie oglądała film z Lee ...

Recenzja książki Gniew Smoka
© 2007 - 2024 nakanapie.pl