Daleko od siebie recenzja

Strata

Autor: @gala26 ·4 minuty
2022-12-05
1 komentarz
26 Polubień

„Pamięć bywa straszna, a niepamięć straszniejsza”. „[…] straty […] one nas zmienią. Każda kolejna jest jak niechciane przemeblowanie. Tyle że nic od tego nie pięknie, a zanika to, co ważne i potrzebne”.

Agata Kołakowska to moja ulubiona autorka, która tworzy niebanalne historie o prawdziwym życiu. Pięknymi słowami potrafi malować niesamowite powieści, tkać ze słów piękne książkowe obrazy. Pisze przepiękne powieści pełne emocji i wzruszeń, dostarczające niezwykłych życiowych refleksji. Wydaje mi się, że od chwili, gdy autorka zaczęła kroczyć własną drogą, jej powieści są jeszcze piękniejsze i jeszcze bardziej naładowane niesamowitymi emocjami. Takie książki chce się czytać, by przenieść się do innego świata i poczuć niezwykłą magię słów.

Agata Kołakowska, pięknie opowiedziała tę historię, namalowała ją słowami. Płynnie balansuje pomiędzy narracjami obu głównych bohaterek. Opowiada ich historię nieśpiesznie, tworzy niesamowity klimat. Słowa autorki niczym piękny haft na płótnie tworzą wspaniały i niezwykły obraz.

Lanckorona to cicha spokojna wieś, położona niedaleko Krakowa. W tej wsi drogi dwóch kobiet, niegdysiejszych serdecznych przyjaciółek, niespodziewanie się przetną. Dość długo autorka trzyma w tajemnicy, powód, dla którego te dwie najbliższe sobie osoby ponad dwadzieścia lat nie utrzymywały ze sobą kontaktu. Co takiego wydarzyło się życiu Hanny i Ewy, które uważały, że bez względu na wszystko zawsze będą miały siebie? Od dzieciństwa były nierozłączne, a jednak wydarzyło się coś, co je rozdzieliło. Bohaterki powieści Agaty Kołakowskiej doskonale wiedzą, co wtedy było powodem, lecz latami tkwią w żalu, pretensji i złości jedna na drugą. Żadna z nich nie potrafi się przełamać i wyciągnąć ręki do zgody. To co miało je łączyć, podzieliło na zawsze.

Zranione w przeszłości, trzymają się z daleka od siebie, nie dopuszczając nikogo do swojego świata, w którym żyją niczym w hermetycznej bańce. Pozornie mają nowych przyjaciół, ale nigdy przed nimi się nie otwarły, nie szukały bliższych relacji. Teraz są na życiowym rozdrożu, bo obu prywatne życie zupełnie się posypało i nie mają znaczenia sukcesy, które odnoszą na polu zawodowym.



Życie pisze różne scenariusze i bardzo często jest nieprzewidywalne, więc poróżnione kobiety niespodziewanie spotykają się w miejscu, gdzie w ogóle się tego nie spodziewały. Jedna tu mieszka, bo kupiła dom i próbuje sobie ułożyć życie na nowo u boku ukochanego człowieka, a druga uciekła z miasta, żeby nabrać dystansu do swojego życia. To niespodziewane spotkanie po latach zaskakuje je obie, ale to Hanna kolejny raz próbuje pomóc Ewie. Zupełnie jak kiedyś. Co z tego wyniknie? Jak potoczą się dalsze losy obu kobiet? Okazuje się, że czasem warto wybrać się w świat, dla jednej rozmowy, dla kilku zdań. Poczuć, że właśnie po to trzeba przemierzyć pół światu, żeby te słowa usłyszeć. W gonitwie codzienności tak łatwo stracić wrażliwość i zapomnieć o tym, że czasem trzeba nie tylko wsłuchać się w siebie, ale posłuchać też innego człowieka.

Powieść kończy się jak w prawdziwym życiu. Bez zbędnego lukru, czy happy endu na siłę. Prawdziwie i mocno, pozostawia margines na własne przemyślenia. „Daleko od siebie”, to powieść piękna, nostalgiczna i prawdziwa, jak życie, ujmująca za serce. Żadne moje słowa nie oddadzą istoty przekazu tej niesamowitej książki, trzeba ją po prostu przeczytać samemu. Myślę, że każdy znajdzie w niej coś innego, co innego poruszy jego serce, czy zmusi go do refleksji.

Pomyśleć, że raz wypowiedzianych słów, nie da się cofnąć, a można nimi zranić kogoś do głębi i mimo upływu lat, nie da się o nich zapomnieć. Prawdziwi przyjaciele powinni sobie ufać i jeśli nawet się krytykują, to ta krytyka musi płynąć z głębi serca, a nie być podszyta nieuzasadnioną zazdrością, czy złośliwością. Obie strony muszą być w tę przyjaźń zaangażowane jednakowo, a nie na zasadzie, tylko ja się liczę, tylko moje sprawy są ważne. Ta druga osoba ma przybiegać na każde ich zawołanie, ale gdy jest nam potrzebna, zamiast pomocy, potrafi jedynie ranić słowami i swoją podejrzliwością. Przyjaźń idzie w kąt i zamiast uczciwej i szczerej rozmowy, pojawiają się słowa oskarżenia i pretensji. Rzucone w złości słowa potrafią rozdzielić na zawsze, bo takie przykre słowa naszpikowane złymi emocjami tkwią potem latami w człowieku niczym zatruty cierń i wciąż na nowo dają znać o sobie. Mimo wszelkich prób nie da się ich wyrzucić z pamięci. Z upływem lat coraz trudniej przyznać się do błędu, a co gorsza może ten ktoś nie widzi nic złego w tym, co kiedyś powiedział. Nie przyjdzie, nie przeprosi, nie wytłumaczy się, a co gorsza całą winą tym, co się zdarzyło obarcza nas. Czyli tak naprawdę to nie była przyjaźń. Po tylu latach pewnych rzeczy nie da się już załatwić słowami, bo czy można wybaczyć sobie tamte zimne i bezlitosne słowa wykrzyczane w złości, raczej nie. Nawet wyjątkowa relacja, nie przetrwa tego, gdy przekroczy się pewne granice. "Nic, co zostało rozbite, nigdy nie przybierze dawnej formy".

„Trzeba doceniać, to co się ma, bo można stracić wszystko”.” Nie ma gorszej samotności niż ta, która fundujemy samym sobie”.

Współpraca recenzencka z Wydawnictwem Oblicza.




Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-11-30
× 26 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Daleko od siebie
Daleko od siebie
Agata Kołakowska
8.9/10

Hanna w nocy odbiera telefon z nieznanego numeru. Niewyraźny głos w słuchawce budzi wspomnienia z przeszłości, od niemal dwudziestu lat nieobecne w jej życiu. Kobieta usiłuje zapomnieć o incydencie i...

Komentarze
@kuklinska.joanna
@kuklinska.joanna · prawie 2 lata temu
Piękna recenzja Halinko👌👏To musi być niesamowita książka 🤩
× 5
@gala26
@gala26 · prawie 2 lata temu
Dziękuję serdecznie kochana Asieńko. Ta historia tak mnie chwyciła za serce, bo jest poparta moimi doświadczeniami w życiu. Przyjaźń zwykle to była z mojej strony. 😕😉
× 3
Daleko od siebie
Daleko od siebie
Agata Kołakowska
8.9/10
Hanna w nocy odbiera telefon z nieznanego numeru. Niewyraźny głos w słuchawce budzi wspomnienia z przeszłości, od niemal dwudziestu lat nieobecne w jej życiu. Kobieta usiłuje zapomnieć o incydencie i...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Czy można odzyskać utraconą przyjaźń?" Przyjaźń jest niczym kwiat, który niepielęgnowany obumiera. Niestety, czasem mimo naszych usilnych starań kwiat więdnie, a my nie mamy na to żadnego wpływu. P...

@kasienkaj7 @kasienkaj7

„….proza życia nie ogląda się na osobiste dramaty.” Hanna niedawno wprowadziła się do nowego domu, jest szczęśliwie zakochana i bardzo zadowolona ze swojego życia. Pewnej nocy odbiera telefon z niez...

@tatiaszaaleksiej @tatiaszaaleksiej

Pozostałe recenzje @gala26

Złe miejsce, zły czas
𝗭𝗮𝗴𝗺𝗮𝘁𝘄𝗮𝗻𝗲 𝗿𝗲𝗹𝗮𝗰𝗷𝗲

Dla nikogo chyba nie jest tajemnicą, że Małgorzata Rogala należy do grona moich ulubionych autorek. Uwielbiam jej styl pisania i historie, które tworzy. W każdej z nich ...

Recenzja książki Złe miejsce, zły czas
RAK. Wszystko do umorzenia
𝗣𝗼𝗹𝗼𝘄𝗮𝗻𝗶𝗲 𝗻𝗮 𝗯𝗲𝘀𝘁𝗶ę

𝑅𝑎𝑘 to historia stalkera z Tindera, który przez czternaście lat oszukiwał i wykorzystywał kobiety, czując się całkowicie bezkarny. Manipulował ludźmi, aż do momentu, gdy...

Recenzja książki RAK. Wszystko do umorzenia

Nowe recenzje

Spectacular
Must have i must read dla fanów Caravalu <3
@maitiri_boo...:

„Spectacular” to świąteczna nowelka ze świata Caravalu. Akcja toczy się w przeddzień Wielkiego Święta w Valendzie i prz...

Recenzja książki Spectacular
Akademia Pana Kleksa
Akademia pana Kleksa
@Marcela:

Jan Brzechwa (właściwie Jan Wiktor Lesman) to polski poeta pochodzenia żydowskiego, autor bajek i wierszy dla dzieci, s...

Recenzja książki Akademia Pana Kleksa
Okupacja od kuchni
Sztuka przetrwania
@Bookmaania:

"Okupacja od kuchni. Kobieca sztuka przetrwania", to książka, która.. Rozwaliła mnie na łopatki. Dosłownie. Lektura ta ...

Recenzja książki Okupacja od kuchni
© 2007 - 2024 nakanapie.pl