451° Fahrenheita recenzja

Straszne skutki posiadania książek

Autor: @almos ·1 minuta
2022-05-06
6 komentarzy
26 Polubień
Maluje w tej książce Bradbury postapokaliptyczny obraz totalitarnego świata, w którym posiadanie książek karane jest śmiercią, a zamiast lektury obywatele mają do dyspozycji telewizję i inne ogłupiające rozrywki. Trochę to przypomina obecną sytuację, gdzie nawet nie trzeba przymuszać ludzi do nieczytania – w wielu kręgach posiadanie i konsumowanie książek jest niemodne, ten pogląd podzielają nawet niektórzy pisarze. Co ciekawe, u Bradbury'ego, gdy mówi się o książkach, to jedynie o wartościowych: Biblii, Szekspirze, Marku Aureliuszu, itp. A gdzie chłam – harlekiny, Crossy, itd., przecież ludziom można pozwolić to czytać i nic się nie zdarzy...

Książka opisuje przygody strażaka Montaga zajmującego się właśnie paleniem książek, których posiadanie, jak już wspomniałem, jest jak najsurowiej zabronione – kończy się spaleniem domu a często i właściciela. Nasz strażak w pewnym momencie wątpi w swoją misję i przeżywa różne przygody, to właściwie cała, dość prosta fabuła.

Mamy u Bradbury'ego różne futurystyczne pomysły jak to w fantastyce: ekrany na całą ścianę (to się ziściło), interaktywne reality show (jeszcze nie, ale to kwestia czasu), mechaniczne ogary (też prawie: drony) i inne ciekawostki. Sporo tam filozofowania i uzasadniania polityki 'antyksiążkowej', ale to jakoś mnie nie przekonało, wydumane jest mocno i płytkie, w tej dziedzinie zdecydowanie wolę 'Rok 1984' Orwella czy 'Nowy wspaniały świat' Huxleya, w tych książkach przesłanie filozoficzne jest daleko głębsze.

Z drugiej strony lektura Bradbury'ego przywodzi na myśl niedawne wydarzenia; oto kolejny raport Biblioteki Narodowej podaje, że jak co roku, większość Polaków nie przeczytała w ostatnim roku żadnej książki; oto wielu tych, co czyta, ogranicza się jedynie do Blanki Lipińskiej, harlekinów czy podobnego chłamu. Tak że nie ma potrzeby, aby jakakolwiek władza zakazała wszelkich książek, bo tych potencjalnie wywrotowych i tak prawie nikt nie czyta: tylko nieszkodliwi dziwacy i dinozaury, czyli niektórzy uczestnicy tego portalu...

Moja ocena:

Data przeczytania: 2019-04-12
× 26 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
451° Fahrenheita
11 wydań
451° Fahrenheita
Ray Bradbury
8/10
Seria: Artefakty

Przerażająco prorocza powieść o przyszłości w świecie postliterackim… Guy Montag jest strażakiem. Jego praca polega na niszczeniu najbardziej zakazanego ze wszystkich dóbr, źródła wszelkich niesnasek...

Komentarze
@Rudolfina
@Rudolfina · ponad 2 lata temu
Mnie ta książka w ogóle nie przekonała. Po pierwsze, nie ma w niej zakończenia, a ja lubię kropki nad „i”. Po drugie - autor nie okazał się wizjonerem, i mimo pozorów, kontaktu ze współczesnością, o których piszesz , ludzkość poszła w zupełnie innym kierunku. Ramotka, zatem. Też wolę Orwella i Huxley’a.
× 4
@Asamitt
@Asamitt · ponad 2 lata temu
Dla mnie Bradbury stoi po przeciwnej stronie Orwella. To co u Orwella jest jasno wyłuszczone i trudne do podważenia, u Raya działa na zasadzie adnotacji, zasugerowania i lecimy z tematem dalej byleby się ogólna filozofia zgadzała.
Powiem Wam: trzeba było tę książkę czytać za młodu, robiła większe wrażenie:D
× 2
@Rudolfina
@Rudolfina · ponad 2 lata temu
Tak! A jeszcze lepiej w czasach, kiedy książka powstała. Wtedy to na pewno było coś!
× 1
@Asamitt
@Asamitt · ponad 2 lata temu
To by nie przeszło. Nie było mnie wtedy nawet w planach haha
× 1
@Rudolfina
@Rudolfina · ponad 2 lata temu


× 1
@Betsy59
@Betsy59 · ponad 2 lata temu
No!
× 2
@Carmel-by-the-Sea
@Carmel-by-the-Sea · ponad 2 lata temu
Ciekawe.
Bradburego znam też "Opowieści marsjańskie" - polecam (choć to jakoby fantastyka, a jednak meandruje daleko w egzystencję, jak Lem).

Czyli ma znaczenie, co się czyta (bo przy okazji badań czytelnictwa, cześć komentarzy idzie zawsze w przeciwnym kierunku do Twoich przemyśleń). :)
Może ktoś wreszcie zrobi badania wieloczynnikowe porównawcze osób, które choć czytają tyle samo książek (a nawet stron) na jednostkę czasu, to dobierając lektury 'z różnych światów' czymś w swej konstrukcji się różnią? (a może takie badania są, albo się mylę, że byłyby ciekawe?)

× 1
@almos
@almos · ponad 2 lata temu
Dziękuję, myślę, że takie badania, co kto czyta byłyby bardzo ciekawe. Podejrzewam, że króluje literatura obyczajowa i fantastyka.
@Carmel-by-the-Sea
@Carmel-by-the-Sea · ponad 2 lata temu
Tylko czy da się zastąpić 100 powieści obyczajowych dobrym podręcznikiem psychologii (tak znienacka pytanie puszczone w świat)?
× 1
@marzena.matera
@marzena.matera · 5 miesięcy temu
Godna polecenia recenzja, zwracająca uwagę na niezwykle istotne szczegóły. Analiza podkreśla kluczowe elementy fabuły, stylu i tematów, co pozwala lepiej zrozumieć głębię i znaczenie dzieła. Autor recenzji umiejętnie łączy kontekst historyczny i literacki, co nadaje jej dodatkową wartość. To przemyślana i wnikliwa opinia, która skutecznie zachęca do lektury, podkreślając jej uniwersalne przesłanie i aktualność.
× 1
@marzena.matera
@marzena.matera · 5 miesięcy temu
Godna polecenia recenzja, zwracająca uwagę na niezwykle istotne szczegóły.
× 1
@marzena.matera
@marzena.matera · 5 miesięcy temu
Ciekawie napisana recenzja.
× 1
451° Fahrenheita
11 wydań
451° Fahrenheita
Ray Bradbury
8/10
Seria: Artefakty
Przerażająco prorocza powieść o przyszłości w świecie postliterackim… Guy Montag jest strażakiem. Jego praca polega na niszczeniu najbardziej zakazanego ze wszystkich dóbr, źródła wszelkich niesnasek...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"451° Fahrenheita" Raya Bradbury'ego to jedno z najbardziej ikonicznych dzieł literatury science fiction XX wieku. Opublikowana w 1953 roku, powieść ta stanowi potężne ostrzeżenie przed zagrożeniami ...

@marzena.matera @marzena.matera

„451 stopni Fahrenheita: temperatura, w której papier książkowy zajmuje się ogniem i spala.” Ta opowieść chodziła za mną już od dłuższego czasu. Wręcz można powiedzieć, że od lat. Wreszcie zebrałam ...

@fascynacja_ksiazka @fascynacja_ksiazka

Pozostałe recenzje @almos

Opowieść wigilijna, czyli kolęda prozą
Mister Scrooge buduje kapitalizm

Dotychczas udawało mi się unikać lektury tej klasycznej opowieści świątecznej, zawsze uważałem ją za ramotkę opowiadającą o tym jak to stary skąpiec pod wpływem wzruszen...

Recenzja książki Opowieść wigilijna, czyli kolęda prozą
Cywilizacja śmierci
Rosjanie też kolonizowali

Niewielka książeczka opowiadająca o rosyjskim kolonializmie. To ciekawa perspektywa, bo myśląc o mocarstwach kolonialnych, automatycznie wymieniamy Wielką Brytanię, Fran...

Recenzja książki Cywilizacja śmierci

Nowe recenzje

Miłość i inne słowa
Najsłabsza książka autorek
@Kantorek90:

Christina Lauren to pseudonim duetu amerykańskich pisarek, Christiny Hobbs i Lauren Bilings, których książki uwielbiam,...

Recenzja książki Miłość i inne słowa
Otchłań zapomnienia
Historia, emocje, prawda i komiksowa jakość...
@Uleczka448:

Są komiksowi artyści i jest Paco Roca - hiszpański autor, którego dzieła są wielkie, ważne, dogłębnie poruszające i zaw...

Recenzja książki Otchłań zapomnienia
BOBEK. Poważny królik o niepoważnym imieniu
Kiedy sen staje się rzeczywistością
@Zaczytanabl...:

Bobek. Poważny królik o niepoważnym imieniu - Zuzanna Samsel Billi to chłopiec, który jest bardzo wrażliwy i empa...

Recenzja książki BOBEK. Poważny królik o niepoważnym imieniu
© 2007 - 2024 nakanapie.pl