The King's Men recenzja

„Stój u mojego boku, ale pozwól, że swoje bitwy będę toczył sam”, czyli wybuchowe zakończenie All for the Game.

Autor: @withwords_alexx ·2 minuty
2020-04-24
Skomentuj
1 Polubienie


Do serii All for the game mam spory sentyment. Pierwszy tom czytałam jeszcze po angielsku, kiedy to autorka udostępniała go w Internecie. Od niedawna możemy czytać tę historię w całości po polsku. Kiedy zobaczyłam, że swoją premierę będzie mieć trzecia, finałowa część, wiedziałam, że muszę ją przeczytać.

Neilowi Jostenowi kończy się czas. Kiedy zjawił się na Uniwersytecie Palmetto, sądził, że nie przetrwa tam nawet roku. Teraz gdy śmierć czyha za każdym rogiem, Neil ma więcej powodów, żeby żyć niż kiedykolwiek wcześniej.
Przyjaźń z Lisami nie była dobrym pomysłem. Neil powinien zachować dystans i z nikim się nie wiązać, lecz ignorowanie Andrew nigdy nie należało do prostych rzeczy. Może, kiedy obaj uznają, że nic ich nie łączy, Neilowi będzie łatwiej odpuścić. Jednak ostatnią osobą, którą powinien okłamywać, jest on sam.

Neil chce dotrzymać obietnicy i pragnie poprowadzić drużynę do zwycięstwa. Aby to zrobić, jeszcze przez jakiś czas powinien unikać konfrontacji z Riko. Ale Riko nie jest jedynym potworem w jego życiu. Prawda może zabić ich wszystkich albo być jedyną szansą Neila na przetrwanie.

To nie jest najlepszy tom tej serii (mnie bardziej podobał się drugi), ale jest dobrym jej zakończeniem. Przez te trzy książki czytelnik zżył się z bohaterami i obserwował, jak oni ewoluują. The King's Men to książka, w której ciągle coś się dzieje – nie sposób się nudzić. Akcja pędzi niczym rollercoaster, nie zatrzymując się nawet na moment.

Autorka bawi się emocjami czytelnika i niszczy nadzieję, rujnując szczęśliwe wątki. Nie odłożysz tej książki, póki nie skończysz. Trzyma w napięciu od pierwszych stron. Mnogość zwrotów akcji może przyprawić czytelnika o zawrót głowy, ale dzięki temu nie możemy przewidzieć, co zaraz się wydarzy. Sporo brutalności i czasem nierealności, ale właśnie to ją wyróżnia. The King's Men to miejscami dziwna historia pełna absurdalności i zamętu.

Bohaterów nie da się nie lubić. Każdy z nich ma swoją (lepszą, gorszą) historię i charakterek. Przez te trzy tomy mogliśmy obserwować ich zmianę – szczególnie głównego bohatera, który w pierwszym tomie był taką trochę ciapą, niezdarą, a w tym jest dużo donośniejszy i ogarnięty. Mam wrażenie, że autorka przypomniała sobie o wątku romantycznym dopiero w tym tomie. Relacja Neila z Andrew (wątek homoseksualny) jest dosyć dynamiczna. Andrew jest chyba najbardziej intrygującą osobą w tej serii.

Jeśli nie czytaliście poprzednich tomów, to odsyłam do nich. The King's Men kończy wszystkie wątki i jest dobrym zakończeniem All for the Game.

Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
The King's Men
3 wydania
The King's Men
Nora Sakavic
8.7/10
Cykl: All for the Game, tom 3

Neil Josten is out of time. He knew when he came to PSU he wouldn't survive the year, but with his death right around the corner he's got more reasons than ever to live. Befriending the Foxes was ina...

Komentarze
The King's Men
3 wydania
The King's Men
Nora Sakavic
8.7/10
Cykl: All for the Game, tom 3
Neil Josten is out of time. He knew when he came to PSU he wouldn't survive the year, but with his death right around the corner he's got more reasons than ever to live. Befriending the Foxes was ina...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Klasyfikowana jest ta seria jako młodzieżowa i faktycznie są to lekkie opowieści, które śmiało można podarować na przykład jako prezent nastolatkom. Łapcie opis: "Trzeci tom serii, która zachw...

@WystukaneRecenzje @WystukaneRecenzje

Cała seria "All for the game" to w zasadzie zaprzeczenie wszystkiego czego oczekuję od książek, a mimo to seria bardzo mi się podobała, chociaż mam do niej kilka zastrzeżeń. Neil Josten jest graczem...

@Darek @Darek

Pozostałe recenzje @withwords_alexx

Niosący Słońce
„Niektóre prawdy są zbyt jasne, żeby patrzeć na nie na wprost, dlatego owijają je w papier”, czyli drugi tom popularnej Bogobójczyni.

Bogobójczyni, pierwszy tom serii Upadli bogowie była książką, która wielokrotnie przewijała się na bookstagramie. Jej okładka przyciągała wzrok, a sama pozycja była rekl...

Recenzja książki Niosący Słońce
Aplikacja
„Masz dwie nowe wiadomości od: FRIEND-BOT”, czyli połączenie kryminału, thrillera i slashera.

Aplikacja to książka, która zdobyła 2,5 miliona odsłon na Wattpadzie. Jest to thriller, slasher i kryminał w jednym. Muszę przyznać, że zaintrygował mnie opis tej powieś...

Recenzja książki Aplikacja

Nowe recenzje

Królowa Serca i Cienia
Kto włada w Podziemiach?
@olilovesbooks2:

*współpraca reklamowa z Wydawnictwem Novae Res* Ta książka chodziła za mną już od dawna. Powieść ze świata fantasy, kt...

Recenzja książki Królowa Serca i Cienia
Bez pożegnania
Bez pożegnania
@Malwi:

Gdy sięgnęłam po „Bez pożegnania” Barbary Rybałtowskiej, poczułam, że oto rozpoczynam podróż – nie tylko w głąb histori...

Recenzja książki Bez pożegnania
Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Tik-tak, tik-tak
@Chassefierre:

,,Samotnie przeciwko ciemności'' jest chyba najtrudniejszą i zarazem najładniejszą książką z całej serii, choć to ostat...

Recenzja książki Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
© 2007 - 2025 nakanapie.pl