Stay with me. Dla Ciebie wszystko recenzja

Czasem nawet kochająca rodzina i cudowna narzeczona, która jest miłością Twojego życia to za mało, aby zmniejszyć uczucie pustki po stracie przyjaciela i koszmarze wojny. Max od zawsze wiedział, że chce chronić swoją rodzinę i swój kraj. Poznany w szkole wojskowej Troy staje się jego bratnią duszą, bratem, przyjacielem, powiernikiem tajemnic. Zespół stresu pourazowego to nowa rzeczywistość, z którą przyszło zmierzyć się młodemu mężczyźnie. Zrobi wszystko, aby chronić bliskich, nawet jeśli musi ochronić ich przed samym sobą.

Mówią, że im wyżej dojdziesz, tym upadek jest boleśniejszy. Nikt nie wie tego lepiej niż Alex. Z niezależnej, na pozór szczęśliwej, silnej, dynamicznej, odważnej kobiety, staje się cieniem samej siebie. Skandal, którego stała się częścią prześladuje ją na każdym kroku. Przyjaciele, którzy kiedyś byli oparciem, jako jedni z pierwszych odwrócili się od niej, rzucając ją na pożarcie prasie. Lewes to maleńkie miasteczko, które staje się celem ucieczki każdego z nich. Chęć ukrycia się przed światem skłoniła ich do podjęcia spontanicznych, trudnych i ryzykownych decyzji. Postawili wszystko na jedna kartę, wiedząc jak wiele mogą stracić, ale też, że jest to ich ostatnia deska ratunku. Prosty układ, remont w zamian za ciepłe, domowe posiłki. Chronienie siebie stało się integralną częścią ich codzienności, jednak należy pamiętać, że kropla drąży skałę, a cierpliwość jest cnotą. Z takiego założenia wyszedł Max i nie miał zamiaru zostawić w spokoju swojej sąsiadki.

Tajemnice, skandal, ból, nadzieja, ciepło codzienności, romantyzm, walka o siebie i swoje szczęście wzajemnie się przeplatają i uzupełniają. Bohaterowie są postaciami bardzo mocno dotkniętymi przez los, którzy uczą się na nowo funkcjonować w otaczającym ich świecie. Książka ma wiele wątków, ciekawych, nie przytłaczających Czytelnika, które naturalnie się uzupełniają i łączą. Autorka żongluje emocjami niczym wytrwały cyrkowiec, dając odbiorcy niezapomniane wrażenia podczas czytania. Główni bohaterowie są równie charakterystyczni jak postacie drugoplanowe, jednak nie ma się uczucia, że zginęli gdzieś w tle. Książkę czyta się bardzo dobrze, z dużym zaangażowaniem i ciekawością, ponieważ akcja jest dobrze zaplanowana, a niespodzianki czekające na Czytelnika zaskakują. Mam nadzieję, że będziemy mogli przeczytać kolejne książki, gdzie głównymi bohaterami będą pozostałe postacie, których historia zapowiada się równie emocjonująco. Polecam!