Confessio recenzja

Starając się zachować zimną krew i nie dając się ponieść emocjom wkroczyłem w ten literacki świat, który choć tutaj znalazł się na kartach książki, jakże często jest odzwierciedleniem w realnym świecie.

Autor: @krzychu_and_buk ·2 minuty
2024-03-28
Skomentuj
3 Polubienia
Zło ma wiele twarzy. Czy jedną z nich jest twoja?

Ciemność, która nadciągnęła znad tej książki, od pierwszych stron spowiła całą okolicę, w której się znajdowałem i pozostała ze mną do samego końca lektury tej opowieści.

"Confessio" to debiut literacki Natalii Kruzer, którego główną bohaterką jest pani prokurator Paulina Wilczyńska, prywatnie matka samodzielnie wychowująca pięcioletniego syna z autyzmem. Wezwana do zgonu dziecka, na oko między pierwszym a drugim rokiem życia. Przyczyna śmierci– nieznana. Zespół ratownictwa wezwała matka – Mariola Bogusławska, samotnie wychowująca niepełnosprawne niemowle. Z zebranych przez patrol relacji wśród sąsiadów Marioli panuje przeświadczenie, że to cicha i spokojna sąsiadka, z nikim nie utrzymująca relacji towarzyskich. Zupełnie podobna do pani prokurator.

Śledczy stają przed pytaniem – czy zgon nastąpił w wyniku śmierci łóżeczkowej? A może maleńkie ciało doświadczało przemocy, w wyniku której zmarło?

Starając się zachować zimną krew i nie dając się ponieść emocjom wkroczyłem w ten literacki świat, który choć tutaj znalazł się na kartach książki, jakże często jest odzwierciedleniem w realnym świecie.

Tutaj wszystko się zgadza. Tutaj każdy szczegół ma ogromne znaczenie. Fakt, że autorka jest czynną panią prokurator dało mi poczucie, że jest to wszystko rzetelnie opisane. Nasza bohaterka jest matką samotnie wychowującą niepełnosprawne dziecko – podobnie jak Mariola, przez co pewne zdarzenia czy relacje są jej bliskie i zrozumiałe. Pytanie tylko czy nie mają wpływu na jej podejście do prowadzonej sprawy – czy będzie myśleć sercem czy jednak podejdzie do tego profesjonalnie?

Śmierć bezbronnego niemowlaka nie daje mi jednak możliwości "bezemocjonalnego przejścia obok". Emocje były podczas czytania książki i są nadal, długo po lekturze. Pojawiło się we mnie poczucie bycia "w stanie jakiegoś dziwnego niebytu. Jakby czas przestał płynąć ". Bezwładnie opadłem w fotelu i trwałem tak nie wiedząc jak długo. W konfrontacji z bólem jaki mi towarzyszył czułem się nikim i niczym.

Moja wdzięczność do autorki, że odważyła się napisać tę książkę jest ogromna. Bo tutaj poza samym wątkiem kryminalnym jest dużo ważnych spraw. Bardzo istotnym jest w mojej ocenie rozdział 6, gdzie czytamy o niepełnosprawności i tym wszystkim co jej towarzyszy, szczególnie w kontekście najbliższych. I to pytanie: "Dlaczego dziecko w macicy jest przyszłością narodu, ale gdy urodzi się niepełnosprawny, staje się wyłącznie problemem matki? " Ależ to jest ważne i mocne pytanie. Cały czas rezonuje w moim umyśle.

I to stwierdzenie z rozdziału 13: "– Nikt nas nie uczy, jak być matką, a co dopiero matką dziecka niepełnosprawnego. Zostajemy z tym kompletnie same, rzucone przez los po diagnozie od razu na głęboką wodę".

Książka ciężka, trudna i przytłaczające, ale bardzo ważna i potrzebna. Nie jest poradnikiem. Nie może być terapią. Ale stawia pytania i skłania do zadumy i refleksji.
Polecam! Czytaj!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-03-13
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Confessio
Confessio
Natalia Kruzer
8.3/10

Zło ma wiele twarzy… Ona widziała je wszystkie. Czy człowiek, który dopuszcza się największej zbrodni i odbiera życie innemu, jest zawsze zły? Kim trzeba być, aby zamordować bezbronne i niepełnospra...

Komentarze
Confessio
Confessio
Natalia Kruzer
8.3/10
Zło ma wiele twarzy… Ona widziała je wszystkie. Czy człowiek, który dopuszcza się największej zbrodni i odbiera życie innemu, jest zawsze zły? Kim trzeba być, aby zamordować bezbronne i niepełnospra...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Tytuł: „Confessio” Autor: Natalia Kruzer Gatunek literacki: thriller, kryminał Wydawnictwo: Filia Seria: Mroczna strona Ilość stron: 336 „Gdy dowiadujesz się, że jesteś matką chorego dziecka,...

@Wiejska_biblioteczka @Wiejska_biblioteczka

Confessio to debiut literacki Natalii Kruzer. Pod tym pseudonim ukrywa się czynna zawodowo prokurator. Do napisania tej książki skłoniły ją własne doświadczenie — jest matką syna z ASD i właśnie o ty...

@withwords_alexx @withwords_alexx

Pozostałe recenzje @krzychu_and_buk

Baron
Krzysztof Jóźwik wraca i to z wielkim przytupem dając mi do ręki książkę, która od pierwszych stron gna niczym chomik uwięziony w kołowrotku.

Krzysztof Jóźwik wraca i to z wielkim przytupem dając mi do ręki książkę, która od pierwszych stron gna niczym chomik uwięziony w kołowrotku. Ofiary. Rozpacz. Nieszczęś...

Recenzja książki Baron
Gdzie mól i rdza
"Zaprawdę powiadam wam, nie gromadźcie sobie skarbów na ziemi, gdzie mól i rdza niszczą..."

"- Jam jest Jezus. (...) - Zaprawdę powiadam wam, nie gromadźcie sobie skarbów na ziemi, gdzie mól i rdza niszczą..." Wyruszyłem na spotkanie z bezwzględnym i piekielni...

Recenzja książki Gdzie mól i rdza

Nowe recenzje

Mężczyzna z dołeczkiem w brodzie zwiastuje kłopoty
Niebezpiecznie i gorąco 🌹
@distracted_...:

Eliza to kobieta, która pod płaszczem niesamowitego piękną, skrywa niezwykle niebezpieczną osobowość. Sama wybrała drog...

Recenzja książki Mężczyzna z dołeczkiem w brodzie zwiastuje kłopoty
Królowa Serca i Cienia
Kto włada w Podziemiach?
@olilovesbooks2:

*współpraca reklamowa z Wydawnictwem Novae Res* Ta książka chodziła za mną już od dawna. Powieść ze świata fantasy, kt...

Recenzja książki Królowa Serca i Cienia
Bez pożegnania
Bez pożegnania
@Malwi:

Gdy sięgnęłam po „Bez pożegnania” Barbary Rybałtowskiej, poczułam, że oto rozpoczynam podróż – nie tylko w głąb histori...

Recenzja książki Bez pożegnania
© 2007 - 2025 nakanapie.pl