Wróć do mnie recenzja

Connor i Ellie spędzili razem noc 8 lat temu. Teraz Connor został zwolniony z marynarki wojennej i wrócił do miasta. Znowu spotyka Ellie, ale teraz jest mężatką i ma dziecko. Czasami wydawało mi się to trochę przeciągające - wydaje mi się, że mogło być kilka stron krótsze, ale może to tylko osobiste preferencje. Rozumiem, że tempo ma sens po tym, przez co przeszła Ellie, ale czasami robiło się nudne. Mimo to nadal ma swoje zbawienne właściwości i sprawiało mi to przyjemność. Romans jest wystarczająco dobry i na pewno jest wiele uroczych chwil z udziałem córki Ellie. Więź między Connorem i jego braćmi jest również widoczna, szczególnie biorąc pod uwagę to, co przeżyli jako dzieci.

To dwoje złamanych ludzi, którzy potrzebują siebie nawzajem. Nie powiem więcej, więc żadnych spoilerów nie będzie, ale omówię niektóre z moich spostrzeżeń, które mi się nie podobały. Po pierwsze, kilka razy Elle myśli o czymś, co by chciała powiedzieć Connor'owi, lecz tego nie robi. I nagle zaczyna z nim konwersacje. Chodzi mi o to, że myśli powinny być oddzielone cudzysłowem a tak nie jest. W pewnych momentach zastanawiałam się czy ona do niego w końcu mówi czy nie. 🤔 Trochę mnie to rozpraszało i irytowało wręcz.
.
Zauważyłam również, że postanowienie co do męża zostało pominięte. Z tego wszystkiego, co przeczytałam, ten rodzaj napastnika nigdy się nie poddaje i zamiast tego eskaluje nadużycia, więc po prostu nie mogłam uwierzyć w sposób, w jaki autorka rozwiązuje sprawy.
.
Co do Connora to uwielbiałam być w jego umyśle, zwłaszcza gdy wchodził w interakcję z Hadley. Wesoły. Zdecydowanie ma zabawną stronę i jednotorowy umysł, ale też i nie. Widok go rozmawiającego z braćmi był NIESAMOWITY. Bardzo ekscytuje mnie przeczytanie kolejnych książek. Ella jest chyba moją ulubioną bohaterką tutaj. Czuję się okropnie z powodu tej dziewczyny. Straciła rodziców, a potem musi poślubić tego palanta, aby przeżyć. Rozumiem, że nie chciała go zostawić, ponieważ jej groził, a ona musiała odkładać pieniądze na wyjazd. Ale 8 lat? Trochę się rozciągnęło, nie sądzicie? Spodziewałam się, że jej mąż wyjdzie z więzienia, a Connor będzie musiał ją chronić, ale większość książki to ich zakochanie się od nowa. Cóż to też było urocze.
.
Z tych powodów oceniam książkę trochę niżej, ale następny czytelnik prawdopodobnie nie zauważy tych rzeczy i pokocha tę historię w całości. Jest to fascynujące i nie powstrzymuje mnie od przeczytania następnej książki z tej serii lub jakiejkolwiek innej książki tej autorki, więc ogólnie rzecz biorąc, to tylko ta książka, a nie autorka, i to mnie uszczęśliwia.