Dziś przychodzę do Was z ciekawą historią, która rozpala emocje od pierwszych stron.
Jest to opowieść o dwójce ludzi, których połączyła dziecięca przyjaźń, która miała trwać zawsze, ale proza życia i codzienna rzeczywistość rozłączyła tę dwójkę, stawiając ich ponownie na swojej drodze kilka lat później w zupełnie niespodziewanej sytuacji. W tle pojawiają się intrygi, kłamstwa i matactwa, które stanowią zagrożenie dla odradzającego się uczucia... Więcej już nie zdradzę, ale wierzcie mi na słowo, dzieje się w tej historii od początku bardzo dużo.
"Jeszcze będziemy razem" to ciekawie skonstruowana historia opowiadająca o przyjaźni, miłości, przewrotności losu, którą czyta się w ekspresowym tempie. Naprzemienna narracja bohaterów pozwala poznać bliżej ich myśli, marzenia i pragnienia, pokazuje, jak bardzo oboje przeżywali wydarzenia sprzed lat, starając poukładać sobie życie wbrew swoim wyobrażeniom, łatwiej jest zrozumieć ich motywy i zasady, którymi kierują się teraz.
Autorka sprawnie buduje napięcie, tworzy intrygi i mataczy, intryguje, przez co nie pozwala, by odłożyć książkę na bok bez poznania zakończenia. Serwuje prawdziwy emocjonalny rollercoaster, ale i pokazuje z całą stanowczością, że życie jest pełne niespodzianek i potrafi porządnie zaskoczyć w najmniej spodziewanym momencie.
Akcja powieści toczy się dość wartko, niektórymi fragmentami może zaskoczyć, choć ogólnie jest ona przewidywalna. Głowni bohaterowie są sympatyczni, łatwo obdarzyć ich sympatią, oczywiście "czarnych" charakterów też nie brakuje, ale tworzą oni fantastyczny balans dla głównej dwójki, każdy ma tu rolę do odegrania i nikt nie jest tu zbędny. Są oni wszyscy autentyczni, świetnie skonstruowani, obdarzeni wadami i zaletami, przez co stają się bliżsi każdemu czytelnikowi.
Dodatkowym plusem dla całości jest to, że Autorka pisze o miejscach, w których była osobiście, przez co książka może stać się swoistym przewodnikiem po Londynie, gdzie toczy się (większa) część historii.
Tak jak wspomniałam wyżej, książka bardzo wciąga i mimo że znalazło się tu kilka trudnych wątków (kłamstwo, zdrada, chora zazdrość itp.), czyta się ją z prawdziwą przyjemnością i naprawdę można przy niej odpocząć.
Napisana ładnym językiem, momentami zabawna, momentami wzruszająca sprawiła, że spędziłam przy niej naprawdę przyjemny czas. Jest to kolejne spotkanie z twórczością pani Joanny, i jest to spotkanie naprawdę udane.
Czy polecam?
Zdecydowanie tak. Lekka i wciągająca opowieść o przyjaźni miłości i poszukiwaniu swojego szczęścia.