Stary człowiek i morze recenzja

Stary czy młody idealny na Morskie przygody – recenzja lektury Stary człowiek i morze
,,Stary człowiek i morze" to nowela autorstwa Ernesta Hemingway'a jest znana wielu młodym ludziom jako szkolna lektura. W dzisiejszej recenzji napiszę o swoich odczuciach w stosunku do tej powieści.
Dzisiejsza młodzież nie patrzy zbyt przychylnie na większość obowiązkowych książek, tak jak i ja, po przeczytaniu wstępu mojej 104 stronicowej męki okazało się że podróż wraz z głównym bohaterem Santiago może być świetną zabawą.
Książka opowiada starym człowieku Santiago - jest on główny bohaterem. Mężczyzna żyje na wyspie i jest rybakiem. Jego jedynym przyjacielem jest kilkunastoletni Manolin. Chłopak łowi z nim ryby odkąd skończył pięć lat. Niestety stary nie może złowić ryby od osiemdziesięci czterech dni i dlatego ojciec zakazuje chłopcu łowić i wypływać na może z przyjacielem. Mimo wszystko mężczyzna nie traci wiary w siebie podchodzi z nastawieniem pozytywnym to życia i każdego dnia wypływa na morze przepełniony nadzieją. W pewnym momencie na morzu napotyka wielką rybę takiej jakiej nikt nie jeszcze nigdy nie złowił. Od tej pory musi zmierzyć się sam z sobą i pokonać rybę. Na morzu mierzy się z wieloma innymi trudnościami takimi jak: mała ilość pokarmu oraz wody, ręce poprzecinane rybackimi linkami i skrajne wyczerpanie...
Współczesny Czytelnik może pobrać wiele istotnych lekcji życiowych oraz skłonić do refleksji. Książk pokazuje że warto dążyć do celu choć nie zawsze osiągniemy stu procentowy sukces.
Na szczególną uwagę w lekturze (jak już wspominałam) bardzo dobrze przemyślany złote myśli i sentencje które są rozważane przez starca na morzu.
Ciekawym faktem jest to, że autor napisał książkę na podstawie prawdziwych wydarzeń. Być może nie złowił gigantycznego marlina aczkolwiek jego życiowe doświadczenie zainspirowało go do stworzenia wybitnego dzieła, dzięki któremu otrzymał Nagrodę Nobla.
Uważam że książka jest naprawdę wspaniałą lekturą, która może nas wiele nauczyć. Nowela wywiera duże wrażenie na czytelnika mogę ją śmiało polecić każdemu.