Najważniejszy wrzesień świata recenzja

Kiedy słyszę hasło “ludobójstwo” przed oczami od razu pojawiają mi się kadry z filmu “Hotel Rwanda” dotyczącego czystki etnicznej w tytułowym kraju. Ta zbrodnia bardzo mną wstrząsnęła, co jakiś czas z dużymi emocjami i niemniejszą ciekawością (związaną z próbą zrozumienia) powracam do tego tematu. Nie mogłam zatem przejść obojętnie obok sprawy Rohingów.

Lubię reportaże właśnie tego kroju. Nie tylko mocne, ale także pozwalające poszerzyć wiedzę i mocno działające na czytelnika. Z racji tego, że nigdy wcześniej nie spotkałam się z omawianymi w publikacji zagadnieniami, bardzo chciałam ją przeczytać. Wiem już, że Marek Rabij nie ucieka przed kontrowersyjnymi tematami i nie chowa się za tabu, o czym można się przekonać sięgając chociaż po jego poprzednią książkę, dotyczącą tematyki odzieżowego niewolnictwa.

Nie da się ukryć, że to lektura trudna. Autor podchodzi do tematu wszechstronnie, podejmując się zgłębiania informacji nie tylko na temat samego ludobójstwa, ale również jego konsekwencji. Rabij docieka, jak do tego doszło, co było przyczyną, gdzie został popełniony błąd. Takie sytuacje są zwyczajnie niezrozumiałe, a on próbuje dojść do sedna i znaleźć odpowiedzi na nurtujące pytania. 

„Najważniejszy wrzesień świata” to książka, którą czyta się z uwagą i ciekawością, ale jej lektura nie niesie przyjemności za sprawą wywoływanych negatywnych emocji i skojarzeń. Niemniej warto wiedzieć i pamiętać. Ludobójstwo nie jest wydarzeniem, jakie można zatuszować. Nie można udawać, że nie miało miejsce. To zmieniło życie wielu ludzi. Co ważne, mowa tutaj nie tylko o zmarłych. Można by nawet powiedzieć, że autor więcej uwagi poświęca ocalałym.

Nowa książka Rabija skupia się na aktualnych i ważnych tematach. Z czystkami etnicznymi wiążą się kwestie uchodźctwa i migracji ludzi. Nie są to tematy wygodne, którym chętnie poświęca się uwagę, ale może to najwyższy czas, by te problemy naświetlać i nakłaniać, by coś z tym w końcu zrobiono. Autor poświęcił tym kwestiom dużo czasu i przemyśleń. Teraz czas na działania innych.