Taka tragedia w Tałtach recenzja

Kolejna książka, która na swój sposób rozbroiła mnie i niejednokrotnie wywołała salwę śmiechu. Po "Mamy morderstwo w Mikołajkach" od razu wiedziałam, że sięgnę po kolejne tomy z serii Kryminału z pazurem, a przy okazji zdecydowałam się również na poznanie twórczości Marty Matyszczak od zupełnie innej strony, to znaczy Kryminału pod psem. Marta Matyszczak jest jedyna w swoim rodzaju i właśnie za ten humor i pomysły pokochałam jej pióro od samego początku naszej znajomości.

"Taka tragedia w Tałtach" to wielki powrót Burbura, a przede wszystkim również rozwiązanie wielu dylematów, które pojawiły się w poprzedniej części. Choć bohaterów jest wielu, książka na tym nie traci, ale wręcz zyskuje, ponieważ każdy wątek jest ze sobą mistrzowsko połączony. Burbur swoim pamiętniczkiem dopełnia tylko całokształt, grając przy tym pierwsze skrzypce.

Moje zamiłowanie do żeglarstwa i Mazur to był pierwszy przejaw do zapoznania się z tą serią. Bardzo się cieszę, że w końcu ktoś docenił Krainę Tysiąca Jezior, a w połączeniu z kryminałem, taka książka bezsprzecznie stała się moim ulubieńcem.

Humor autorki jest specyficzny, ale nie da się go nie polubić, ponieważ od jej książek bije wręcz pozytywna energia. Nie inaczej było w przypadku "Takiej tragedii w Tałtach". Tym razem powieść rozgrywa się na kilku płaszczyznach, ale to majstersztyk, w jaki sposób zostały one ze sobą połączone. Zdecydowanie nie spodziewałam się zakończenia i niecierpliwie wyczekuję premiery kolejnej części przygód Burbura. Autorko, nie pozwól nam zbyt długo czekać, bo zejdę tutaj jak Bogdan Poniedziałek, tylko z niecierpliwości!

"Taka tragedia w Tałtach" poza nową sprawą kryminalną, ale za to jak można się domyślić, zawiera również wiele nawiązań do poprzedniej części - "Mamy morderstwo w Mikołajkach" - dlatego to od niej najlepiej zacząć swoją przygodę z Burburem.

Uroczy klimat nie tylko Mazur, ale również Śląska to wybuchowe połączenie, które nie pozwoli Ci się nudzić. Książkę przeczytałam w ciągu jednego dnia, więc sami możecie ocenić czy warto.