Pakistańskie wesele recenzja

Spotkanie z Mają

Autor: @alicjathiziri ·1 minuta
2024-10-22
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
- Od pięciu minut masz otwarte usta. Co tam takiego wyczytałaś? Przyznali ci w końcu literacką nagrodę Nobla?
- Napisała książkę - odpowiedziałam Alemu, który wyrwał mnie z zamyślenia.
-Kto?
- Top modelka w obłędnej kiecce.
- Czyli lepiej żebym zjadł na mieście, bo będziesz czytać?
- Przynieś mi też, egoisto.
- Wczoraj zrobiłem zakupy... - Podrapał się po głowie.
- Kocha Samozwaniec, Chmielewską i muzułmanina.
- Co to jest Samoznanies?
- Pizzę. Chcę wegetariańską pizzę. Do widzenia.
Jedną ręką zamknęłam za Alkiem drzwi, a drugą kliknęłam w EmpikGo.
"Nigdy nie wyobrażałam sobie, że pojadę do Pakistanu."
- Maja, a Ty myślisz, że ja sobie wyobrażałam, że wyjdę za mąż za Algierczyka bez paszportu?
Maja towarzyszyła mi przez kolejne dni. Przysiadała się do mnie w autobusie, wskakiwała za mną do zatłoczonego wagonu metra, wypróbowałyśmy leżaki w paryskich bibliotekach, z których o mało co nas nie wyrzucili, bo śmiałam się w głos. Stałam z nią w kolejce do kasy i wprosiła się nawet na urodziny mojego szwagra.
Kiedy wraz z ostatnią stroną książki zniknęła, zrobiło się pusto, cicho i nudno.
- Co się znowu stało? Czy tymi ustami w dzióbek i łezką na policzku starasz się dać mi do zrozumienia, że skończyły ci się perfumy?
- Wróciłam. -Wzruszyłam ramionami.
- A gdzie byłaś?
- W Pakistanie, na weselu, z którego o dwudziestej drugiej policja zgarnęła pana młodego. Na targu ukrytym w labiryncie uliczek Lahauru. W salonie fryzjerskich tortur. Na Sylwestrze "organizowanym" tak jak lubisz, czyli "wychodzimy z domu pięć przed północą i potem zobaczymy". W Starym Mieście Fortu Lahauru, na kolacji z Bilalem w Islamabadzie, w Malam Jabba w Domu Gościnnym Armii Pakistańskiej, w ogrodach Shalimar i w meczecie Badshahi, w Pałacu Luster i na partyjce kręgli...
- Możemy pójść na kręgle, jeśli chcesz... -Ali uznał, że z mojej długiej listy kręgle są do zrealizowania.
- Czy mógłbyś mi kupić dupattę? Chciałabym mieć jakąś pamiątkę z tej podróży.
- Jasne. Nie ma sprawy. Wybierasz się jeszcze gdzieś?
- Skąd wiesz? - Rozpromieniłam się. - Za parę dni lecę z Mają do Nowego Jorku!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-10-17
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pakistańskie wesele
Pakistańskie wesele
Maja Klemp
9/10

Wbrew tytułowi i przypuszczeniom niektórych, nie jest to banalna opowieść miłosna. Nie ma w niej żadnego różu, a także to nie Maja jest panną młodą. "Pakistańskie wesele" to najprawdziwsza historia o...

Komentarze
Pakistańskie wesele
Pakistańskie wesele
Maja Klemp
9/10
Wbrew tytułowi i przypuszczeniom niektórych, nie jest to banalna opowieść miłosna. Nie ma w niej żadnego różu, a także to nie Maja jest panną młodą. "Pakistańskie wesele" to najprawdziwsza historia o...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Zastanawialiście się kiedyś, ile w stanie jest znieść miłość? Mówi się, że nieważna jest odległość, nieważna jest kultura, ale jak jest naprawdę? Czy jesteśmy w stanie być szczęśliwi z kimś, kto był ...

@zkotemczytane @zkotemczytane

Nowe recenzje

Wszyscy jesteśmy martwi.
Wszyscy jesteśmy martwi - finał
@Malwi:

„Wszyscy jesteśmy martwi” to ostatnia, czwarta część serii „Krwawe Święta” autorstwa Sary Önnebo. Akcja nabiera tempa, ...

Recenzja książki Wszyscy jesteśmy martwi.
Klub Dzikiej Róży
Dzika róża
@patrycja.lu...:

"Klub Dzikiej Róży" zaprasza w progi podupadłego pensjonatu w czasach powojennych, w którym policja odkrywa zwłoki. Mie...

Recenzja książki Klub Dzikiej Róży
1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
Tetbeszka
@patrycja.lu...:

"1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy" to debiut Aleksandry Maciejowskiej, w którym przenosimy się kilkadziesiąt lat wstecz...

Recenzja książki 1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl