Kiedy weźmiesz tę książkę do ręki, obok zasiądzie Maja Klemp, która z właściwym sobie humorem opowie o kraju męża. „Pakistańskie wesele” obejmuje 14 dni podróży kosmopolitki, której przyszło wystąpić w roli druhny podczas wielodniowych uroczystości zorganizowanych dla elitarnego grona ośmiuset osób.
Dziennik Mai jest subiektywnym portretem współczesnego pakistańskiego społeczeństwa i przestrogą dla wegetarian, którym marzy się wyprawa do tej części subkontynentu. Autorka niczym współczesna bajarka snuje opowieść językiem mówionym, bawi się słowem i skraca dystans. Odwiedzisz z nią inną kulturę, zdobędziesz szczyty Hindukuszu czy zapolujesz na perfumy w piwnicach Islamabadu. Poznasz jej Księcia i historię miłości, która pokonała różnice kulturowe oraz życie w różnych strefach czasowych.
„Pakistańskie wesele” to wielobarwny opis ludzi, strojów i miejsc. Maja dzieli się refleksjami na temat aktualnych problemów, jak nierówności społeczne czy brak tolerancji. Lektura utwierdza w przekonaniu, że można podejść do innych łagodniej i bez uprzedzeń. Choć autorka nie pozostaje obojętna na uroki egzotycznych strojów czy biżuterii, którym równie chętnie poświęca uwagę, z nią możesz zajrzeć w głąb ludzkiej duszy.