Spinalonga. Wyspa trędowatych recenzja

Spinalonga wyspa ludzkiego cierpienia

Autor: @czytampolecam ·2 minuty
2024-02-25
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Tak jak wielu czytelników swoją wiedzę na temat trędowatych i trądu do tej pory czerpałam głównie z wydanej przed kilkoma laty powieści Victorii Hislop " Wyspa" jest to romantyczna historia oparta na fikcji wymyślonej przez autorkę i rozmowach które przeprowadziła jak się okazało z osobą która nie mieszkała na Spinalondze tylko na innej stacji dla trędowatych. Pomimo iż książce Hislop sporo się obecnie zarzuca moim zdaniem autorka swoją publikacją przyczyniła się do tego, że w ogóle temat trądu był we współczesnej literaturze poruszany. Jak już wspominałam przy okazji recenzji Wyspy Hislop książka spowodowała, że zaczęłam się interesować tym tematem i szukać bardziej naukowych publikacji, jednak w internecie nie było tego zbyt wiele. Więc gdy pojawiła się książka Małgorzaty Gołoty "Spinalonga - wyspa trędowatych" od razu zagościła na moim czytniku. Ta historia osób dotkniętych trądem i wyspy Spinalonga jest zupełnie inna od obrazu jaki pokazała nam Victoria Hislop. Tu dostajemy historię opartą na faktach pełną bólu, cierpienia, śmierci i całej brzydoty ludzkiego ciała które w wyniku choroby zaczynało zwyczajnie gnić. Autorka prowadząc badania na temat wyspy spotyka się z wieloma osobami, czyta wspomnienia osób które Spinalongę zamieszkiwały. Życie mieszkańców wyspy było przepełnione codziennymi problemami takimi jak brak podstawowych środków higieny, brak prądu czy wody pitnej. Spinalonga przez lata była miejscem w którym ludzie chorzy na trąd zostali pozostawieni sami sobie. Bowiem rząd przez długi czas nie miał pomysłu co z problemem trądu zrobić i za najlepsze uważał odseparowanie chorych na wyspie. Przez ponad pięćdziesiąt lat na wyspę docierali naukowcy i lekarze którzy podejmowali próby niesienia pomocy chorym. Osobą która w dużym stopniu przyczyniła się do postrzegania trądu i sposobu jego rozprzestrzeniania się był naukowiec nazwiskiem Hansen, który w 1879 roku odseparował bakterię odpowiedzialną za powstawanie choroby, tym samym obalając odwieczny mit, że trąd był karą za grzechy. Od nazwiska naukowca osoby dotknięte trądem zaczęto nazywać hansenami. Autorka na podstawie swoich badań szczegółowo przedstawia przebieg choroby, podejmowane przez lata procesy leczenia, sposoby postrzegania chorych na przestrzeni lat. Bardzo poruszyło mnie to, że nawet gdy wynaleziono lek na trąd nikt nie poczuwał się do tego, by ludzi ze Spinalongi zabrać. Pomimo, że nie byli oni w stanie nikogo zarazić stanowili problem wizualny budząc odrazę społeczeństwa. Książka jest przepełniona obrazami, które budzą obecnie nasz sprzeciw i niedowierzanie, że taka sytuacja miała miejsce. Jednak po dziś dzień sprawa Spinalongi jest postrzegana przez Greków jako czarna plama na ich pełnej romantyzmu i pięknych widoków historii. Książkę gorąco polecam, to była poruszająca lektura.

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Spinalonga. Wyspa trędowatych
Spinalonga. Wyspa trędowatych
Małgorzata Gołota
7.1/10

Napiętnowani na całe życie Kreta to ulubiony wakacyjny kierunek turystów z wielu stron świata. Jednym z najpiękniejszych jej zakątków jest zatoka Mirabello, największa na greckich wodach. To tu są...

Komentarze
Spinalonga. Wyspa trędowatych
Spinalonga. Wyspa trędowatych
Małgorzata Gołota
7.1/10
Napiętnowani na całe życie Kreta to ulubiony wakacyjny kierunek turystów z wielu stron świata. Jednym z najpiękniejszych jej zakątków jest zatoka Mirabello, największa na greckich wodach. To tu są...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„ Chcieliśmy być kochani i akceptowani jako ludzie, którym przytrafiło się nieszczęście. Nie chcemy być zjawiskiem, innym gatunkiem człowieka.” (str.12) Wycieczka Autorki na Spinalongę zaowocowała...

@asach1 @asach1

Po grecku Spinalonga znaczy tyle, co „długi cierń” i tym właśnie byli ludzie chorzy na trąd. Cierniem, który od setek lat, kojarzony był z biedą i karą za grzechy. Przez długie stulecia była to choro...

@ReniBook @ReniBook

Pozostałe recenzje @czytampolecam

Urodzony w Tybecie
Urodzony w Tybecie

Dawno już nie czytałam żadnej autobiografii, więc przyszedł czas by nadrobić zaległości w tym temacie. Mój wybór padł na książkę Urodzony w Tybecie, która jest historią ...

Recenzja książki Urodzony w Tybecie
Zło budzi się wiosną
Zło budzi się wiosną

Na książkę trafiłam podczas majowej akcji charytatywnej wydawnictwa Rebis pt "Tysiące książek za 7 zł" Książkę wybrałam trochę w ciemno sugerując się jedynie opisem na t...

Recenzja książki Zło budzi się wiosną

Nowe recenzje

Bez skazy
Bez skazy
@historie_bu...:

„Jest coś pociągającego w człowieku, który jest cholernie dobry w tym, co robi. Każdy krok jest pewny. Wytrenowany. Peł...

Recenzja książki Bez skazy
Bez serca
Bez serca
@historie_bu...:

„Jest iskrą w ciemności. Tańczącymi płomieniami pod rozgwieżdżonym niebem. Lśni jaśniej niż ktokolwiek inny w tym miejs...

Recenzja książki Bez serca
Mikołaj do wynajęcia
𝗠𝗮𝗴𝗶𝗰 𝗠𝗶𝗸𝗲
@gala26:

𝑀𝑖𝑘𝑜ł𝑎𝑗 𝑑𝑜 𝑤𝑦𝑛𝑎𝑗ę𝑐𝑖𝑎 to ostatnia książka świąteczna, którą przeczytałam w tym roku. Była to niezwykła przygoda literack...

Recenzja książki Mikołaj do wynajęcia
© 2007 - 2024 nakanapie.pl