Spadkobiercy recenzja

Spadkobiercy

Autor: @finkaa ·3 minuty
2012-02-29
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Kaui Hart Hemmings to hawajska pisarka, debiutująca “Spadkobiercami” – książką, która podbiła serca i wzruszyła tysiące ludzi na całym świecie, oraz która została zaadaptowana na niesamowity film. Co jest tak nietypowego i wzruszającego w “Spadkobiercach”? Na pewno oryginalność tematu, poczucie humoru i prostota, która potrafi doprowadzić do łez.

Matt King to bogaty, ułożony prawnik. Każdego dnia pracuje od rana do wieczora, aby zapewnić swoim dwóm córkom i żonie dostatnie życie. Los chciał, że Matt wraz z wieloma kuzynami jest potomkiem hawajskiej księżniczki i bogacza, którzy w spadku pozostawili ogromne połacie ziemi, niezliczone hektary hawajskiego dziedzictwa. Rodzina chce sprzedać ziemię i podzielić się zyskiem, a Matt jest głównym decydentem. Decyzja, która ma zapaść na dniach nie należy do najłatwiejszych. Traf chce, że sprawa komplikuje się dodatkowo, gdyż żona Matta – Joanie – od kilkudziesięciu dni leży w śpiączce, a jej ostatnia wola zmusza lekarzy do odłączenia pacjentki od aparatury. Zamiast martwić się losami trustu, Matt musi stawić czoła wychowaniu dwóch nieznośnych córek, oraz jednemu młodzieńcowi z problemami rodzinnymi.

Chyba zaryzykuję stwierdzenie, że książka zasmuca i bawi do tego samego stopnia. Dramat obyczajowy, rozgrywający się w nieprawdopodobnie pięknej scenerii upalnych Hawajów to mieszanka skrajnych uczuć. Matt to nieco ospały, gapowaty gość, który najchętniej spędziłby życie nad tomami prawniczych dokumentów. Jego córki to mieszanka wyuzdania, gwałtowności, wulgarności i seksapilu. Umierająca Joanie to kompletne zaprzeczenie ułożonego Matta. Była zadziorna, ryzykancka, szybka, nie potrafiła usiedzieć w domu, lubiła pić i balować. Ten konktrast, podkreślany przez Matta, bawi i zaskakuje. Z drugiej jednak strony, czytelnik odnosi wrażenie, że pomimo całej tej niezgodności charakterów, związek Matta z żoną było niesamowitą przygodą. Dwójka skrajnie innych ludzi, którzy jednak nie potrafią bez siebie żyć. Chyba każdy z nas życzyłby sobie takiej miłości, jaką Matt darzył swoją żonę. Chyba każdy z nas chciałby doświadczyć uczucia, że ma wolną rękę, a jednak ktoś zawsze na niego czeka w zaciszu luksusowej sypialni. Sprawy komplikują się, układają i rozspypują raz za razem, jednak Matt do samego końca próbuje zapewnić “śpiącej” Joanie komfortowe warunki i spełnić jej marzenia. Z ojca, który tylko wiedział o istnieniu swoich córek, stać się najkochańszym tatą. Schować dumę do kieszeni i do końca walczyć o prawdziwą miłość.

Prostota całej powieści zachwyca. Prostolinijność Matta, jego poświęcenie i chęć stworzenia od podstaw kochającej rodziny sprawiły, że stał się on jednym z moich ulubionych bohaterów literackich. Mimo, że wątek Joanie kończy się dość przewidywalnie, cała książka dostarczyła mi niesamowitych wrażeń. Uświadomiła, że nie tylko matka może być filarem szczęśliwej rodziny. Otworzyła oczy na fakt, że miłość potrafi być bezinteresowna i niewinna do samego końca. Chcę przez to powiedzieć że, książka powraca do podstawowych wartości jakimi powiniem kierować się człowiek, w sposób zabawny, współczesny i oryginalny.

Książka jest pięknie wydana, napisana prostym językiem i okraszona humorystycznymi dialogami. Czyta się ją jednym tchem, przez większość czasu uśmiechając się pod nosem, lub marząc o gorących plażach. Jednak radość to nie jedyne uczucie, które nas otacza. Lektura dostarcza także uczuć takich jak złość, niedowierzanie, rozczarowanie, a nawet smutek.

Warto jest sięgnąć po “Spadkobierców” właśnie po to, aby poczuć tę mieszaninę uczuć i odczuć. Warto jest zawędrować aż na Hawaje, żeby poczuć ciepło piasku, przyjrzeć się pięknej florze czy popływać z rekinami. Warto jest zanurzyć się w lekturze, aby wrócić do punktu wyjścia i zastanowić się dokąd zmierzamy, jakie mamy wartości i co stanowi dla nas prawdziwy skarb.


P.S. Warto jest również obejrzeć ekranizację z George’em Clooneyem w roli Matta, która jest praktycznie idealnym odzwierciedleniem książkowej fabuły. No, może z minimalnym okrojeniem wątku Sida. Polecam!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2012-01-01
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Spadkobiercy
Spadkobiercy
Kaui Hart Hemmings
7.9/10

Wkrótce w kinach faworyt w wyścigu po Oskary – ekranizacja Spadkobierców. W roli głównej George Clooney. Los zmienia życie rodziny Matta Kinga, spadkobiercy wielkiej fortuny na Hawajach. Kiedy po wypa...

Komentarze
Spadkobiercy
Spadkobiercy
Kaui Hart Hemmings
7.9/10
Wkrótce w kinach faworyt w wyścigu po Oskary – ekranizacja Spadkobierców. W roli głównej George Clooney. Los zmienia życie rodziny Matta Kinga, spadkobiercy wielkiej fortuny na Hawajach. Kiedy po wypa...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Powieść „Spadkobiercy” jest debiutem młodej, hawajskiej pisarki Kaui Hart Hemmings. Książka szybko stała się światowym bestsellerem i została przeniesiona na ekran z George`em Clooneyem w roli głównej...

@diunam @diunam

Wakacyjny czas beztroski i zabawy dobiegł już końca. Wszystkie wypoczynkowe miasta i miasteczka będą powoli pustoszały, aby powrócić do normalności. Dzieci w szkołach, jak co roku, na wszystkich przed...

@MarKo @MarKo

Pozostałe recenzje @finkaa

Dzieci z Lewkowca
Dzieci z Lewkowca

Donata Dominik-Stawicka to pochodząca z Ostrowa Wielkopolskiego poetka, prozaik, doktor nauk humanistycznych. Jest autorką m. in. repetytoriów maturalnych do języka ...

Recenzja książki Dzieci z Lewkowca
Pan Przypadek i korpoludki
Pan Przypadek i korpoludki

Kolejny raz przyszło mi się zmierzyć z twórczością Jacka Getnera – scenarzysty, dramaturga, oraz autora przygód Jacka Przypadka, rodzimego detektywa. To już trzecia część...

Recenzja książki Pan Przypadek i korpoludki

Nowe recenzje

Miłość z krwi i kości
Czy milczenie jest złotem?
@m_opowiastka:

Opowieść o tym, że jednak w życiu trzeba dokonywać wyborów, nie można mieć wszystkiego... Kiedy w życie zamiast dorosło...

Recenzja książki Miłość z krwi i kości
Żyło się
Recenzja
@madzia.w.ks...:

"Żyło się. Lata 80./90. sentymentalnie i refleksyjnie" to książka, która przenosi nas do Polski z okresu PRL, pełnego p...

Recenzja książki Żyło się
10 grzechów głównych
Grzechy główne
@olilovesbooks2:

Gdy tylko przeczytałam tytuł tej książki wiedziałam, że znajdzie ona swoje miejsce w mojej biblioteczce. Z opisem zapoz...

Recenzja książki 10 grzechów głównych
© 2007 - 2024 nakanapie.pl