Smugi recenzja

Na leśnych smugach czai się śmierć. Aromat zalewa łąki i zatacza kręgi. Przeklęty wiąz wzburza kołowrót myśli. A wokół krzyże. Drewniane, "żeby pamięć o grzechu pozostałym na wieki".
Powraca przeszłość, tnie krwawiące wciąż rany, pozostawiając niezatarte piętno na zawsze. Echo rzucone w puste przestrzenie głuszy nawiedza, burzy, mąci. Prosi o uwagę...

24 listopada...
Dzień, który osiadł na dnie serca i duszy, wielu.

Świat, który był, nigdy już nie będzie taki sam "zamiast niego pozostanie otchłań wypełniona sennymi koszmarami, krzykami w środku nocy, niedającymi się zatrzymać łzami i nieustającym lękiem przed złem, czającym się w ciemności".

Trzeba podążyć drogą prawdy i odkryć demony Podlasia. Oswoić te, które unoszą się w oparach tamtych okrutnych dni. Zdjąć kaganiec milczenia i dostrzec niedostrzegalne. Nie da się wymierzać sprawiedliwości bez wyrażenia gniewu na niesprawiedliwość.
Pod okiem złowrogich spojrzeń przeszłość nawiedza misternie tkaną opowieść niczym duch, burząc spokój. Dobiega ból każdej utkanej mozolnie myśli i szarpanych bezładnie emocji. To nie krzyk drapieżnika lecz człowieka z wyrytym na zawsze cierpieniem.

Mrok, tajemnica i rodzinne tragedie.
Niezwykłe słuchowisko. Przejmujące, owiane smutkiem, inspirowane prawdziwymi wydarzeniami. Im bardziej zbliżycie się do tej tragedii, tym więcej niedomówień i przerażających prawd odkryjecie. Otuli Was minionymi zdarzeniami, poprowadzi przez teraźniejszość i uwiedzie nieprzewidywalnością.

Małgorzata Starosta nie przestaje zaskakiwać. Pełen szacunek za pracę jaką włożyła w skonstruowanie tej historii i jej przekaz. Uznanie również dla Wydawnictwa Labreto i Legimi.

"Smugi" bowiem słucha się z zaciśniętymi pięściami, a doznania wdzierają się w każdy zakątek duszy.

Dlatego proszę Was, wysłuchajcie najpierw tej superprodukcji, a potem czytajcie! Będziecie mieć niezapomniane wrażenia tej klimatycznej opowieści.

Polecam bardzo. Nie możecie przejść obojętnie obok tej pozycji. Wyjątkowe doznania.

Współpraca z Wydawnictwem Labreto