Porzucona narzeczona recenzja

Słodycz przeplatana goryczą

Autor: @jorja ·2 minuty
2021-05-31
Skomentuj
15 Polubień
Nie miałam wcześniej okazji zapoznać się z twórczością Magdaleny Krauze, ale czytałam wiele pozytywnych opinii na temat jej książek. Gdy tylko Wydawnictwo Jaguar zaproponowało zrecenzowanie jej najnowszej powieści obyczajowej, stwierdziłam, że takiej okazji nie można zmarnować.

Zuza główna bohaterka i tytułowa porzucona narzeczona jest młodą kobietą, z dobrze prosperującym biurem rachunkowym i co najważniejsze - ma oddanych, wiernych przyjaciół i kochającą mamę. To dzięki nim dociera do niej, że Kamil niedoszły mąż nie był dla niej. Nie tylko w dniu ślubu porzucił ją przed ołtarzem, wysyłając tylko SMS-a, że uroczystości nie będzie, to jeszcze tym czynem ją upokorzył. Dzięki paczce przyjaciół i rodzinie dotarło do niej, że bardziej czuje smutek, rozgoryczenie i wstyd, niż pustkę z powodu nieobecności Kamila w swoim życiu. Wszystko zaczęło wracać do jako takiej normy. Zuza postanowiła wziąć się w garść i zacząć żyć od nowa, gdy pojawiły się pewne zdrowotne dolegliwości. Po wizycie u lekarza okazało się, że lekkoduch nie tylko uciekł przed małżeństwem, ale też zostawił w jej brzuchu Kinder Niespodziankę. Świat Zuzy po raz kolejny stanął na głowie, a problemy i stresy, zamiast znikać, zaczęły się piętrzyć. Jak dalej potoczą się jej losy?

Magdalena Krauze ma lekkie, przyjemne pióro i książkę czytało się migiem. Jednak tylko w części była to lektura lekka, ponieważ w pewnym momencie Autorka porusza bardzo delikatny, emocjonujący temat, jakim jest zmaganie się ze strachem przed utratą dziecka, strachem przed utratą siły na pokonywanie przeszkód i problemów, jakie stawia przed nami życie. To historia, która może się przydarzyć każdemu. Wielkie brawa za kreację bohaterów. Są zróżnicowani, ale nieprzerysowani. Nie są papierowi, miałam wrażenie, że ich dobrze znam. Każdy z bohaterów ma inne priorytety, postawy moralne, marzenia, ale i zmaga się ze swoimi smuteczkami. Co prawda od pewnego momentu powieść staje się bardzo przewidywalna i schematyczna, ale nie zmienia to faktu, że czytało się bardzo dobrze aż do ostatniego zdania.
Opowieść słodko – gorzka, ale dająca nadzieję i wiarę, że zawsze może nadejść lepsze jutro. Historia pokazuje, jak wiele można wytrwać i jak znaleźć wewnętrzną siłę, by walczyć z przeciwnościami losu, jeśli tylko ma się wokół siebie niezawodnych, oddanych ludzi, na których zawsze można polegać. Bezinteresowne więzi międzyludzkie potrafią czynić cuda i dawać moc, która podniesie nas co rano z łóżka i sprawi, że ruszymy w świat, mierząc się z kolejnym dniem. Poirytowałam się, powzruszałam, pośmiałam z tekstów szczerej do bólu Dominiki. Książka nie przytłoczyła treścią, a jednak zostaje gdzieś w tyle głowy. Nabrałam dystansu do swoich kłopotów i chęci, by wydrzeć coś życiu.

Za możliwość zapoznania się z treścią książki dziękuję Wydawnictwu Jaguar.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-05-28
× 15 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Porzucona narzeczona
Porzucona narzeczona
Magdalena Krauze
7.9/10

Opowieść romantyczna z dużą dawką goryczy i tragicznych przeżyć po drodze. Czy tym razem będzie happy end? Zuzanna w śnieżnobiałej sukni, z oczyma lśniącymi szczęściem, gotowa jest powiedzieć: tak...

Komentarze
Porzucona narzeczona
Porzucona narzeczona
Magdalena Krauze
7.9/10
Opowieść romantyczna z dużą dawką goryczy i tragicznych przeżyć po drodze. Czy tym razem będzie happy end? Zuzanna w śnieżnobiałej sukni, z oczyma lśniącymi szczęściem, gotowa jest powiedzieć: tak...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Porzucona narzeczona" to najnowsza powieść od Magdaleny Krauze. Ten dzień miał być najszczęśliwszy dniem jej życia i był do momentu otrzymania sms-a od ukochanego z wiadomością, że ślubu nie będzie...

@moj.ksiazkowy.raj @moj.ksiazkowy.raj

„Życie polega na tym, że się potykamy, robimy błędy, upadamy, a potem się podnosimy.” Zuzanna w pięknej białej sukni czeka na wybranka swojego serca. Za chwilę mają powiedzieć sobie sakramentaln...

@tatiaszaaleksiej @tatiaszaaleksiej

Pozostałe recenzje @jorja

Dni, gdy kochałem cię najbardziej
Ten ostatni rok

Zastanawiacie się czasem, jak to będzie, gdy poczujecie, że życie powoli już się wymyka z rąk, że choroba mimo leczenia i wszelkich starań zaczyna zwyciężać? Ja u kresu ...

Recenzja książki Dni, gdy kochałem cię najbardziej
Nasza wielka świąteczna ucieczka
Babski wypad

Zakładaliście się kiedyś o coś, a potem zupełnie o tym zapomnieliście? Czasem się rzuca słowa na wiatr, a po czasie one do nas wracają w najmniej odpowiednim momencie. N...

Recenzja książki Nasza wielka świąteczna ucieczka

Nowe recenzje

Gniew Smoka
KING BRUCE LEE KARATE MISTRZ...
@maciejek7:

Książka „Gniew Smoka. Jak walczył Bruce Lee” dla mnie była tak wciągającą lekturą, jakbym ponownie oglądała film z Lee ...

Recenzja książki Gniew Smoka
Dziewczyna Szamana
Oczy szeroko otwarte
@spiewajacab...:

Pewnego dnia siostra Niki, Klara, znika bez śladu. W okolicy grasuje seryjny morderca. Policja bagatelizuje sprawę, Nik...

Recenzja książki Dziewczyna Szamana
Tymek i Mistrz. Strachy na lachy
Humor, magia, przygoda i komiksowa jakość!
@Uleczka448:

Mówiąc kolokwialnie... – „Tymek i Mistrz rządzą”! Rządzą, czyli stanowią jedną z najciekawszych par komiksowej sztuki d...

Recenzja książki Tymek i Mistrz. Strachy na lachy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl