Słodka trucizna recenzja

słodka trucizna

Autor: @lalkabloguje ·3 minuty
2023-04-14
Skomentuj
1 Polubienie
Czasem trafiamy na książkę, która zostawia nas w totalnym szoku. "Słodka trucizna" to książka, która nie należy do łatwych i przyjemnych a emocje, jakie towarzyszą nam przy jej czytaniu są duże. Dodatkowo nie należy do tych cienkich bo mamy tu ok. 530 str. Wydana w piękny sposób z fajnym motywem rozpoczynającym każdy rozdział.

Charlotte poznajemy jako trzynastolatkę. Ma za sobą ciężki okres. Natłok wszystkiego sprawia, że postanawia skoczyć z dachu szkoły. Jednak nie wszystko idzie jak trzeba. Tam zastaje Kellana, który postanawia zrobić to samo. Dwójka nastolatków zawiera pakt. Co roku będą spotykać się tu na dachu szkoły aż do skończenie szkoły. To warunek Kellana, na który Charlie się zgadza. Co połączy dwójkę nastolatków poza paktem? Czy wydarzy się tuż przed urodzinami Charlotte?

Kellana poznajemy jako nastolatka, który postanawia popełnić samobójstwo. Charlie mu krzyżuje plany. Między dwójka nastolatków pojawia się więź. Kellan sprawia, że Charlie zaczyna dostrzegać wszystko w innych barwach. Czy będą dla siebie wybawieniem? Czy decyzja, która podejmie Kellan będzie właściwa? Jakie konsekwencje jego decyzji będą ponosić brat i Charlie, a także jego ojciec?

Tate to starszy brat Kellana. Jeden moment sprawił, że posypał się całkowicie. Kiedy na jego drodze staje Charlie pojawia się światełko w tunelu. Tylko że dziewczynę i jego brata coś łączyło. Czy Charlie będzie kluczem do poznania brata? Czy będzie lekarstwem dla mężczyzny, który nie potrafi pogodzić się ze śmiercią brata?

Książka ma świetną okładkę, opis zachęca do sięgnięcia po nią. Ale jeśli spodziewacie się typowego romansu, gdzie jest dwóch braci i jedna kobieta to będziecie bardzo zaskoczeni. Sama dałam się zwieść opisowi i byłam totalnie zaskoczona. Jednak to, co dostałam w tej książce to przeszło moje najśmielsze oczekiwania. Emocje, jakie tu dostaniemy są nie do opisania. To nie będzie łzawy romans, to będzie historia, która naznaczona jest cierpieniem, walką okraszona łzami i doprawiona miłością. Ale taką miłością, która porywa serce i rozkłada nas na łopatki. Ta książka jest dosadnie mocna.

Charlotte musi się zmierzyć z konsekwencjami decyzji Kellana. To pierwsza osoba, która stała się dla niej czymś w rodzaju terapeuty. To ten zagubiony nastolatek stał się pierwszą osobą, która zainteresował się tym, co czuje Charlie, która straciła rodziców, żyje z poczuciem winy za ich śmierć i oszpecenie siostry. To on uratował ją i wyleczył z pragnienia śmierci. Tylko że dął jednocześnie złudne nadzieje, że ona także go uratowała. Kiedy po latach na jej drodze staje brat Kellana ma do niego żal. Szybko odkrywa, że to, co myślała nie jest takie, jakim przedstawił jej Kellan. Prawda zupełnie wygląda inaczej. Tate to zagubiony i rozgoryczony mężczyzna, który nienawidzi swojego ojca i żyje z poczuciem winy. Co połączy Charlie i Tate? Jaką rolę w tym wszystkim odegra Kellan i jego rękopis?

Fabuła jest genialna. Postacie niedoskonałe ale wręcz idealnie pasujące do całości. Mamy tu nie tylko nie tylko Kellana, który jest niejako fundamentem całości. Mamy Charlotte, która mimo przeciwności walczy o drugiego z braci. Jest Tate, który ma dylemat gdy Charlie staje mu się bliska ale czuje się jakby zdradzał brata. Mamy także Leah, która nie potrafi pogodzić się z bliznami na ciele, przez co cierpi także Charlie. Mamy także Terry’ego, który nie umie poradzić sobie ze śmiercią młodszego z synów ani naprawić relacji ze starszym. To historia nie jest kolorowa. Pełna emocji, bólu postacie, nieprzepracowanych relacji, braku komunikacji. Wiele momentów było wzruszających i tak trudnych, że musiałam zrobić przerwę. Rozdziały są różnej długości, pisane z punktu widzenia Charlie i Tate. Idealnie się uzupełniają. Historia, jaka tu stworzyła autorka jest tak zaskakująca, że nie będziecie umieli o niej zapomnieć. Mam wrażenie, że autorem tej historii jest sam Kellan.

Zakończenie zaskakujące, momentami łamiące serce i tak trudne ,że nie da się czytać bez chusteczek. Epilog zabawny idealnie pasujący. Tej historii nie da się opisać ją trzeba przeczytać. Do tej pory nie potrafię dojść do siebie po jej przeczytaniu. Polecam gorąco tym, którzy kochają książki niebanalne, trudne, z niełatwą historią.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-04-14
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Słodka trucizna
Słodka trucizna
Parker S. Huntington
8.5/10

Pierwszy chłopak, w którym się zadurzyłam, skończył tragicznie. A potem zakochałam się w jego bracie. Nie powinnam była zjawić się na tym dachu w walentynki. Podobnie jak Kellan Marchetti, szko...

Komentarze
Słodka trucizna
Słodka trucizna
Parker S. Huntington
8.5/10
Pierwszy chłopak, w którym się zadurzyłam, skończył tragicznie. A potem zakochałam się w jego bracie. Nie powinnam była zjawić się na tym dachu w walentynki. Podobnie jak Kellan Marchetti, szko...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Słodka trucizna" Parker S. Huntington czekała dłuższy czas na mojej półce recenzenckiej. Przyciągała okładką, jednak trochę obawiałam się tego co znajdę w środku. Walentynki. Charlotte Richards ma ...

@pola841 @pola841

„Słodką truciznę” autorstwa Parkera S. Huntington wydrukowaną nakładem wydawnictwa Luna, klasyfikuję jako dramat obyczajowy z romansem w tle. Książka porusza bardzo istotny temat jakim jest depresja ...

Pozostałe recenzje @lalkabloguje

Faebound. Więzy magii
Więzy magii

Książka zaciekawiła mnie opisem i okładką. Do tego jest piękne wydana i co mało spotykane w twardej oprawie. Uwielbiam fantastykę co tym bardziej sprawiło, że musiałam j...

Recenzja książki Faebound. Więzy magii
Aythya
Aythya

Jak wiecie uwielbiam fantastykę i coraz częściej pojawiają się książki z tego gatunku co mnie cieszy. Kiedy zobaczyłam nabór recenzencki i tę okładkę wiedziałam, że musi...

Recenzja książki Aythya

Nowe recenzje

Duch na rozstaju dróg
Uwierzysz w ducha? Może musisz uwierzyć?
@spirit:

Pomimo tego, że święta już za parę dni to coraz więcej osób stwierdza zgodnie i nieco ze smutkiem, że tych świąt po pro...

Recenzja książki Duch na rozstaju dróg
Masło
:)
@book_matula:

Historia, którą poznacie, oparta jest na prawdziwych wydarzeniach, co skusiło mnie do lektury. Przyznam, że pierwsza my...

Recenzja książki Masło
Gniew Smoka
KING BRUCE LEE KARATE MISTRZ...
@maciejek7:

Książka „Gniew Smoka. Jak walczył Bruce Lee” dla mnie była tak wciągającą lekturą, jakbym ponownie oglądała film z Lee ...

Recenzja książki Gniew Smoka
© 2007 - 2024 nakanapie.pl