Czytacie książki które są debiutem autora?
„Śladami Barda” jest to pierwszy tom serii, a zarazem właśnie debiut autora.
W książce poznajemy Dalyaatha jest to nasz główny bohater, mieszka w Mżawej Dolinie. Jest to osada, gdzie mieszkają ludzie.
Starszyzna tej wioski wpaja ludności, że poza ich osadą jest Wielka Pustka, nic więcej poza ich osadą nie istnieje. Jeśli ktoś wyjdzie za ich granice, to nie wróci lub postrada rozum.
Dalyaath ma sporo wątpliwości czy słowa głoszone od tylu lat są prawdziwe. Postanawia sprawdzić, czy istnieją inne miejsca i wyrusza w nieznane. Kompletnie nie przejmuje się faktem, że bez słowa opuszcza swoich bliskich. W tym miejscu rozpoczyna się przygoda i ogromne niebezpieczeństwo dla bohatera.
Zdecydowanie jest to jedna z tych książek o której nie wiem, co myśleć. Podczas czytania byłam wciągnięta w tę historię i przeżywałam przygody z bohaterami, ale nie jestem fanem tej historii. Dalyaath jako bohater był nijaki bez wyraźnego charakteru, podobnie jak reszta bohaterów. Jedyna postać jaką polubiłam to Bruno, jego jako jedynego byłam w stanie zrozumieć. Mimo że książka jest dosyć krótka, czytałam ją bardzo długo. W momencie gdy przestawałam ją czytać, nie miałam ochoty do niej wracać.
Minusem książki jest też łączenie imion wymyślonych jak i tych typowo Polskich np. Artur czy Bruno jednka kiedy wymyślamy cała Krajnę i działanie świata fajnie by było jakby skrupulatnie się tego trzymać.
Książka jest typowo fantastyką, gdzie występują elfy, ludzie i demony.
Poszukiwanie legendarnego Barda jest bardzo ciekawym pomysłem i zdecydowanie przeczytam następne tomy, aby dowiedzieć się więcej. Na chwilę obecną ukazały się trzy tomy, w tym roku ma pojawić się czwarty.
Podsumowując, książka nie była zła, jednak nie przypadła mi do gustu. Autor tak trochę wrzucił nas w bardzo duże uniwersum, które kreuje się w jego umyśle i zaprasza nas tam, jednak bez wcześniejszego tłumaczenia nam zasad działania tego świata. Według mnie należy podejść do tej książki z czystą głową, jest to debiut autora i jednak to widać, ale każdy od czegoś zaczynał i według mnie warto, jest się zapoznać z tą pozycją.
Wydaje mi się, że książka może spodobać się fanom np. wiedźmina.
Współpraca reklamowa dzięki uprzejmości autora.