Ostrze recenzja

"Ostrze"
Jedenastoletni Jack i jego dwie siostry czekają na poboczu w zepsutym aucie. Matka udaje się po pomoc i nie wraca. Trzy lata później Jack opiekuje się siostrami. W tym samym czasie po drugiej stronie miasta Catherine znajduje nóż z karteczką o treści "mogłaś zginąć". Policja szuka tajemniczego włamywacza o pseudonimie Złotowłosy. Ma on bowiem zwyczaj sypialnia w łóżku w domach, które okrada.
●Jack ma szansę odnaleźć zabójce swojej matki. Próbuje przetrwać wraz z siostrami. Książka pięknie ukazuje los najstarszego dziecka, na którego spada los opieki nad młodszym siostrami. On robi dosłownie wszystko żeby miały co jeść. Jednak książki nie doczytałam. Zostało mi 100stron do końca i dostałam blokady i ją porzuciłam. Na początku mocno wkręciłam się w tą historię, później jednak mocno mnie zniechęciła. Chyba po prostu akcja zaczęła być zbyt wolna i mało się działo. A to wystarczy by mnie zniechęcić. Nie miałam ochoty jej kończyć. Pomysł na fabułę jednak bardzo mi się podobał.
●Książkę mogę ocenić jako mocno średnia 5⭐/10. Ja osobiście jednak wolę szybszą akcję. Nie lubię nagle zwolnienia fabuły. Może dlatego też między mną, a książka nie było połączenia. Jednak sama historia Jacka i to, że musiał jakoś sobie radzić by zapewnić byt rodzinie świetna.
Niestety książka totalnie nie była dla mnie. Nie lubię się nudzić, a tutaj niestety akcja mocno zwolniła, co spowodowało, że ją porzuciłam. Nie chciałam totalnie jej kończyć z racji tego, że naprawdę mocno mnie znudziła. Jednak samo pokazanie,że bohater, A zarazem brat robi wszystko by wyżywić swoje młodsze siostry świetny. Warto zwrócić na to uwagę. Myślę, że ta książka miała na celu mocno skupienie uwagi właśnie na ten temat. Na tematykę jak sobie radzi brat który raptem musi szybko dorosnąć i wkroczyć w dorosłe życie. Przejmuje obowiązki, że siostry miały co jeść. Według mnie temat na fabułę fajny i naprawdę dobry. Nietety to zwolnienie akcji spowodowało, że książki nie skończyłam, bo mocno mnie zniechęciła. Niestety.