Bój się sąsiada swego… recenzja

Słaba...

Autor: @violetowykwiat ·2 minuty
2024-03-24
Skomentuj
2 Polubienia
Podobno każdy ma jakiś talent, pasję, coś, w czym jest bezkonkurencyjnie dobry. Alison jest mistrzem w zacieraniu za sobą śladów. Odkąd opuściła ostatnią z rodzin zastępczych, żyje jak wolny ptak, nie przywiązując się ani do ludzi, ani do miejsc, które odwiedza. Jednak chęć zamieszkania gdzieś na stałe i zdobycia przyjaciół już niebawem zaprowadzi ją na małą, malowniczą i z pozoru spokojną wyspę o nazwie Palmetto. Czy zmęczona ciągłymi przeprowadzkami dziewczyna odnajdzie tu swoją bezpieczną przystać? Kogo spotka na swojej drodze i czy wszyscy będą jej przychylni? Tego wam nie mogę zdradzić. Zapraszam do lektury mojej recenzji i o ile uznacie, że warto to książki również.
.
Tym razem niestety nie mogę powiedzieć, że książka mnie zachwyciła i wciągnęła bez reszty. Czegoś mi zabrakło w tej historii, bo i ile zaczęło się dynamicznie i ciekawie tak im dalej w las, tym bardziej przeciętnie. Nie do końca rozumiałam niektóre działania Alison. Główna bohaterka ma skłonność do podejmowani pochopnych decyzji. Łatwo daje się sprowokować, jest łatwowierna i podatna na wpływy innych ludzi. Choć początkowo jest kreowana na osobę z charyzmą, wręcz zbiegłą przestępczynię, tak z czasem okazuje się mało ciekawą przeciętna kobietą około 30 stki, która przez większą część książki … kupuje dom. Mimo 29 lat, tułaczego trybu życia i dorywczej pracy jako kelnerka w podrzędnych knajpach, wydaje się osobą zamożną. Stać ją na kupno domu na plaży i rzadko upomina się o resztę w sklepie czy restauracji. Niewiele wiemy zarówno o przeszłości Alison, jak i o wspominanej w książce sekcie działającej na wyspie. Niektóre wydarzenia wydają się wręcz kuriozalne, nieprawdopodobnie przerysowane i niewnoszące niczego do całej historii. Nie jest to ani trzymający w napięciu thriller, ani kryminał, bo większości wątków brakuje rozwinięcia i spójnego logicznego zamknięcia.
.
Moim zdaniem książka jest dość nierówna, bywały fragmenty, podczas których znudzona, wyłączałam się całkowicie. Niestety, ale muszę powiedzieć, że to najsłabsza z pozycji recenzenckich, jakie miałam okazję otrzymać od @skarpawarszawska . Podsumowując - książka lekka i bardzo przyjemna jednak nie nazwałabym jej bestsellerem, hitem czy arcydziełem – to przeciętna i prosta opowieść, z którą bez wątpienia miło spędzimy czas, ale i szybko o niej zapomnimy. Można przeczytać w wolnym czasie tylko po co…
Dajcie znać czy ją czytaliście bądź macie ją w planach. Jestem ciekawa waszych opinii.
Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki dziękuję @skarpawarszawska

Moja ocena:

× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Bój się sąsiada swego…
Bój się sąsiada swego…
Fern Michaels
6.2/10

Wciągający thriller bestsellerowej autorki! Alison Marshall jest gotowa, by w końcu znaleźć miejsce, które nazwie domem. Gdy dociera na wyspę Palmetto, myśli, że już go znalazła. Mała, zżyta społe...

Komentarze
Bój się sąsiada swego…
Bój się sąsiada swego…
Fern Michaels
6.2/10
Wciągający thriller bestsellerowej autorki! Alison Marshall jest gotowa, by w końcu znaleźć miejsce, które nazwie domem. Gdy dociera na wyspę Palmetto, myśli, że już go znalazła. Mała, zżyta społe...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

🔥🔥🔥RECENZJA 🔥🔥🔥 Witajcie Kochani 😉😊Zapraszam Was na recenzję książki Fern Michaels pt. ,,Bój się sąsiada swego". Książkę przeczytałam dzięki #współpracabarterowa z wydawnictwem @skarpawarszawska Al...

@rudaczyta2022 @rudaczyta2022

Do sięgnięcia po powieść „Bój się sąsiada swego” skłonił mnie przede wszystkim ciekawy i intrygujący opis. Już po jego przeczytaniu byłam niezwykle zainteresowana tą historią i bardzo chciałam poznać...

@aneta5janiec12 @aneta5janiec12

Pozostałe recenzje @violetowykwiat

Krwawy Mikołaj
Krwawy mikołaj

Mecenas Zuzanna Lewandowska jest typem pracoholika. W pracy spędza większość swojego czasu, a każdą sprawę traktuje bardzo emocjonalnie. Bywa, że angażuje się w nią nie ...

Recenzja książki Krwawy Mikołaj
Niezwykła Wigilia
Nie poczułam magii świąt

„Niezwykła Wigilia” trafiła do mnie wprost od autorki, z przemiłą dedykacją i w doskonałym momencie, bo tuż przed adwentem. Przeczytałam ją jednak dopiero na spokojnie w...

Recenzja książki Niezwykła Wigilia

Nowe recenzje

Smoki ze Zwyczajnej Farmy
Czy w Ameryce mogą żyć smoki?
@jatymyoni:

Tad Williams jest znanym autorem kilkunastu powieści fantasy i science fiction dla dorosłych. Jego powieści zostały prz...

Recenzja książki Smoki ze Zwyczajnej Farmy
Cyfrowa twierdza
Techno-polit-thriller w wydaniu Dana Browna? A ...
@belus15:

Dobry thriller czy kryminał – jeśli takowy istnieje, bo wciąż to subiektywna opinia tudzież wrażenie – jest jak dzieło ...

Recenzja książki Cyfrowa twierdza
Własną drogą
"Własną drogą"
@nsapritonow:

Własną drogą" autorstwa Izabeli Skrzypiec-Dagnan to poruszająca i refleksyjna powieść obyczajowa, która zabrała mnie w ...

Recenzja książki Własną drogą
© 2007 - 2025 nakanapie.pl