Rzeźbiarz kości recenzja

Skomplikowane śledztwo z historią i zagadkami matematycznymi w tle

Autor: @whitedove8 ·3 minuty
12 dni temu
Skomentuj
4 Polubienia
Podkomisarz Mateusz Defner w dość niejasnych okolicznościach trafia do Jaworzna, gdzie został przeniesiony z Krakowa. Początkowo policjant wzbudza niechęć wśród nowych współpracowników, jednak z czasem udaje mu się znaleźć sojuszników, a on sam coraz lepiej odnajduje się w świeżym otoczeniu. Zapewne na taki rozwój sytuacji miało wpływ śledztwo dotyczące odnalezionych szkieletów, które zostały ułożone w kuriozale rzeźby przypominające Gwiazdę Dawida czy swastykę. Dochodzenie zaczyna zataczać coraz szersze kręgi, a tropy prowadzą w przeszłość...

Równocześnie do stojącego kilkadziesiąt kilometrów od Jaworzna starego domu wprowadza się Tomasz Wetliński – informatyk, ogarnięty matematyczną obsesją. Gdy mężczyzna odnajduje w piwnicy leciwego domostwa pomieszczenie, którego ściany zapełniają matematyczne wzory, a ukryty pokój zapełniają gry planszowe i dziwne przedmioty, postanawia razem z nowo poznaną Katarzyną rozwikłać skomplikowany przekaz pozostawiony przez wcześniejszego właściciela budynku...

Co wspólnego ze sobą mają obie fabularne ścieżki? Czy uda się odkryć sekrety, które tak długo pozostały głęboko pogrzebane?

Wojciech Kulawski należy do grona bardzo wszechstronnych autorów i znakomicie potrafi się odnaleźć praktycznie w każdym gatunku. Tym razem postawił na serię kryminalną Cienie w mroku, którego pierwszy tom stanowi właśnie "Rzeźbiarz kości". Intryga stworzona na potrzeby tej książki została perfekcyjnie dopracowana, porywając czytelnika w sam środek szaleństwa, chorych umysłów oraz niechlubnych epizodów z historii świata czy naszego kraju. Pisarz rewelacyjnie potrafi łączyć autentyczne wydarzenia z fikcją literacką i własną wyobraźnią, co czyni tę lekturę jeszcze bardziej interesującą, wciagajacą bądź niezapomnianą. To pozycja, w której gęstniejący z każdą chwilą mrok, narastający niepokój, ciągle rosnące napięcie i postępująca groza przyprawiają o ciarki, a jednocześnie nie pozwalają się oderwać od zawartej w niej treści. Zazębienie się dwóch głównych wątków wyszło twórcy po prostu genialnie, a mistrzowsko skonstruowane zagadki podbijają i tak znaczącą już wartość tej powieści. Zakończenie natomiast sprawia, że ma się natychmiast ochotę na więcej.

Ta publikacja zawiera w sobie cały szereg istotnych tematów czy zagadnień. Wśród nich wiodą prym granice człowieczeństwa oraz najmroczniejsze zakamarki ludzkiej natury. Autor rewelacyjnie umie przeniknąć do zbrodniczego umysłu oraz nakreślić bardzo trafny i rozbudowany portret psychologiczny mordercy.

Uwielbiam lektury, które za sprawą poruszanych kwestii skłaniają mnie do poszukiwania informacji na dany temat. Tutaj takimi elementami były Centralny Obóz pracy w Jaworznie i tajne projekty badawcze, które zostały doskonale powiązane z nazizmem, Christianem Wirthem, tropicielami hitlerowskich zbrodniarzy wojennych lub seryjnym mordercą Henrym H. Holmesem. Jako wielka miłośniczka historii doceniam niezmiernie te przytoczone aspekty, zwłaszcza iż o niektórych z nich tak mało mówi się na lekcjach w szkole. Jestem również pod wielkim wrażeniem researchu przeprowadzonego przez twórcę. Widać, że włożył w niego sporo wysiłku. I choć czasem nieco musiał naginać poszczególne fakty, absolutnie nie odbiera to całości realizmu, a wszelkie nieścisłości zostały wyjaśnione na wstępie. Także wszelkie zagadnienia matematyczne zostały przedstawione w znakomity sposób. Mimo że ta dziedzina nauki nigdy nie była moją ulubioną, Wojtek pisze o niej w tak logicznej, ułożonej, a zarazem fascynującej formie, iż wszystko zdaje się być jasne oraz przejrzyste.

Jednak to dom-rebus okazał się dla mnie taką wisienką na torcie. To był według mnie strzał w dziesiątkę. Ten motyw to jak już wcześniej wspomniałam po prostu mistrzostwo. Jestem nim zachwycona, a jednocześnie pełna podziwu dla wyobraźni i kreatywności autora, której użył przy tworzeniu tych karkołomnych oraz skomplikowanych łamigłówek. Chapeau bas! Czapki z głów! Sprawiają one, że odbiorca razem z bohaterami stara się rozwikłać ukryte w nich tajemnice.

To wspaniale skomponowany, rasowy kryminał, który z pewnością przypadnie do gustu nie tylko miłośnikom tego gatunku, ale również wielbicielom zagadek, historii bądź tajemnic. Świetnie skonstruowana intryga, znakomicie wykreowane postaci oraz skomplikowane śledztwo z pewnością docenią nawet najwybredniejsi czytelnicy. Mnie urzekła ta lektura i już niecierpliwie wyczekuję kontynuacji, by znów zanurzyć się w tej opowieści i poznać dalsze losy bohaterów. I choć tym tomem Wojtek bardzo wysoko podniósł sobie poprzeczkę, znając jego możliwości i kunszt pisarski, wierzę, iż kolejne przewyższą ten o głowę, co oczywiście nie będzie łatwym zadaniem.




Moja ocena:

× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Rzeźbiarz kości
Rzeźbiarz kości
Wojciech Kulawski
9.5/10
Cykl: Cienie w mroku, tom 1

W mroku czają się cienie martwych i żyjących. Nie wiesz, które z nich są groźniejsze Podkomisarz Mateusz Dafner z dość mętnych powodów przeniesiony z Krakowa do Jaworzna początkowo budzi wśród lokaln...

Komentarze
Rzeźbiarz kości
Rzeźbiarz kości
Wojciech Kulawski
9.5/10
Cykl: Cienie w mroku, tom 1
W mroku czają się cienie martwych i żyjących. Nie wiesz, które z nich są groźniejsze Podkomisarz Mateusz Dafner z dość mętnych powodów przeniesiony z Krakowa do Jaworzna początkowo budzi wśród lokaln...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Twórczość Wojciecha Kulawskiego znam już od dłuższego czasu i bardzo lubię! Dlatego jak tylko dowiedziałam się, że zostanie wydana kolejna powieść autora nie miałam chwili zawahania, żeby po nią sięg...

@aneta5janiec12 @aneta5janiec12

"Rzeźbiarz kości" Wojciecha Kulawskiego to powieść, która od pierwszych stron wprowadza nas w duszny, pełen napięcia świat, gdzie granica między przeszłością a teraźniejszością zaciera się w cieniu m...

@Malwi @Malwi

Pozostałe recenzje @whitedove8

Na ogonie złoczyńcy
Śledztwo w zwierzęcym świecie

W zwierzęcej części społeczności pewnej podwarszawskiej wsi wybucha panika. Przyczyną tego wstrząsu jest zaginięcie córki burmistrza – jaszczurki Larysy. Czarna kotka Ma...

Recenzja książki Na ogonie złoczyńcy
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
W poszukiwaniu własnej tożsamości

Kirke pewnego dnia budzi się w lesie i nie jest w stanie sobie przypomnieć swojej przeszłości, ani tego kim jest. Rozpoczyna samotną wędrówkę, aż trafia do domostwa Anxo...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem

Nowe recenzje

Bez skazy
Bez skazy
@historie_bu...:

„Jest coś pociągającego w człowieku, który jest cholernie dobry w tym, co robi. Każdy krok jest pewny. Wytrenowany. Peł...

Recenzja książki Bez skazy
Bez serca
Bez serca
@historie_bu...:

„Jest iskrą w ciemności. Tańczącymi płomieniami pod rozgwieżdżonym niebem. Lśni jaśniej niż ktokolwiek inny w tym miejs...

Recenzja książki Bez serca
Mikołaj do wynajęcia
𝗠𝗮𝗴𝗶𝗰 𝗠𝗶𝗸𝗲
@gala26:

𝑀𝑖𝑘𝑜ł𝑎𝑗 𝑑𝑜 𝑤𝑦𝑛𝑎𝑗ę𝑐𝑖𝑎 to ostatnia książka świąteczna, którą przeczytałam w tym roku. Była to niezwykła przygoda literack...

Recenzja książki Mikołaj do wynajęcia
© 2007 - 2024 nakanapie.pl