Taki właśnie jest grudzień recenzja

Skąd się biorą problemy z dostosowaniem społecznym?

Autor: @StartYourDayWithBooks ·2 minuty
2021-08-11
Skomentuj
3 Polubienia
Skąd się biorą problemy z dostosowaniem społecznym? Czy można mówić w tym przypadku zarówno o winie społeczeństwa, jak i wykluczonego? Dlaczego czyjaś słabość rodzi z jednej strony przemoc a z drugiej obojętność otoczenia. Na czym powinno polegać wyciągnięcie ręki do takiej osoby? A może to ona ma zabiegać o „włączenie” do społeczeństwa? Samotny pośród ludzi... Tak można byłoby jednym zdaniem podsumować bohatera książki „Taki właśnie jest grudzień”. Autor Donal Ryan opisując historię Johnseya prowokuje do zadania sobie wielu pytań, dotyczących problemów wyalienowanej ze zbiorowości jednostki. To również obraz irlandzkiej małej społeczności zainfekowanej rządzą pieniądza, która determinuje lokalną politykę i stosunki międzyludzkie.



Johnsey to postać niezwykle tragiczna. Spada na niego wiele nieszczęść, jest wręcz bombardowany całym złem tego świata. Kiedy traci rodziców, nie potrafi sobie poradzić sam, właściwie nie radził sobie nawet wtedy gdy otaczali go ochronnym kokonem z każdej strony. Czy zrobili mu tym krzywdę? Czy sam ją sobie zrobił, pozostając biernym. Kiedy zostaje sam na rodzinnej farmie, solidnie zabezpieczony finansowo, stanowi łatwy kąsek dla chciwych sąsiadów. W wyniku pobicia trafia do szpitala i choć wydawałoby się, że to będzie przełom, że poznane tam dwie życzliwe osoby, pretendujące do miana przyjaciół odmienią jego życie, to tylko pozory, bo Johnsey po raz kolejny pozwala innym zaopiekować się sobą, ale nadal pozostaje bierny. Nie łapie byka za rogi. Kiedy w końcu nastąpi przełom?



Autor zastosował tutaj ciekawy podział historii na 12 rozdziałów, które odpowiadają kolejnym miesiącom. Nadał w ten sposób rytm tej opowieści. Za każdym razem zatrzymujemy się na chwilę, by poczuć magię i niezwykłość danego miesiąca. Gdyby nie to, musielibyśmy nieustannie płynąć z prądem rozmyślań głównego bohatera. To mogłoby nas w pewnym momencie znużyć, szczególnie, że jego podejście do życia naznaczone jest ciągłą biernością... Postęp dotyczy tylko zmieniających się pór roku, a nasz bohater tkwi wciąż w jednym punkcie. I choć los próbuje nim potrząsnąć, stawiając go w centrum wydarzeń, ten z uporem maniaka pozostaje zamknięty nawet na to, co dobre. Co musi się wydarzyć, by to się zmieniło?



To Johnsey jest narratorem tej historii, więc musiałam polegać na jego osądzie sytuacji, na jego perspektywie. Może dlatego to nie wystarczyło, bym mogła obdarzyć go sympatią. Może dlatego tak trudno było mi znieść jego bierność. Może gdybym patrzyła z boku zobaczyłabym więcej? Wylewający się z niego potok słów, często nakrapiany humorem, co stawało się wręcz absurdalne, nie pozwalał mi się skupić na wyciąganiu wniosków. Dopiero po skończeniu lektury zaczęłam się zastanawiać. Tylko, że nie nad jego sytuacją, ale nad postępowaniem wszystkich wkoło. Bo te poboczne postaci są niezwykle barwne, genialnie wykreowane i to one wnoszą bardzo dużo do tej historii. Gdyby nie one, cóż...



Bardzo trudno ocenić mi tę pozycję, a to na pewno stanowi jej duży atut, bo jest jakaś. Zdecydowanie nie można przejść obok niej obojętnie. Myślę, że z chęcią przeczytałabym jeszcze jakąś książkę Donala Ryana, bo jestem zaintrygowana i czuję niedosyt.

Dziękuję Wydawnictwu Relacja za egzemplarz do recenzji!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-01-10
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Taki właśnie jest grudzień
Taki właśnie jest grudzień
Donal Ryan
7/10

„Taki właśnie jest grudzień” to przejmująca, słodko-gorzka opowieść o roku z życia człowieka, który nie nadążał za światem. Johnsey Cunliffe desperacko próbuje trzymać się tego, co znane, nawet gd...

Komentarze
Taki właśnie jest grudzień
Taki właśnie jest grudzień
Donal Ryan
7/10
„Taki właśnie jest grudzień” to przejmująca, słodko-gorzka opowieść o roku z życia człowieka, który nie nadążał za światem. Johnsey Cunliffe desperacko próbuje trzymać się tego, co znane, nawet gd...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Autor czytanej przeze mnie, nagrodzonej powieści "Dwadzieścia jeden uderzeń serca" powraca z nowymi wątkami, jak i ze świeżymi problemami, jakie w okolicznościach skrajnej Irlandii pragnie ukazać cz...

@ksiazka_w_pigulce @ksiazka_w_pigulce

 Lubię książki Donala Ryana, ponieważ są boleśnie szczere. Mówią o codzienności, o relacjach w małych społecznościach i uczuciach, które duszą. Nie ubarwia życia i przedstawia przeróżne problemy,...

@mewaczyta @mewaczyta

Pozostałe recenzje @StartYourDayWith...

Tajemnica Lost Lake
Lubicie historie z dreszczykiem?

„Pewnego razu były sobie dwie siostry, które wszystko robiły wspólnie. Ale tylko jedna z nich zniknęła”. Nie wiem jak Wy, ale ja tak jak Fiona, główna bohaterka „Tajemni...

Recenzja książki Tajemnica Lost Lake
Jak poznałem Świętego Mikołaja
Chcecie poznać historię Mikołaja?

Kto z Was w dzieciństwie marzył o tym, by spotkać Świętego Mikołaja? Ja starałam się nie zasnąć, żeby tylko nie przegapić jego przyjścia, ale jakoś nigdy mi się nie udaw...

Recenzja książki Jak poznałem Świętego Mikołaja

Nowe recenzje

Klub Dzikiej Róży
Dzika róża
@patrycja.lu...:

"Klub Dzikiej Róży" zaprasza w progi podupadłego pensjonatu w czasach powojennych, w którym policja odkrywa zwłoki. Mie...

Recenzja książki Klub Dzikiej Róży
1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
Tetbeszka
@patrycja.lu...:

"1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy" to debiut Aleksandry Maciejowskiej, w którym przenosimy się kilkadziesiąt lat wstecz...

Recenzja książki 1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
Dzieci jednej pajęczycy
Pajęcza sieć
@patrycja.lu...:

"Dzieci jednej pajęczycy" przenoszą nas do świata Aglomeracji, gdzie cywilizacja próbuje utrzymać się na powierzchni za...

Recenzja książki Dzieci jednej pajęczycy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl