Lori Lansens urodziła się w małym kanadyjskim mieście Chatham, w lipcu 1962 roku. Wiejskie środowisko, w którym dorastała odegrało istotną rolę w jej twórczości - stało się inspiracją dla stworzenia środowiska, w którym rozgrywa się akcja trzech powieści pisarki: „Rush Home Road”, „The Girls” („Siostry”), „The Wife’s Tale” („Opowieść żony”).
Jako powieściopisarka zadebiutowała w 2002 r. książką „Rush Home Road”. Książka została przetłumaczona na osiem języków i wydana w jedenastu krajach. Prawdziwym międzynarodowym sukcesem okazała się druga powieść pisarki – „The Girls”. Powieść ukazała się w 19 krajach i została uznana w 2007 przez Stowarzyszenie Bibliotek Amerykańskich za najlepszą książkę w kategorii Young Adults Fiction (kategoria odnosząca się do grupy czytelników pomiędzy 14 i 21 rokiem życia). Najnowsza książka pisarki „Opowieść żony” została wydana u nas przez wydawnictwo W.A.B. w październiku ubiegłego roku.
Człowiek ma w sobie coś z natury podglądacza i obserwatora. Ciekawi nas to co nietypowe, inne, wyjątkowe. „Siostry” to powieść, która daje czytelnikowi okazję nie tylko do podglądania życia syjamskich bliźniaczek. To opowieść, która uczy zrozumienia dla inności, która oswaja nas z czymś nietypowym, nienaturalnym i dziwnym.
Powieść stylizowana jest na autobiografię, której narratorkami są Rose i Ruby, bliźniaczki syjamskie typu craniopagus. Te dobiegające trzydziestki kobiety nigdy nie zaznały prywatności, nigdy nie poznały komfortu samotności pomimo tego nie wybrałyby dla siebie innego życia, niż to, które wiodą. Życia, w którym zaznały ogromnej siostrzanej miłości, i w którym zawsze, zwłaszcza w tych najgorszych chwilach, mogły liczyć na wzajemne wsparcie.
Porzucone przez matkę zaraz po narodzeniu. Adoptowane przez wspaniałą pielęgniarkę, która zrobiła wszystko aby wychować siostry w sposób w który nie tylko zagwarantuje im przeżycie, ale pozwoli im na samodzielne i pełnowartościowe życie. Ciocia Lovey nie widzi w swych dziewczynkach potworów i dziwolągów, wyjątkowych obiektów badawczych, dostrzega w nich wyczekiwane od dawna córki. Mieszkańcy miasteczka Leaford, w którym żyją bliźniaczki szybko przyzwyczajają się do ich niezwykłego wyglądu i akceptują je.
Sięgając po książkę zastanawiałam się, jak autorka poradzi sobie z realizacją swego pomysłu. Czy fikcyjna autobiografia sióstr syjamskich złączonych głowami nie stanie się opowieścią zbyt fikcyjną, oderwaną od rzeczywistości, mocno wyidealizowaną lub też przesadnie demonizowaną historią życia bliźniaczek syjamskich? Po lekturze muszę stwierdzić, że autorka doskonale sobie poradziła. Lori Lansens stworzyła poruszającą opowieść o życiu i miłości, o akceptacji i o oddaniu drugiemu człowiekowi.