Siostra nocy recenzja

„Siostra nocy” to finałowy tom cyklu „Trzy czarownice”, którego autorką jest Marah Woolf. Cykl został wydany przez Wydawnictwo Jaguar. Pierwszy tom to „Siostra gwiazd”, a drugi – „Siostra księżyca”.

Dwa światy, skrajnie od siebie różne, muszą przejść transformację, aby móc dalej istnieć. Czy ta współpraca będzie wykonalna? Jeśli nie, trzeba będzie rozdzielić światy, łamiąc serca po obu stronach niewidzialnej granicy. Nie brzmi to najprościej, a gdy do tego wszystkiego dołączają się cztery boginie, decydujące o losach i przyszłości obu światów, to wiadomo, że trzeba będzie natrudzić się, aby rozwiązać ten problem.

Trzy czarownice - Viviane, Maëlle i Aimée, których temperamenty mamy przyjemność poznawać coraz dokładniej, zagrzebują się w naszych sercach i pozostają w nich na dłużej.

„Siostra nocy” to spektakularne rozstrzygnięcie historii trzech niezwykłych, magicznych sióstr. Mamy okazję zauważyć widoczny rozwój relacji między bohaterami, a także przekonać się jak ważna jest siła rodzinnych więzi i siostrzana miłość. Autorka skupia się także na walce o przetrwanie. Atakuje nas magią, intrygami, tajemnicami, zaskakującymi zwrotami akcji. Napięcie jest dobitnie wyczuwalne, książka jest angażująca, emocjonalnie wpływa na czytelnika i intryguje od początku do końca.

Mam wrażenie, że trzecia część to potrzebne każdemu podsumowanie, ostateczne starcie i tom, dzięki któremu możemy połączyć wszystkie elementy układanki. To, co z pozoru wcześniej mogło wydawać nam się mało istotne, to aktualnie zlepia się w jedną, wielką całość. W porównaniu z pierwszym tomem, który był zapoznawczy, angażujący, ale też i skrywający wiele tajemnic, tutaj mamy wielkie bum. Bum dynamiczne, ekscytujące, intrygujące. Autorka w tym tomie uświadamia nam, że każdy jest kowalem własnego losu, może o nim decydować, tworzyć na swój sposób historię.

Niektóre fragmenty oczywiście rozszarpywały serce na milion kawałków, inne – dodawały otuchy, pokazując jak ważne są więzi rodzinne i relacje z bliskimi. Momentami aż chciało się zerknąć na zakończenie, jak najszybciej przekartkować wydarzenia, aby zeszło z nas poddenerwowanie i niepewność.

Jeśli macie ochotę poznać trzy czarownice, zagłębić się w przygody sióstr i poznać świetnie wykreowany świat, to jak najbardziej polecam.

Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu Jaguar.