Wszystko, co widziałeś recenzja

Siła i honor Wolnego Miasta

Autor: @landrynkowa ·1 minuta
2024-05-09
Skomentuj
18 Polubień
Majstersztyk, proszę państwa.

„Wszystko, co widział, czego szukał, czego pragnął, okazało się jedynie szczenięcym marzeniem”.

Czy jest związek pomiędzy zbiorowym samobójstwem trójki licealistów, zaklęciem merseburskim i powieścią Pawła Huelle? Konrad Kroon próbuje odkryć te powiązania, podążając tropem szalonego mordercy zwanego Wilkiem z Wybrzeża.

„Bo jest takie zło, które nigdy nie gaśnie. I raz zaprószone tli się aż po kres czasu”.

Każda podróż z Kroonem to dla mnie kompletne zanurzenie w mroczny, trochę psychodeliczny świat prokuratorskich myśli. To chaos, który staje się porządkiem, to pojedyncze, porozrzucane wielościenne kostki, które w końcu zbiegają się w jednym miejscu, tworząc doskonałą, idealnie spasowaną mozaikę psychopatycznych bohaterów, okrutnych zbrodni, chorych motywacji i morderczych instynktów. To także solidna dawka emocji związanych nie tylko z prowadzonym śledztwem.
Dla mnie jest to powieść doskonała. Jak każda z cyklu. Wielowątkowa, wielopłaszczyznowa, z inteligentną, niesztampową intrygą o wysokim stopniu skomplikowania.

Cykl stanowi swego rodzaju tetralogię naczyń połączonych. Żeby w pełni ogarnąć, zrozumieć, przyswoić tę historię trzeba przeczytać ją od pierwszego tomu, po kolei, nie wyrywkowo. Tom czwarty jest najlepszą częścią, wszystkie epizody się wyjaśniają i kończą, nadając całej historii spójności i wyjątkowej głębi. Warto wspomnieć, że pomimo rozciągnięcia fabuły na cztery tomy autor ani na chwilę nie wychodzi z roli, całkowicie panuje nad wydarzeniami i trzyma historię w logicznych, spójnych ryzach.

Na koniec moja osobista dygresja. Tak się zastanawiałam przez całą powieść, jakaż to wzniosła idea przyświecała autorowi, że odczepiwszy od Kroona jedną zołzę, przyczepił do niego inną, tym razem pustą, zrzędliwą, leniwą, bez ambicji, no głupią po prostu…

„Chodzi o to, by zapisać każdy rozdział. A potem skreślić epilog” – takoż i autor uczynił… Czy mi się to podoba? Wcale. Bo chociaż wiedziałam, że po tomie czwartym to się stanie, to wciąż jestem niegotowa na to rozstanie. Będzie mi brakowało Konrada, jego psychodram, i wszystkich tych pięknych zdań, które autor przemycał w narracji.

Zdecydowanie to jeden z najwspanialszych cykli kryminalnych, jakie czytałam.

PS - Imielczyk czy Imielski – bo tu coś nie pykło…

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-05-09
× 18 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wszystko, co widziałeś
Wszystko, co widziałeś
Cyryl Sone
8.1/10
Cykl: Prokurator Konrad Kroon, tom 4

Mistrzowski kryminał autorstwa prawdziwego prokuratora. Zbiorowe samobójstwo trójki licealistów mogłoby być po prostu tragicznym zbiegiem okoliczności. Ale okazało się czymś znacznie więcej. Medial...

Komentarze
Wszystko, co widziałeś
Wszystko, co widziałeś
Cyryl Sone
8.1/10
Cykl: Prokurator Konrad Kroon, tom 4
Mistrzowski kryminał autorstwa prawdziwego prokuratora. Zbiorowe samobójstwo trójki licealistów mogłoby być po prostu tragicznym zbiegiem okoliczności. Ale okazało się czymś znacznie więcej. Medial...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Dokonało się. Finał historii Konrada Kroona stał się faktem. Czy będzie mi brakować bezkompromisowego gdańskiego prokuratora? Cóż... do serii mam ambiwalentny stosunek. Z jednej strony bardzo podobał...

@Logana @Logana

" [...] Kość do kości Krew do krwi Ciało do ciała [...]" Jest mi bardzo przykro, ponieważ prokurator Konrad Kroon czwartym tomem pod tytułem "Wszystko, co widziałeś" żegna się z nami. To nietypowy b...

@mommy_and_books @mommy_and_books

Pozostałe recenzje @landrynkowa

Łobuziary. Najfajniejsze bohaterki literackie
Łobuziary na start!

Ależ to świetna książka! Sprawiła, że cofnęłam się do czasów swojego dzieciństwa i nastolectwa! Przypomniała mi wszystko, co w tamtym czasie nadawało rytm mojemu czyteln...

Recenzja książki Łobuziary. Najfajniejsze bohaterki literackie
Krew pod kamieniem
Krew pod kamieniem

„Krew pod kamieniem” to komedia kryminalno-sensacyjna, której akcja przenosi nas do Torunia. Mamy tutaj mariaż historii sięgającej średniowiecza z okresem PRL-u, zwieńcz...

Recenzja książki Krew pod kamieniem

Nowe recenzje

Akademia Pana Kleksa
Akademia pana Kleksa
@Marcela:

Jan Brzechwa (właściwie Jan Wiktor Lesman) to polski poeta pochodzenia żydowskiego, autor bajek i wierszy dla dzieci, s...

Recenzja książki Akademia Pana Kleksa
Okupacja od kuchni
Sztuka przetrwania
@Bookmaania:

"Okupacja od kuchni. Kobieca sztuka przetrwania", to książka, która.. Rozwaliła mnie na łopatki. Dosłownie. Lektura ta ...

Recenzja książki Okupacja od kuchni
Ciuciubabka
Czas na duchy
@stos_ksiazek:

I to jest dobra książka o duchach! „Ciuciubabka” to najnowsza książka Pauliny Ziarko, która podczas lektury może wywoła...

Recenzja książki Ciuciubabka
© 2007 - 2024 nakanapie.pl