Czytając kolejne książki z gatunku fantasy, odnoszę wrażenie, iż wciąż przewijają się w nich ci sami bohaterowie, w postaci pięknych elfów, odważnych wojowników, rubasznych krasnoludów, mądrych smoków, diabłów, aniołów, czy tajemniczych czarodziejów. Niestety na dłuższą metę odbiera mi to sporo przyjemności z czytania. Dotychczas zaledwie raz miałem okazję czytać książkę, w której pojawił się zmiennokształtny, dlatego też, gdy w oko wpadła mi powieść Sharon Shinn „Żona zmiennokształtnego”, postanowiłem stać się jej właścicielem.
Sharon Shinn to amerykańska dziennikarka i pisarka, która zadebiutowała w 1995 roku powieścią „Żona Zmiennokształtnego”. W swym dorobku ma 28 książek, spośród których tylko dwie zostały wydane w Polsce.
Fabuła książki.
Głównym bohaterem powieści jest młody utalentowany czarodziej Aubrey, który chcąc nauczyć się nowych zaklęć, udaje się na nauki do znanego maga Glyrendena, który jest jedynym na świecie zmiennokształtnym. Po przybyciu na miejsce okazuje się, iż pałac Glyrendena zamieszkuje jego przepiękna żona Lilith i dwoje służących. Mieszkańcy okolicznych ziem panicznie boją się potężnego zmiennokształtnego, a po cichu szepczą niezwykłe powieści na temat jego chorych obsesji. Mimo licznych ostrzeżeń Aubrey postanawia zamieszkać u swego nowego mistrza i jak najwięcej się od niego nauczyć.
Książka Sharon Shinn „Żona zmiennokształtnego” to bardzo smutna opowieść o rodzącej się miłości między dwójką bohaterów. Mimo że bohaterami powieści są osoby władające magią, czarów i zaklęć jest tu jak na lekarstwo, a akcja rozwija się bardzo powoli. Dużym plusem powieści jest jej zakończenie, które jest bardzo delikatne i pozwala na swobodną interpretację przez czytelników.
Podsumowanie
Debiutancka powieść Sharon Shinn „Żona zmiennokształtnego” to przykład powieści fantasy skierowanej głównie do kobiecej części czytelników. Polecam ją zatem wszystkim miłośniczkom literatury. Debiutancka powieść Sharon Shinn „Żona zmiennokształtnego” to przykład powieści fantasy skierowanej głównie do kobiecej części czytelników. Polecam ją zatem wszystkim miłośniczkom literatury.