Mam słabość do książek o klubach motocyklowych. Lubię czytać o niebezpiecznych, odzianych w skóry facetach, którzy kochają swoje maszyny równie mocno jak kobiety. Uwielbiam poznawać ich historie, zwyczaje panujące w klubie i czuć ten dreszczyk adrenaliny, jaki przeważnie towarzyszy mi podczas czytania tego typu powieści. Mam kilka swoich ulubionych serii motocyklowych. Są to między innymi „Kaci Hadesa” Tille Cole, czy „Sinners & Reapers” Agnieszki Siepielskiej i czuję, że cykl „Cleveland MC” autorstwa niesamowicie zgranego duetu Eweliny Kwiatek i Magdaleny Jachnik również dołączy do tego grona. 🔥
Chloe Eaton i jej brat Michael bardzo długo żyli w całkowitej nieświadomości tego, czym tak naprawdę zajmuje się ich ojciec. Szokująca prawda dociera do rodzeństwa w dniu osiemnastych urodzin Michaela, kiedy to ojciec zabiera chłopaka do klubu motocyklowego w celu przeszkolenia go na swojego zastępcę, na przyszłego prezesa.
Z racji tego, iż jedną z żelaznych zasad Outlaw Runners MC jest zakaz przebywania w klubie kobiet, Chloe wraz z matką zostaje w rodzinnym domu i choć bardzo tęskni za bratem stara się żyć w miarę normalnie.
Wszystko zmienia się, w chwili gdy Chloe dowiaduje się, że jej ojciec został zamordowany. W jednej chwili całe jej życie wywraca się do góry nogami. Dziewczyna wkracza do motocyklowego świata, stając się jednocześnie najważniejszym elementem w planie zemsty na tych, którzy odważyli się podnieść rękę na Eatona.
Dla Chloe priorytetem staje się zdobycie zaufania wiceprezesa klubu Dark Knight, tak, by niczego nieświadomy mężczyzna wprowadził ją między swoich braci…
Pierwszą rzeczą, o której muszę napisać jest to, że autorki idealnie się ze sobą zgrały. Nie mam pojęcia, czy pisały swoje rozdziały, czy pracowały nad każdym zdaniem razem, ale absolutnie nie czuć, w ani jednym momencie jakichkolwiek różnic, które mogłyby wskazywać na to, że dany fragment pisała konkretnie Ewelina czy Magda. Mam nadzieję, że wiecie, o co mi chodzi. Krótko mówiąc, miałam wrażenie, że tę książkę pisała jedna i ta sama osoba. Zdecydowanie, za to należą się autorkom brawa, świetna robota.
Uwielbiam książki, które prowadzone są z perspektywy kilku bohaterów. Pozwala to intensywniej odczuwać emocje, które nimi targają, poznać ich myśli, lepiej zrozumieć, dlaczego postępują tak, a nie inaczej, ale przede wszystkim możemy, dzięki temu spojrzeć na te samo zdarzenie, sytuację z różnych perspektyw. Właśnie taką narrację znajdziecie w książce Magdaleny Jachnik i Eweliny Kwiatek.
Nie chcę zdradzać wam za dużo o fabule tej książki, bo wiem, że nic nie ucieszy was bardziej niż poznawanie jej samemu. Mogę jednak zagwarantować, że nie będziecie się przy niej nudzić. Książka jest wciągająca jak orzeszki i trzyma w napięciu do samego końca.
Natomiast muszę napisać, choć kilka słów o bohaterach tej powieści.
Autorki wykreowały takie postaci, których nie da się nie polubić.
W Chloe najbardziej spodobała mi się jej determinacja, lojalność, i to że stawia rodzinę ponad wszystko. Dla niej gotowa jest zrezygnować nawet z własnego szczęścia. Jest silną, zdecydowaną kobietą i choć często zakłada maskę zimnej suki, to tak naprawdę jest bardzo ciepłą i empatyczną dziewczyną. Chloe całkowicie zdobyła moje zaufanie i sympatię.
W którejś recenzji wyczytałam, że Chloe i Theo to zupełne przeciwieństwa i jeżeli weźmiemy pod uwagę środowisko, w jakim się wychowywali to ok, zgodzę się, jednak biorąc pod uwagę ich osobowości ośmielę się z tym stwierdzeniem nie zgodzić. Myślę, że znalazłoby się wiele wspólnych cech.
W przypadku Theo dodatkowym czynnikiem sprawiającym, że moje serce miękło i wypełniało się żalem i współczuciem, to bagaż bolesnych doświadczeń, który mężczyzna nieustannie dźwiga na swoich barkach.
Jest jeszcze Michael, brat Chloe, którego chętnie poznałabym lepiej. Mam nadzieję, że autorki mi to umożliwią w następnych częściach serii. 🥰
Kochani, jeżeli szukacie książki, która przyjemnie wypełni wam czas i lubicie motyw MC w powieściach to śmiało sięgajcie po „Shades of Revenge”. Jest to książka, która porusza również temat rodziny, przyjaźni oraz poświęcenia. Historia, w której nie brakuje porywającej akcji, emocji oraz ciekawych, barwnych postaci.
Gorąco polecam. 🔥🏍️.