Sezon Pająków recenzja

Sezon pająków

Autor: @ewelina.czyta ·2 minuty
2022-09-17
Skomentuj
1 Polubienie
Wszyscy, którzy mnie znają, wiedzą na jak mocną arachnofobię cierpię. Nawet milimetrowy pajęczak w mej wyobraźni staje się olbrzymim stworem i wywołuje we mnie atak panicznej ucieczki, tachykardie i niemożność uspokojenia się przez dłuższy czas. Bardzo utrudnia mi to życie i niestety, wierzcie lub nie, ale książka "Sezon pająków" dość długo czekała na swoją kolej- najzupełniej w świecie bałam się tego co w niej na mnie czeka i z uporem maniaka ciągle odsuwałam ją na bok.
Po raz pierwszy w życiu musiałam nabrać mentalnej odwagi, by w ogóle książkę otworzyć, tak bardzo boję się pająków, ale że strach ma wielkie oczy i okazało się, że tych pająków tak wiele w tej powieści nie ma. Ich rola nie jest najważniejsza i nie pojawia się na pierwszym planie, ale są dość istotnym elementem w rozwiązaniu całej kryminalnej zagadki, i pewną metaforą dotyczącą zabójcy- ale jaką? Tego musicie dowiedzieć się sami...

W moim odczuciu powieść jest rewelacyjna, trzyma w napięciu niemal od początku, jest tak nieprzewidywalna i zaskakująca, że opisywane wydarzenia na pierwszy rzut oka wydają się totalnie nierealne, a zakończenie genialnie łączy wszystkie wątki w spójną i klarowną całość.
Fabuła zaskoczyła mnie wiele razy, autorka miesza wątki, urywa snutą historię w najmniej spodziewanym momencie, by ta sama historia wypłynęła ponownie kilka stron później, i znów porządnie wszystko wymieszała- kiedy już byłam pewna, że rozwiązałam zagadkę, pojawiał się kolejny trop (ewentualnie trup), który totalnie burzył całą moją koncepcję.
Mroczny, ciężki i duszący klimat powieści podsyca tylko atmosferę niepewności i obawy co do dalszych losów bohaterów.
Same postacie są niezwykle barwne i doskonale wykreowane oraz poprowadzone. Są przepełnione emocjami, ideałami, z którymi nie każdy się zgadza, gotowe niemal na wszystko.
Akcja nie pędzi na złamanie karku, ale za to doskonale wyjaśnia motywy zabójcy, pokazuje żmudne śledztwo i wycieńczenie emocjonalne, które mu towarzyszy.

Książka potrafi zaciekawić. Obserwując śledztwo z końca lat osiemdziesiątych, gdzie śledczy nie mieli tylu możliwości w identyfikacji mordercy, gdzie metody balistyczne i kryminalistyczne dopiero zaczynały raczkować, można sobie wyobrazić jak trudna i mozolna była to praca.
Przypadł mi również do gustu pomysł wplecenia w fabułę historii słynnego zabójcy Zodiaka. Myślę, że każdy choć raz o nim słyszał.
"Sezon pająków" jest w pewnym sensie preludium do serii o Aurorze Scalviaty. Zdradzę, że Aurora przychodzi na świat w końcu tej historii, a ja z ciekawością poszukam książek z nią w roli głównej.

Czy polecam?
Polecam serdecznie. Zagmatwane śledztwo osadzone w końcówce lat osiemdziesiątych dwudziestego wieku, toczące się w mrocznym i tajemniczym Turynie.

POLECAM...

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-09-05
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Sezon Pająków
Sezon Pająków
Barbara Baraldi
7.9/10

Turyn, 1988. W mieście grasuje nieuchwytny seryjny morderca. Nad sprawą pracują równolegle Francesco Scalviati, zastępca prokuratora, oraz Leda de Almeida, dziennikarka śledcza – oboje na życiowych z...

Komentarze
Sezon Pająków
Sezon Pająków
Barbara Baraldi
7.9/10
Turyn, 1988. W mieście grasuje nieuchwytny seryjny morderca. Nad sprawą pracują równolegle Francesco Scalviati, zastępca prokuratora, oraz Leda de Almeida, dziennikarka śledcza – oboje na życiowych z...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Końcówka lat '80 w Turynie. Na moście Wiktora zaczyna pojawiać się mnóstwo pająków wielkości pięści, a miastem wstrząsa kolejne podwójne zabójstwo. Sprawą kieruje młody prokurator Scalviati, który - ...

@whitedove8 @whitedove8

„SEZON PAJĄKÓW” AUTOR: BARBARA BARALDI WYDAWNICTWO: LETRA „Nie, to nie był zwyczajny przestępca, ale pająk rozsuwający swoją sieć, rozszerzający ją w wiele stron, na miejsca widoczne i niewidoczne ...

@sylwiak801 @sylwiak801

Pozostałe recenzje @ewelina.czyta

Mój Duch Nad Berlinem
Życie po życiu... czy istnieje?

Czy kiedykolwiek zastanawialiście się kiedykolwiek, co się stanie z naszą duszą po śmierci? Czy pójdziemy do nieba, piekła... a może narodzimy się na nowo? A co jeśli si...

Recenzja książki Mój Duch Nad Berlinem
Rok 2022
Rok inny niż wszystkie...

Za każdym razem gdy sięgam po książkę Wojciecha Kulawskiego wiem, że spędzę z nią naprawdę fajny czas. Jest to bowiem Autor, który idealnie wpisuje się w moje gusta lite...

Recenzja książki Rok 2022

Nowe recenzje

Betrothal or Breakaway
Historia, która chwyta za serce
@Kantorek90:

Po lekturze „Desire or Defense” i „Flirtation or Faceoff” wręcz nie mogłam doczekać się kolejnej historii z cyklu D.C. ...

Recenzja książki Betrothal or Breakaway
Zbawca
Zbawca
@ladybird_czyta:

Od dłuższego czasu zbierałam się, by sięgnąć po książki autora. Wabiona świetnymi recenzjami i przede wszystkim obietni...

Recenzja książki Zbawca
Maski
Pod maską można ukryć twarz, ale nie swoje prag...
@ksiazkanapr...:

Przyznaję, że po książkę sięgnęłam ze względu na genialną okładkę, od której oczu nie mogłam oderwać. Czy urzekające ko...

Recenzja książki Maski
© 2007 - 2024 nakanapie.pl