Do przeczytania tej książki skłoniła mnie przede wszystkim okładka. Cudowne wydana w typowo damskich kolorach. Początki rozdziałów mają naprawdę śliczną grafikę, a do każdego egzemplarza dołączony zostaje ładny, kojarzący się ze zdobieniami z henny, zmywalny tatuaż. To naprawdę ma szansę wprowadzić czytelnika w odpowiedni klimat. Gdy dorzuciłam do tego bardzo ciekawy opis już wiedziałam, że to historia dla mnie i wprost muszę ją przeczytać! I chociaż jak sami wiecie do serii typowo młodzieżowy podchodzę dość ostrożnie, to jednak ta książka pochłonęła mnie w całości. Albo raczej to ja pochłonęłam ją w jeden dzień :)
O książce:
Porzucona jako niemowlę i wychowana przez kapłanki osiemnastoletnia Kalinda poświęca swoje życie modlitwie. Trawiona chorobą nie może się szkolić i uczyć walki, tak jak jej pozostałe rówieśniczki. Dziewczyna cierpi na częste gorączki, przez co nie nadaje się nawet na służącą, nie mówiąc o, kurtyzanie czy żonie.
Wszystko zmienia się, gdy zakon odwiedza bogaty i potężny Radża Tarek. Powołuje on dziewczynę na swoją setną wybrankę. Nieśmiała nastolatka musi opuścić zakon i wyruszyć na pustynną wyprawę, która zaprowadzi ją prosto do Błękitnego Pałacu.
Chorowita dziewczyna musi udowodnić swoją wartość w turnieju tronowy. Jako setna żona będzie musiała walczyć o pozycję królowej z pozostałymi dziewięćdziesięcioma dziewięcioma żonami i licznym kurtyzanami. A każda z nich jest gotowa zabić, by zająć jej miejsce.
Jej jedyną szansą wydaje się być tajemnicza moc, która spala ją od środka.
"- Więc zasłużyła sobie na karę? Na to upokorzenie i rozerwanie na strzępy? Bo odważyła się zrobić to, czego pragnęła? Bo odważyła się kochać kogoś, kogo sama wybrała?" (str. 198)
Moje zdanie:
„Setna królowa” to początek cyklu z gatunku young – powieść idealna dla młodych czytelników lubiących literaturę przygodową, fantastykę i dużo akcji.
Emily R. King stworzyła w tej książce naprawdę ciekawy i oryginalny świat, który jest swojego rodzaju mieszanką kultury arabskiej, tureckiej i indyjskiej. Mamy tutaj wspaniale zdobione pałace, cudowne, kolorowe sari, dzikie zwierzęta, tajemnicze kurtyzany i orientalne wierzenia.
Sama historia nabiera tempa od samego początku, jednak w miarę upływu czasu i zbliżania się krwawego turnieju atmosfera robi się naprawdę gorąca. Uwierzcie mi, trudno tutaj o nudę.
Cała fabuła moim zdaniem jest solidnie przemyślana. Każda występująca osoba czy dziejące się wydarzenie ma tutaj swój cel i posiada do odegrania ważną rolę. Całości dopełnia to, że autorka dysponuje lekkim stylem, który nie męczy, a wręcz przeciwnie – sprawia, że czyta się dobrze i szybko, nie ma tu zbędnych opisów, tylko to, co najważniejsze.
Miłą odmianą wśród wielu młodzieżówek było wykreowanie głównej bohaterki na zaradną i odważną dziewczynę, która sama potrafi o siebie zadbać. Takie postacie przekonują mnie bardziej niż głupiutkie, strachliwe dziewczęta, które potrzebują męskiego ramienia by radzić sobie w życiu. W końcu kobiety to silna płeć, prawda?
Powiem Wam szczerze - tylko się nie śmiejcie - z głównym bohaterami zżyłam się tak mocno, że gdy tylko akcja nabrała niesamowitego tempa i trudno było odgadnąć kto przeżyje, a kto nie, musiałam sprawdzić koniec opowieści, by samemu zaspojlerować sobie dalsze wydarzenia. Nie wytrzymałam napięcia! A to rzadko się zdarza.
Moim zdaniem najsłabiej w treści wypadają zwykłe porównania. Nie wiem czy to wina autorki czy tłumacza, ale uważam, że coś tutaj nie pograło i kogoś zdecydowanie poniosła fantazja. Sami zobaczcie:
"Chciałabyś przylgnąć do jego wysokiego, umięśnionego ciała, wtulić się w bijącego z niego ciepło, jak królik moszczący się w ciepłej norce" (str. 64)
Takich 'przyjemniaczków' było raptem kilka, ale i tak wybiły mnie one z treści i wywołały lekkie skonfundowanie.
Chociaż sama nie lubię porównywać książek, to jednak ta podczas lektury bardzo przypominała mi swoim zamysłem dwie znane, młodzieżowe serie: Niezgodna i Buntownicza z Pustyni.
Jeżeli jesteście wielbicielami tego typu powieści, ta książka również zapadnie Wam w pamięć.
Jeśli natomiast będzie to Wasze pierwsze spotkanie z takimi historiami, to "Setna królowa" będzie na pewno dla Was czymś ciekawym, oryginalnym i świeżym.
Polecam i zabieram się za robienie miejsca na półce na kolejne części.
Ocena: 8/10
Książkę otrzymałam za punkty w czytampierwszy.pl
https://recenzowniaksiazkowa.blogspot.com/2019/05/setna-krolowa-emily-r-king.html