Jest środek nocy i miasto choć na moment ogarnia cisza. Szczególnie teraz atak może nadejść z każdej strony. Nie musisz ich widzieć aby wiedzieć czy czają się na ciebie. Wystarczy, że przyłożysz delikatnie dłoń do zimnego marmuru, aby on wyszeptał ci prawdę. Dotkniesz ziemi betonu na rozgrzanej słońcem ulicy, aby widzieć w którą stronę odeszli. Kamień wyłowi wszystkie zakłócenia i nagłe, niestabilne emocje.
W żyłach masz tylko lód, a serca jest z kamienia jak na zawodowego zabójcę przystało.
Ashland (dosłownie miasto popiołów) to miasto w Appalachach. Króluje tam przestępczość, a na pomoc policji nie ma co liczyć. Siedemnaście lat temu pewna trzynastolatka straciła wszystko. Rodzina umarła w pożarze, a ona chcąc ją ratować za pomocą swojej mocy, tylko przypieczętowała tą tragedię.
Najważniejsze to przeżyć.
Obecnie Gin Blanco jest najsłynniejszym płatnym zabójcą na Południu. Jej runa to pająk i mówi to dużo o niej samej. Skrywa się w ciemnościach, jest cierpliwa, a kiedy nadchodzi atak z zaskoczenia, ofiara nie ma już praktycznie szans.
Gin jeśli nie musi, najlepiej nie korzysta z drzemiącej w niej magii Kamienia ani tej odrobiny magi Lodu. Zbyt nadmiernie korzystanie z mocy, prowadzi ludzi na skraj szaleństwa. I kogoś ono właśnie dopadło.
Podczas wykonywania ostatniego zlecenia przez emeryturą (a przynajmniej dłuższym urlopem), Gin zostaje wrobiona. Płaci za to życiem jej przyjaciel, mistrz, który wybrał ją na swego zastępcę i wyuczył zawodu. Ledwo zdołała ocelić jego syna. Jej zleceniodawca nie odpuści. Gin musi połączyć siły z zdawać by się mogło jedynym nieskorumpowanym detektywem w mieście.
Czy to tymczasowe zawieszenie broni pomoże im przetrwać czy też będzie początkiem końca życia Pająka ?
Pierwsza książka z serii Elemental Assassin "Ukąszenie Pająka" jest to adult urban fantasy, czyli powieść przeznaczone dla troszkę starszych czytelników. W Ashland gdzie wampirze dziwki krążą po ulicach, krasnoludzice sprzątają świeżą krew z ulicy, a olbrzymy nie mają zahamowań aby pogruchotać komuś kości, Gin nie ma większych wyrzutów sumienia. Jej ofiary to ludzie, którzy w pełni zasłużyli na śmierć : pedofile, mordercy czy osoby okrutne, katujące innych bez przymrużenia oka.
Mamy tutaj ciekawą grupę ludzi - żywiołaków. Są to osoby obdarzone magią powietrzna, ognia, lodu czy kamienia oraz/lub ich pochodnych takich jak elektryczność, metal czy woda. Nadmierne używanie magii prowadzi na skraj szaleństwa. W świecie Gin krew się leje strumieniami, a przemoc jest wszechobecna. Może to dlatego tak podoba jej się detektyw Donovan o nieskalanej wręcz reputacji. Te dwa światy jakie sobą reprezentują nie mogą się połączyć.
Historia Gin z całą pewnością spodoba się tym, którzy lubią opowieści o płatnych zabójcach z wątkiem detektywistycznym. Fani gatunku urban fantasy także będą zadowoleni. Dość często leję się krew i lista jakie Gin ma na koncie szybo się powiększa. Dużym plusem jest fakt, że bohaterka to nie kolejna nastolatka, ale kobieta dojrzała, zdecydowana i całkowicie przekonana o tym czego chce. Spotkałam się już wcześniej z magią żywiołów, ale to właśnie tutaj została ona najciekawiej opisana - jeśli by istniała, to właśnie w takiej formie i na podobnych zasadach. Autorka umiała zaciekawić zarówno akcją w teraźniejszości jak i tajemnicą przeszłości, dając dopiero na samym końcu asa w rękawie i pozostawiając czytelników w oczekiwaniu na tom następny.
Jestem ciekawa dalszych przygód Gin i czy uda jej się wytrwać w jej postanowieniu aby wypełnić ostatnią wolę swojego mentora. Właśnie przez wzgląd na tamto życzenie widzę tę serię w coraz lepszych kolorach.
Na całość recenzji i dodatkowe informacje o serii zapraszam do siebie na bloga.