Miałam okazję poznać pióro kolejnej Autorki, dotąd mi nieznanej. Jestem zadowolona z lektury i treści, jaką mi zaserwowano ;) Choć przyznam się, że okładka nieco mnie zmyliła 🙈. Spodziewałam się raczej erotyku, a tu znalazłam świetną historię, która ukazuje, że o prawdziwą miłość naprawdę warto zawalczyć. O czym zatem jest ta pozycja i jakie mam odczucia po przeczytaniu tej książki?? O tym słów kilka poniżej ⬇️⬇️⬇️
Melania to młoda dziewczyna, która z małej wsi wyjechała na studia medyczne do Warszawy. W miejscowości gdzie mieszkała, zostawiła swojego ukochanego dziadka, najlepszego przyjaciela Oskara oraz wszystkie wspomnienia. Krótko po wyjeździe, otrzymała wiadomość, która całkowicie zmieniła jej życie. Postanowiła nigdy więcej nie wracać do Bielawska, aby więcej nie cierpieć. Od tych zdarzeń minęło 10 lat. Obecnie jest lekarką, ma męża. Wspólnie z nim pracuje w szpitalu. Jednak okazuje się, że małżonek - ceniony chirurg, od razu po ślubie zaczął zdradzać żonę z młodziutkimi stażystkami. Gdy podczas jednej z takich zdrad Mela nakrywa męża na gorącym uczynku, wyrzuca go z domu i wnosi o rozwód. Niestety w tym samym czasie okazuje się, że ukochany dziadek młodej lekarki nagle umiera :( Gdy dziewczyna wraz z rodzicami przyjeżdża na pogrzeb, niespodziewanie poznaje testament zmarłego. Aby spełnić ostatnią wolę dziadka, lekarka jest zmuszona wrócić na wieś i poprowadzić rodzinną przychodnię. Mimo wielu problemów, które na nią spadły, postanawia jak najlepiej wypełnić powierzone jej zadanie. Wraca z całkowicie innym wyglądem oraz nazwiskiem. Nie chce, aby ktokolwiek ze "starego" świata ją rozpoznał. Najbardziej zaś obawia się spotkania z Oskarem -
dawnym przyjacielem, który bardzo ją skrzywdził. Za to mężczyzna jest bardzo ciekawy nowej pani doktor i stara się do niej zbliżyć za wszelką cenę. Wynikiem tych spotkań bardzo często są sytuacje pełne humoru oraz wzajemne utarczki słowne. Życie Melanii jakoś się toczy. Zaklimatyzowała się w tym miejscu i stara się wypełniać swoje zadania jak najlepiej. Jednak nie ułatwia jej sytuacji fakt, że dostaje listy od swojego zmarłego krewnego. W korespondencji znajdują się wskazówki, jak ma postępować oraz spróbować pogodzić się z dawnym przyjacielem. Oskar też dostaje takie listy. Jednak oboje ignorują przekazywane w listach informacje, co sprawia, że jest im się ze sobą jeszcze trudniej porozumieć... Jak potoczą się losy Meli i Oskara? Czy uda im się pogodzić? Czy wypełnią ostatnią wolę zmarłego dziadka lekarki? Czy odkryją to, co jest tak naprawdę ważne? I jakie niebezpieczeństwa czyhają na nich na każdym roku? Na te wszystkie pytania, odpowiedzi znajdziecie właśnie podczas lektury.
Jak wspomniałam na początku, uważam, że okładka jest bardzo myląca i wiele osób może zostać wprowadzonych w błąd. Jeśli lubicie romanse, które najczęściej przyciągają was takimi widokami to muszę uprzedzić, że książka nie jest tak przesiąknięta erotyzmem, jak mogłoby się wydawać.;) Bardzo podoba mi się to, że Autorka ma lekkie pióro. Książkę czyta się przyjemnie, z dużą ciekawością. Jest to idealna lektura zarówno na kilka godzin w ciągu dnia jak również na wieczór, który możemy spędzić przy lampce dobrego wina. Mamy tutaj romans, ale również skrywane tajemnice a także momentami nie brakuje scen przemocy. Wszystko to jednak tworzy spójną całość. Muszę się przyznać, że Melania trochę mnie denerwowała swoim uporem i tym, że tak ciężko było jej cokolwiek wytłumaczyć 😅 Nie chciała słuchać żadnych argumentów 🙈 Natomiast Oskar od razu zdobył moje serce💜❤ i nie pytajcie dlaczego ;) O tym musicie przekonać się już sami ;) Jest to idealna lektura "na chwilę", aby móc się zrelaksować i choć trochę oderwać się od codzienności. ;) Myślę, że kolejna powieść, w której jest jedno z opowiadań Autorki również przypadnie mi do gustu ;) Bo już mniej więcej wiem, czego mogę się spodziewać ;) A jeśli chodzi o powieść, to polecam Wam serdecznie. Odkrycie razem z bohaterami to, co naprawdę jest w życiu ważne ;) Polecam i przyznaję 8 ⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐/10 punktów!!! ;) 😍
Współpraca barterowa z Wydawnictwo Wydawnictwo WasPos