Mocny i drastyczny thriller. Dla ludzi o mocnych nerwach i ogromnej wytrwałości. Wielowątkowość pobudza zmysły i wymaga skupienia. Ale jedno jest pewne, satysfakcja gwarantowana.
Jan Bogucki po wielu latach tułaczki wraca w rodzinne strony. Ma już dość, zamierza w końcu się ustatkować i ułożyć sobie życie. Pragnie odnowić relacje z siostrą, która właśnie przebywa na obozie archeologicznym. Kontaktuje się z nią i ma ją z tego obozu odebrać. Gdy przybywa na miejsce, okazuje się, że siostra zniknęła wraz z kolegą, Justynem. Nikt nie wie gdzie się podziewają, a zwłaszcza biorąc pod uwagę to uwagę to, że się mieli ku sobie, nikogo ich zniknięcie nie dziwi. Ślad po nich zaginął. Mija trochę czasu, rozpoczynają się poszukiwania zaginionej pary. Chłopak zostaje dość szybko znaleziony, jego zwłoki zostają wyłowione z jeziora. A po Kaśce ślad się urywa. Prowadzone śledztwo prowadzi na trop sekty, na czele której stoi tajemniczy guru. Jankowi w wytężonych poszukiwaniach pomaga emerytowany policjant, Horst, który ma do uregulowania porachunki z przeszłości. Czy dziewczyna zostanie odnaleziona cała i zdrowa? A może padła ofiarą szamańskich modłów i jej życie było ofiarą dla tajemnych? Na pewno warto być do końca i poznać tego złego, tego , który sieje postrach i przez którego giną ludzie …
Zły pasterz to thriller wielowątkowy, w którym poszczególne wątki się przeplatają i uzupełniają, by w finale spiąć się w jedno satysfakcjonujące zakończenie. I co my tutaj mamy? Wykopaliska archeologiczne, wątek sekty i tajemniczego guru, przemoc domową, trudne rodzinne relacje, śmierć w imię wiary w bóstwa, wkrada się też chęć zemsty i pokonania przeszłości. Dużo tego, ale ogarnąć wszystko nie jest trudno. Całość tworzy jeden obraz, na który spoglądamy z różnych stron, zerkamy do środka, szukamy rozwiązania i pokonania tego złego. Kto wyjdzie zwycięsko z tej nierównej batalii? Czy prawda i prawość się obroni?
Powieść czyta się spokojnie i przyjemnie, chociaż tematyka twarda i brutalna, dosadna i krwawa. Ale styl pisarski autora się broni, sprawia satysfakcję. Napięcie jest stopniowane i dozowane etapami, ujście znajduje w finale, gdzie złość przeradza się w zwycięstwo.
W swoim debiucie literackim autor porusza ważne zagadnienia, które ubrał w płaszcz wartkiej akcji. To tematy, nad którymi warto się głębiej zastanowić i przemyśleć. Często one nas też dotykają lub naszych bliskich czy znajomych, może nie wszystkie i nie w jednakowym stopniu. Ale zawsze coś z tych etapów fabuły można odnieść do swojego życia. Alkoholizm bliskich, utrata ukochanej osoby, trauma po rozstaniu i życiu w nieudanym związku, zdrada, lekkość i niefrasobliwość postępowania, stosowanie przemocy wobec najbliższych, poniżanie i ciągłe upokarzanie, poświęcenie się dla dobra rodziny, tłumienie własnych marzeń i pragnień, życie pod dyktando drugiej osoby. Z tym wszystkim trzeba się zmierzyć i stanąć w prawdzie. Tylko wtedy możemy wyjść cało z opresji.
Ciekawy i szokujący, zapewniający moc emocji i wrażeń. Czy można oczekiwać więcej? Jak dla mnie pakiet wystarczający! Polecam, mroczny, odpowiedni na upalne wieczory, spotęguje emocje i odczucia!