„Czasem musimy spojrzeć na nasze życie pod innym kątem, żeby rozpoznać dysfunkcje i zniszczenia.”
Patrząc z boku na nie jedną parę uważamy ją za idealną, bez problemów, po prostu szczęśliwą. Jednak bywa i tak, że dostrzegamy tylko pozory, czyli to co dane osoby pokazują światu: iluzję, którą razem tworzą ukrywając to, co naprawdę dzieje się u nich, gdy przebywają w swoich domowych pieleszach. Podobnie stało się w małżeństwie, którego historię poznajemy w powieści pt.: „Doskonała para”. W wersji angielskiej jej tytuł nosi nazwę „The Golden Couple”, co można przetłumaczyć, jako „Złota para” i za taką uznawani są państwo Bishopowie. Jak się wkrótce okazuje, nie wszystko jest złotem, co się świeci, a spod błyszczącej warstwy wyłaniają się ciemne rysy.
Avery Chambers jest znaną psychoterapeutką w Waszyngtonie głównie z tego, że jej sesje i przebieg pracy z klientami różni się znacząco od tradycyjnych. Wprawdzie utraciła licencję pięć miesięcy temu, ale nadal, jako konsultantka, cieszy się niesłabnącym powodzeniem. Wciąż zgłaszają się do niej osoby poszukujące pomocy i pragnące wyjść z problemów, by ponownie cieszyć się życiem. Jej metody są niestandardowe, ale skuteczne, gdyż ona sama uważa, że dzięki dokładnemu poznaniu klientów potrafi „zabijać dręczące ich demony”, zwalczyć ich fobie, lęki i wyprostować im ścieżki życiowe. Pewnego dnia do jej gabinetu przychodzą Marissa i Matthew Bishopowie, którzy wydają się parą niemającą poważnych problemów. Jednak na pierwszej sesji Marissa wyjawia, że nie była wierna swemu mężowi, ale chce ratować związek, gdyż nadal kocha męża, a poza tym bardzo zależy jej na szczęściu ich ośmioletniego synka Bennetta. To zapoczątkowuje szereg dziwnych zdarzeń pojawiających się wokół Bishopów, które wzbudzają niepokój, a nawet grożą niebezpieczeństwem.
Nie od razu to zagrożenie jest widoczne, gdyż pierwsze rozdziały mają charakter bardziej obyczajowy. Książka została ujęta w kategorii thrillera psychologicznego, ale pobrzmiewają w niej elementy sensacyjne, a nawet kryminalne, chociaż te ostatnie nie są aż tak wyeksponowane.
Wszystko zaczyna się zwyczajnie, gdy poznajemy życiową sytuację, jaka może przydarzyć się każdej parze. Natura ludzka nie jest zbyt silna i bywa uległa wobec pokus, co przydarzyło się Marissie, gdy spotkała mężczyznę z czasów nastoletnich. Wówczas nie udało się im stworzyć związku, a ją los zetknął z Matthew, z którym spędziła swoje dorosłe życie będąc z nim w związku małżeńskim. Teraz właśnie zbliża się ich dwunasta rocznica, ale nie oznacza to dla nich radosnego świętowania, gdyż najpierw muszą poradzić sobie z problemami.
Avery też niepozbawiona jest kłopotów, z którymi nie potrafi się uporać. Jest nękana przez firmę farmaceutyczną Acelia, która dopuściła się nieuczciwych działań wypuszczając na rynek nowy lek o nazwie Rivanux, zwalczający migrenę. Ta informacja wyciekła do mediów, a tylko Avery zna tożsamość osoby, która jej o tym powiedziała. Avery ujęła mnie swoją osobowością, sprytem, inteligencją i dyskrecją. Polubiłam ją niemal od początku, a całkowicie byłam po jej stronie, gdy przygarnęła psa rasy pitbul o uroczym imieniu Romero. Nikt nie chciał go zaadoptować ze względu na złą opinię, jaka przylgnęła do tej rasy. Avery początkowo zabierała go ze schroniska jedynie spacery, ale w końcu zdecydowała się dać mu stały dom i opiekę.
„Doskonała para” reprezentuje ten rodzaj thrillera, który ja bardzo lubię, gdyż niepokój powoli wsącza się w dziejące się zdarzenia pod wpływem wyłanianych faktów i tajemnic. Akcja toczy się nieśpiesznie, ale stopniowo wnikamy coraz bardziej w psychikę bohaterów i ich sekrety.
Panie Greer Hendricks i Sarah Pekkanen skonstruowały powieść ze świetnie poprowadzoną fabułą złożoną z kilku wątków. Doskonale przemyślały sposób opowiadania tej historii, gdyż jest ona prowadzona poprzez spojrzenie Avery i Marissy prowadzone naprzemiennie, z tym że Avery przedstawia nam swoje przemyślenia i działania bezpośrednio w narracji pierwszoosobowej, natomiast Marissę poznajemy poprzez ujęcie trzecioosobowe. Nie wiemy, więc co robią pozostałe osoby z otoczenia tych bohaterek, co dodatkowo rodzi napięcie i ciekawość.
Wszystko razem składa się na intrygę złożoną z wielu trybików uruchamianych przez działania poszczególnych osób. Niektóre z nich wydają się klarowne i szczere, a niektóre wzbudzają podejrzenia i nieufność, tworząc ciekawy splot zdarzeń. Ten skomplikowany węzeł doprowadza nas do niespodziewanego, fascynującego i emocjonalnego obrotu spraw zwieńczający ostatnie rozdziały powieści. Każda z postaci, bez względu czy są one pierwszoplanowe czy drugoplanowe, wzbudza wiele kontrowersji i pytań. Przewodnim motywem jest kłamstwo, które pod różną postacią funkcjonuje w ich życiu i wydaje się, że każdy ma tutaj swoje sekrety, nie jest do końca szczery, a to z kolei udowadnia, że kłamstwo się nie opłaca a jedynie komplikuje życie.
Intrygujący thriller, w którym małżeńskie kłamstwa są zaledwie przedsmakiem znacznie groźniejszych sekretów Marissa i Matthew Bishopowie wydają się idealnym małżeństwem, które ma wszystko. A przyn...
Intrygujący thriller, w którym małżeńskie kłamstwa są zaledwie przedsmakiem znacznie groźniejszych sekretów Marissa i Matthew Bishopowie wydają się idealnym małżeństwem, które ma wszystko. A przyn...
Masz wszystko to, o czym marzy wiele kobiet. Wspaniały dom, pieniądze, wymarzona praca, cudowny syn i kochający mąż. Doskonałość sama w sobie. A jednak czegoś Ci zabrakło, bowiem postanowiłaś tę jedn...
Zdrada „podkopuje” fundamenty małżeństwa, ale według bohaterki powieści „Doskonała para” - Avery, terapeutki – jest to rezultat zniszczeń, jakie partnerzy już w nim dokonali. Zgłaszają się do niej Ma...
@asiaczytasia
Pozostałe recenzje @Mirka
Co kryją mury Mulberry Tales?
@Obrazek „Nie wiara wpływa na to, jakimi ludźmi jesteśmy, tylko to, jak sami postrzegamy moralność.” Kilka miesięcy temu skończyłam czytać "The paper dolls", pierw...
@Obrazek „Są słowa, które zapadają człowiekowi głęboko w pamięć.” Czasami spotykamy jakąś osobę, która wydaje się nam znajoma, ale nie jesteśmy w stanie osadzi...