W objęciach gwiazd recenzja

Science-fiction dla początkujących

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @booksbybookaholic ·3 minuty
2020-10-19
Skomentuj
3 Polubienia
Bardzo lubię czytać powieści, których akcja dzieje się w przeszłości. Poznawanie nowych technologii, nowych planet i nowych nadprzyrodzonych stworzeń, zamieszkujących całkiem odmiennie planety sprawia mi dużo radości. Kiedy więc w Klubie Recenzenta znalazłam książkę, której akcja dzieje się w kosmosie byłam przeczęśliwa. Czy sprostała ona moim oczekiwaniom?

Główną bohaterką historii jest siedemnastoletnia Rosalita, która wraz z mamą mieszka na statku- Zorzy Polarnej. Statek ten wyruszył sto jeden lat temu w celu osiedlenia ludzi na planecie bliźniaczo podobnej do Ziemi- Geminie. Nasza rodzima planeta w wyniku wyniszczającej działalności człowieka, nie nadawała się do życia.
Statek jest podzielony na cztery strefy: Złotą, Terrę, Futurę i Gwiezdną. Zostały one wyodrębnione ze względu na status materialny, jaki sobą prezentują. Mieszkańcy najlepszej Złotej strefy cieszą się największymi przywilejami. Mieszkanie tam jest wielkim marzeniem Rosality. Kiedy więc dostaje stypendium i możliwość studiowania w wymarzonej strefie nie posiada się z radości. W miarę upływu czasu zaczyna odkrywać jednak coraz bardziej tajemnicze i niewyjaśnione zdarzenie, które mają miejsce na Zorzy...


Mam lekki problem z tą książką. Z jednej strony zdaję sobie sprawę, że ma wiele wad (o paru zaraz opowiem), z drugiej jednak sam proces czytania był dla mnie na tyle przyjemny, że nie chcę oceniać pozycji zbyt negatywnie. Dlatego opowiem o paru jej wadach (zalety tez się znajdą) i liczę, że na ich podstawie zdecydujecie, czy chcecie po powieść sięgać. Osobiście polecam ją dla młodszych czytelników, którzy nie obcują na co dzień z fantastyką i literaturą, której akcja rozgrywa się w przyszłości. Nie ma tu brutalnych opisów, język jest naprawdę lekki i przyjemny (miejscami lekko infantylny), autorka ma dobry warsztat, na ma zbędnych powtórzeń. Emocje, które towarzyszą podczas lektury nie są bardzo silne, nie zżyłam się zbyt mocno z bohaterami, ale niektóre rozwiązania fabularne dla mniej "wgryzionych" w sci-fi mogą się okazać nielada niespodzianką. Z kolei starszy czytelnik sięgając po tę pozycję, musi mieć świadomość, że nie zaskoczy go niczym niesamowitym. Ot, miła lektura na zajęcie paru godzin.

Co szczególnie mi przeszkadzało w czasie czytania było dość powolne tempo akcji. Ostatnie sto stron w tego typu książkach kojarzy nam się zawsze z ogromną ilością zwrotów fabularnych, bójek i emocji. Tutaj tak nie było. Akcja cały czas płynie dość powoli. Dodatkowo, kiedy tylko bohaterowie znajdą się w niebezpieczeństwie, nagle ktoś okazuje się być magicznie po ich stronie, ktoś im pomaga i zawsze wychodzą obronną ręką z tarapatów. To trochę mnie raziło, było mało wiarygodne. Jest nam również wmawiane zło "Złotych", jacy to oni nie są podstępni i okrutni, kiedy w rzeczywistości bardzo mało mamy na to w książce dowodów. Tylko czcze słowa.

Niestety mamy też wprowadzony tutaj wątek miłosny. A właściwie trójkąt w trochę innej osłonie. Uważam go za zupełnie zbędny (szczególnie pod koniec). Rozwiązanie tego miłosnego ambarasu jest bardzo naiwne. Jeden z bohaterów przechodzi nagle niespodziewaną, zupełnie znikąd wyjętą przemianę na "złola", co w oczywisty sposób ułatwia Rosalicie podjęcie decyzji, co do ostatecznego obiektu swoich uczuć. Było to bardzo naciągane...

Ostatnią rzeczą, o której chcę wspomnieć jest, niestety, wydanie książki, które pozostawia trochę do życzenia. Strony są śnieżnobiałe, przez co moje oczy miejscami bardzo bolały a sama książka, jak na swoją ilość stron, jest bardzo ciężka. Ale to już takie niuanse i moje osobiste czepialstwo ;)

Po przeczytaniu mojej recenzji możecie pomyśleć, że książka ma wiele wad i w zasadzie nie ma plusów. Każda z rzeczy, które wymieniłam jest moją osobistą preferencją i może być tak, że to właśnie to w powieści spodoba wam się najbardziej. Zachęcam do wyrobienia własnego zdania, szczególnie młodszych, bo to książka idealna dla powiedzmy trzynastolatki/a. Gwarantuję lekkość stylu, ciekawy pomysł, wielu zróżnicowanych bohaterów i dobrą zabawę w czasie lektury.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-10-19
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
W objęciach gwiazd
2 wydania
W objęciach gwiazd
Oliwia Tybulewicz
5.6/10

Z powodu przeludnienia Ziemi, planeta Gemina jest drugą szansą dla ludzkości. Statek kosmiczny Zorza Polarna po ponad stu latach jest już u celu, jednak nagle wszystko zaczyna się komplikować… Histori...

Komentarze
W objęciach gwiazd
2 wydania
W objęciach gwiazd
Oliwia Tybulewicz
5.6/10
Z powodu przeludnienia Ziemi, planeta Gemina jest drugą szansą dla ludzkości. Statek kosmiczny Zorza Polarna po ponad stu latach jest już u celu, jednak nagle wszystko zaczyna się komplikować… Histori...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

,,Szkoda czasu na zamartwianie się rzeczami, których nie da się zmienić. To te, z którymi można coś zrobić, są warte uwagi” Od ponad stu lat statek Zorza Polarna próbuje dotrzeć na planetę Geminę,...

@Perlasbooks @Perlasbooks

Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl Wyobrażałeś/aś sobie kiedyś podróż w kosmos? Pewnie większość z Was odpowie, że tak. A czy wyobrażaliście sobie kiedyś, że całe Wasze życie...

@julcias01 @julcias01

Pozostałe recenzje @booksbybookaholic

Rewitched
Cosy fantasy w najlepszej formie

„Rewitched” to idealny comfort read na długie jesienno-zimowe wieczory, dodatkowo niosący za sobą naprawdę wartościowe przesłanie. Belle dzieli swoje życie pomiędzy cza...

Recenzja książki Rewitched
Megawystrzałowe wynalazki
Idalna książka na mikołajkowy prezent dla najmłodszych

Kto obserwuje mnie od dłuższego czasu zapewne zna moja sympatię do książek Adama Kaya. Czy to tych dla starszych, czy młodszych. Wszystkie jego pozycje mają w sobie coś ...

Recenzja książki Megawystrzałowe wynalazki

Nowe recenzje

Duch na rozstaju dróg
Uwierzysz w ducha? Może musisz uwierzyć?
@spirit:

Pomimo tego, że święta już za parę dni to coraz więcej osób stwierdza zgodnie i nieco ze smutkiem, że tych świąt po pro...

Recenzja książki Duch na rozstaju dróg
Masło
:)
@book_matula:

Historia, którą poznacie, oparta jest na prawdziwych wydarzeniach, co skusiło mnie do lektury. Przyznam, że pierwsza my...

Recenzja książki Masło
Gniew Smoka
KING BRUCE LEE KARATE MISTRZ...
@maciejek7:

Książka „Gniew Smoka. Jak walczył Bruce Lee” dla mnie była tak wciągającą lekturą, jakbym ponownie oglądała film z Lee ...

Recenzja książki Gniew Smoka
© 2007 - 2024 nakanapie.pl