Schronisko, które przetrwało recenzja

"Schronisko z mroczną historią"

Autor: @whitedove8 ·2 minuty
2023-05-05
Skomentuj
2 Polubienia
W schronisku "Odrodzenie" rozpoczyna się remont. Z tego powodu kierowniczka tego obiektu - Justyna - planuje wyjechać do Jeleniej Góry, w której ma się spotkać z tajemniczym wielbicielem. Randka w ciemno niestety nie dochodzi do skutku, a kobieta po powrocie do opuszczonego gmachu przyłapuje włamywaczy na gorącym uczynku... Czego szukali złodzieje w zamurowanym starym szybie towarowym? Jakie sekrety skrywa dawna siedziba obozów Hitlerjugend? Co wspólnego z tym wszystkim ma nieżyjący dziadek szefowej baudy?

Po przeczytaniu tej książki przez myśl przebiega mi tyle pozytywnych słów oraz odczuć, że nie wiem, czy będę w stanie wszystkie je przekazać i przelać dla Was na papier (czytaj: ekran 😂). Mimo wszystko spróbuję...

To drugi tom serii karkonoskiej. Występują tu, co prawda w drugoplanowych rolach, Marta i Max - znani ze "Schroniska, które przestało istnieć" - można jednak spokojnie po niego niego sięgnąć, nie znając poprzedniej części.

Pierwszym elementem, jaki zwrócił moją uwagę, to przyciągająca wzrok, klimatyczna okładka z wizerunkiem bryły "Odrodzenia". Jak wielu z Was wie, mam na ich punkcie niezłego świra 🤣, więc ten detal jest dla mnie dość istotny. Styl autora pozostał bardzo obrazowy. Niekiedy miałam wrażenie, iż znam przedstawiane krajobrazy, szlaki lub budynki nie tylko z zapisanych kartek czy zdjęć, ale także w rzeczywistości, gdyż widziałam je oczami wyobraźni doskonale. Rysy charakterologiczne poszczególnych bohaterów dopracowano precyzyjnie, jednak bez niepotrzebnego zadęcia. Tworzą oni niejednoznaczny oraz nietuzinkowy zbiór postaci, które mogą wywoływać różnorodne wrażenie. Osobiście moje serce skradły cudowna babcia Stanisława i waleczna Marszałkowa ❤️

Tak jak we wcześniejszej pozycji pisarz ze sprawnością krawca, który pieczołowicie zszywa kawałki materiału, połączył ze sobą fikcję literacką z autentycznymi miejscami, osobami bądź wydarzeniami z przeszłości. Minione dzieje przeplatają się z teraźniejszością niczym pasma włosów w misternie wykonanym warkoczu. Gdy do tego dołożymy lokalne legendy, język czeski i specyficzne poczucie humoru naszych sąsiadów zza miedzy otrzymamy nie lada gratkę dla miłośników historii. Ja sama już w czasie czytania (nie czekając na posłowie) szukałam wszelkich dostępnych informacji dotyczących poruszanych wątków... Ot takie moje małe zboczenie na punkcie faktów związanych z dawnymi dziejami 😁

Akcja mknęła z każdą stroną coraz szybciej jak rozpedzony parowóz Ty2-877 po torach... Napięcie rosło z upływem każdej mijającej sekundy... Atmosfera pełna mroku gęstniała jak mgła w górskiej dolinie, emocje sięgały zenitu, a ciekawość oraz chęć odkrycia sekretów piętrzyły się niczym Karkonosze. Te wszystkie aspekty sprawiły, iż lektura zdecydowanie należy do gatunku tych nieodkładalnych.

Gratuluję autorowi następnej świetnej książki. Nie spodziewałam się, że po tak udanym debiucie uda mu się mnie zaskoczyć i stworzyć coś jeszcze lepszego. A tu taka wspaniała niespodzianka. Chyba jeszcze nigdy nie ucieszyłam się tak mocno ze swojej pomyłki 😉 Podziwiam również trud jaki Sławek Gortych włożył w research do tej powieści. To z pewnością była ciężka oraz wyczerpująca praca, przede wszystkim pod względem psychicznym czy emocjonalnym, ponieważ zdaję sobie sprawę z przytłaczających gabarytów ponurej i bolesnej przeszłości, która zniszczyła lub naznaczyła wiele ludzkich istnień - nie tylko na opisywanych terenach.

Chapeau bas!!! Z niecierpliwością będę czekać na więcej i życzę pisarzowi kolejnych sukcesów, mnóstwo weny oraz wspaniałych pomysłów. Was za to gorąco zachęcam do zapoznania się z tą znakomitą serią.

Moja ocena:

× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Schronisko, które przetrwało
Schronisko, które przetrwało
Sławek Gortych
8.0/10
Cykl: Karkonoska seria kryminalna, tom 2
Seria: Ślady zbrodni

Nazista uciekający przed sprawiedliwością. Kobieta próbująca przywrócić honor swojej rodzinie. Tajemniczy włamywacze szukający śladów przeszłości. Co ich łączy? Schronisko. Karkonoskie schronisko Od...

Komentarze
Schronisko, które przetrwało
Schronisko, które przetrwało
Sławek Gortych
8.0/10
Cykl: Karkonoska seria kryminalna, tom 2
Seria: Ślady zbrodni
Nazista uciekający przed sprawiedliwością. Kobieta próbująca przywrócić honor swojej rodzinie. Tajemniczy włamywacze szukający śladów przeszłości. Co ich łączy? Schronisko. Karkonoskie schronisko Od...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Drogowskaz przykuł jej uwagę na dłużej. Uświadomiła sobie, jak wiele miejsc w okolicy Odrodzenia przestało istnieć. A teraz ten znak przypominał o dawnym karkonoskim świecie, który bezpowrotnie zni...

@agnieszkamts @agnieszkamts

Poprzednia, debiutancka książka Sławka Gortycha: 'Schronisko, które przestało istnieć' średnio mi się podobała, ale przyznałem sześć gwiazdek, w tym jedną za debiut, drugą za tematykę: bliskie mojemu...

@almos @almos

Pozostałe recenzje @whitedove8

Na ogonie złoczyńcy
Śledztwo w zwierzęcym świecie

W zwierzęcej części społeczności pewnej podwarszawskiej wsi wybucha panika. Przyczyną tego wstrząsu jest zaginięcie córki burmistrza – jaszczurki Larysy. Czarna kotka Ma...

Recenzja książki Na ogonie złoczyńcy
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
W poszukiwaniu własnej tożsamości

Kirke pewnego dnia budzi się w lesie i nie jest w stanie sobie przypomnieć swojej przeszłości, ani tego kim jest. Rozpoczyna samotną wędrówkę, aż trafia do domostwa Anxo...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem

Nowe recenzje

Wszyscy jesteśmy martwi.
Wszyscy jesteśmy martwi - finał
@Malwi:

„Wszyscy jesteśmy martwi” to ostatnia, czwarta część serii „Krwawe Święta” autorstwa Sary Önnebo. Akcja nabiera tempa, ...

Recenzja książki Wszyscy jesteśmy martwi.
Klub Dzikiej Róży
Dzika róża
@patrycja.lu...:

"Klub Dzikiej Róży" zaprasza w progi podupadłego pensjonatu w czasach powojennych, w którym policja odkrywa zwłoki. Mie...

Recenzja książki Klub Dzikiej Róży
1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
Tetbeszka
@patrycja.lu...:

"1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy" to debiut Aleksandry Maciejowskiej, w którym przenosimy się kilkadziesiąt lat wstecz...

Recenzja książki 1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl